2018-05-10 14:37
To prawda, że aktorzy mówili z playbacku, ale byli to aktorzy zza wschodniej granicy, więc obawiam się, że akcent byłby niezrozumiały dla dzieci, więc playback w tym kontekście miał swoje uzasadnienie. Samo
To prawda, że aktorzy mówili z playbacku, ale byli to aktorzy zza wschodniej granicy, więc obawiam się, że akcent byłby niezrozumiały dla dzieci, więc playback w tym kontekście miał swoje uzasadnienie. Samo przedstawienie bardzo barwne, niesamowite efekty uzyskane z zabawy z bańkami, nie szukałam tu sztuki Szekspira, bo to nie ten rodzaj przedstawienia. Ale polecam i to bardzo, naprawdę niezwykle urocze, bajkowe.
2017-10-28 19:03
Byłam z 9 letnim synem. Spektakl, a właściwie występ trwał 50 minut. Początek 5 minut po czasie 16.05 i koniec 16.55. Mój syn powiedział, że był to najgorszy spektakl na jakim był. Aktorzy (czworo) mówili z playbacku.
Byłam z 9 letnim synem. Spektakl, a właściwie występ trwał 50 minut. Początek 5 minut po czasie 16.05 i koniec 16.55. Mój syn powiedział, że był to najgorszy spektakl na jakim był. Aktorzy (czworo) mówili z playbacku. Ledwie nadążali za "swoimi" kwestiami. Nie wiem, dlaczego nie mogli się nauczyć roli i zwyczajnie grać na scenie. Poza tym w trakcie na ekranie w tle puszczone było nagranie profesora (jednej z postaci), który w mojej ocenie mówi w obcym języku. Tutaj już nawet nie było prób by głos nadążał za wargami nagranego aktora. W skali od 1-10 dałabym 3, ale tylko za "efekty specjalne" - naprawdę świetny pokaz baniek mydlanych.
2017-10-28 19:42
Najgorsze przedstawienie na jakim byliśmy z synem. Trzeba by to nazwać teatralnym disco-polo.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.