Opinie (1)

  • Pamiętam projekcje w gdańskim kinie "Piast" .Kupiliśmy bilety na trzy seanse. Na widowni oczywiście wszyscy długowłosi. Aplauz jakbyśmy byli na prawdziwym koncercie. Marynary fruwały. To był okres największej

    Pamiętam projekcje w gdańskim kinie "Piast" .Kupiliśmy bilety na trzy seanse. Na widowni oczywiście wszyscy długowłosi. Aplauz jakbyśmy byli na prawdziwym koncercie. Marynary fruwały. To był okres największej beatlemanii. Warto zobaczyć, bo to kawał historii. Pierwszy i chyba najlepszy film z Beatlesami. A w nowoczesnych kinach cyfrowy obraz i dźwięk bez porównania lepszy niż wtedy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.