Tlen Opinie o spektaklu

Tlen

Opinie (19)

  • lekkie rozczarowanie

    Rozczarowałam sie niestety,sztuka nierówna,ciągłe nawiązania do dupy,seksu ale to już wina autora.
    Ludzie gdzie była ta osławiona muzyka,słabo była wyeksponowana.
    Coś mi w tym spektaklu nie zagrało,

    Rozczarowałam sie niestety,sztuka nierówna,ciągłe nawiązania do dupy,seksu ale to już wina autora.
    Ludzie gdzie była ta osławiona muzyka,słabo była wyeksponowana.
    Coś mi w tym spektaklu nie zagrało, zabrakło tytułowego tlenu.
    Michał Kowalski błyszczał na tle tego wszystkiego,uważam,że jego partnerka pani Oracz została żle obsadzona.
    Nie nadążała za dynamiczmym Kowalskim.

    • 0 0

  • super !!

    super klimat scenografia i widowisko!! gorąco polecam !!

    • 0 0

  • tlen

    doTLENiłem sie! Dzięki!

    • 0 0

  • nic nadzwyczajnego

    Sama sztuka średnia. Najbardziej podobała mi się scenografia i muzyka.

    • 0 0

  • Ciekawa i godna polecenia...

    ... sztuka. Spojrzenie na codzienność dające do myślenia, a trafność niektórych wniosków dobijająca.

    • 0 0

  • doTLEN się

    Przecztaem opinie.Bardzo skrajne.Idę na Tlen dzisiaj.Wieczorem spodziewajcie sie obiektywnej recenzji :-)

    • 0 0

  • hehe

    sztuka jest rewelacyjna dla osób które chciały ją zrozumieć, to była taka sztuka inna niż wszystkie nowoczesna odziwerciedla życie...byłam z babcią na tej sztuce i ona jako przedstawicielka pokolenia starszych też dobrze

    sztuka jest rewelacyjna dla osób które chciały ją zrozumieć, to była taka sztuka inna niż wszystkie nowoczesna odziwerciedla życie...byłam z babcią na tej sztuce i ona jako przedstawicielka pokolenia starszych też dobrze odebrała tą sztuke nie przeszkadzał jej rapowy sposób przekazu( mimo tego że jest przeciwniczką hip-hopu). poprostu ta sztuka jest orginalna bardzo mi sie podobała!!

    • 0 0

  • Jest klimat, temat i forma...

    Byłem raz - musiałem iść po raz kolejny. Byłem drugi raz - poszedłem i trzeci raz! Spektakl warty obejrzenia, przemyślenia i zaproszenia swoich znajomych bo to po prostu trzeba zobaczyć.

    Jest klimat, temat i forma - wszystko co powinien mieć dobry spektakl teatralny! POLECAM!!!

    • 0 0

  • Tlen - a raczej zaduch

    Właśnie wróciłem z tej sztuki, którą recenzenci określają mianem 'nowatorskiej dzięki hiphopowej formie' oraz 'napisana metodą rapowaną' (co to w ogóle znaczy - to jest jakaś 'rapowana metoda?) i muszę wyrazić swoje

    Właśnie wróciłem z tej sztuki, którą recenzenci określają mianem 'nowatorskiej dzięki hiphopowej formie' oraz 'napisana metodą rapowaną' (co to w ogóle znaczy - to jest jakaś 'rapowana metoda?) i muszę wyrazić swoje głębokie rozczarowanie.

    Po pierwsze: co to za rapowanie? Nieskładne, szybko wymawiane fragmenty tekstu, aktor gubiący oddech, nie do rytmu i za grosz nie przypominające rapu. W dodatku zupełnie lecące obok beatu tu aż się prosi dobry technicznie rap!!! - to mnie załamało. Nie wystarczy mieć oldskulowy dresik i bojówki... Michał K. fajnie gra, ale raper z niego żaden. Miałem nadzieję że usłyszę co najmniej frazy godne Fisza. A tu rozczarowanie

    Po drugie: bełkotliwy przekaz. O czym na dobrą sprawę chcieli powiedzieć bohaterowie? Że na świecie jest źle, jest terroryzm, pedofilia, narkomania i kupa innych paskudztw? Mówią to chaotycznie, bezsensownie przeskakując od tematu do tematu, emitując pozbawione sensu frazy o islamie, narkotykach czy też pseudo-głębokie przemyślenia o Bogu. Do tego niestrawne cytowanie Biblii.... aaaaargh, to brzmiało bełkot naćpanego, przemądrzałego pseudointelektualisty. Dodatkowo mam wrażenie że tłumacz się nie popisał, teksty były po prostu niezgrabne jak syberyjski niedźwiedź...

    To tyle. Marzyłem o sztuce, podczas której usłyszę takie rymy, że będę miał ciarki na plecach i łzy w oczach. Gdzie naprawdę ktoś będzie miał coś do powiedzenia w nowej formie. Chciałem usłyszeć coś 5x lepszego niż 'Konfrontacje' Kalibra i teksty Łony. A tu co? Barachło. Podejrzewam że albo recenzent w życiu nie słyszał dobrego hiphopu albo przetłumaczył recenzję rosyjskiego oryginału (o ile ten był inaczej zagrany...). Dla mnie ta sztuka w wersji z Malarni to porażka.

    pozdro - PRL

    • 0 0

  • świetne!

    byłam wczoraj na tlenie i jestem pod wrazeniem!
    świetne.
    a do tego muzyka fisza... mniam! :)
    pozdrowienia dla aktorów. naprawde dobra gra.

    • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.