2013-02-17 10:30
Jak zawsze w wypadku koncertów Tres.B poziom został w jakimś większym bądź mniejszym stopniu zachowany. Choć mogłoby się wydawać, że po wspomnianym przez nich samych koncercie w Warszawie największą ochotę mieli na
Jak zawsze w wypadku koncertów Tres.B poziom został w jakimś większym bądź mniejszym stopniu zachowany. Choć mogłoby się wydawać, że po wspomnianym przez nich samych koncercie w Warszawie największą ochotę mieli na spoczęcie w swych łożach.
Natomiast ludzie składający się na widownię koszmarnie tragiczni, tuzinkowi a przedewszystkim chyba nieszczęśliwi, nieudani życiowo, ponadto pstre dziewczyny w kretyńskich okularkach, faceci w tandetnych przetartych dżinsach czy "przypadkowi"w kapturach z ulicy, wszyscy z głupim zawistnym wyrazem gęby;). Pozdrawiam
2013-02-17 13:56
Oj Madziu a Twój wyraz gęby był z tego wszystkiego najstraszniejszy!
2013-02-17 16:48
błazeńska i nieudana drużyna pseuodo- bez polotu hipsterów od góry do dołu którym źle z oczu ( i gogli) wyzierało ;)
2013-02-17 12:34
Koncert udany :)
2013-02-17 12:56
ale publika jakby z łapanki na siłę do sali wrzucona.
Tres.B to mega pozytywni ludzie i energetyczna muzyka :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.