Tribute to Billie Holiday Opinie o imprezie

Tribute to Billie Holiday

Opinie (9)

  • Świetni muzycy ale (7)

    wokal i kontrabas to przecież mordowanie muzyki. Wycie i szczekanie tych stworzeń bez talentu nie nadaje się nawet na muzak do supermarketu. Dlaczego tak wiele koncertów musi być pokryte kretyńską obsadą wazeliniarzy?

    • 3 12

    • Wokal-dno

      Niestety ale słychać ze " wokalistka" ze śpiewem ma niewiele...

      • 2 3

    • przezabawny komentarz :) (4)

      To najwyższa sztuka umieć skomentować coś co się jeszcze nie wydarzyło :)
      Lucek - może ty masz w sobie talent na miarę narodowego wieszcza, co?

      Czy liczysz na to, że czytający twój komentarz są tak

      To najwyższa sztuka umieć skomentować coś co się jeszcze nie wydarzyło :)
      Lucek - może ty masz w sobie talent na miarę narodowego wieszcza, co?

      Czy liczysz na to, że czytający twój komentarz są tak głupi, że nie zorientują się, że zamieściłeś go ZANIM koncert się w ogóle odbył?

      :) także wybacz szczerość - ale guano warte są twoje słowa, przesiąknięte zawiścią - co widzę nawet ja, przypadkowy czytający :)

      • 2 1

      • dobra, panie przypadkowy (3)

        umiejętność przewidywania nie jest tylko wieszczą domeną. Jest to argument bezpodstawny, gdyż nie podałem nawet takiej sugestii. Wystarczy zdolność obserwacji i odrobina osłuchania.
        Wybacz, że nie dam sobie

        umiejętność przewidywania nie jest tylko wieszczą domeną. Jest to argument bezpodstawny, gdyż nie podałem nawet takiej sugestii. Wystarczy zdolność obserwacji i odrobina osłuchania.
        Wybacz, że nie dam sobie wcisnąć szmiry w opakowaniu arcydzieła, ale to nie moja wina. Wyraziłem swoją opinie na temat dwu grajków i to wszystko. Ubolewam, że nie mogłem posłuchać pozostałej trójki bez akompaniamentu niepotrzebnych wyć i buczenia. To po prostu niesmaczne, że miernota i beztalencie zniekształcają mój obraz świata muzycznego i powoli odbierają siłę i chęć poznawania go, a co gorsza kształtują światopogląd wielu ludzi, którym nie dane jest tworzyć wrażliwości we własnym zakresie.
        A do zawiści mi daleko, bo niby w na jakiej podstawie? Nie mam nic wspólnego ze środowiskiem artystycznym więc czego mam choćby zazdrościć? Umiejętności wtykania języka w zadek. Nie, dziękuje...

        • 0 0

        • Do Pana z dołu. (2)

          Posłuchaj "Wacku", czy jak tam się nazwałeś. Rozumiem, że może się Tobie nie podobać jak ktoś gra czy śpiewa. Masz do tego prawo. Nie chcesz nie słuchaj. Nikt Ciebie nie zmusza. Chyba, że tak, ale to już nie moja wina.

          Posłuchaj "Wacku", czy jak tam się nazwałeś. Rozumiem, że może się Tobie nie podobać jak ktoś gra czy śpiewa. Masz do tego prawo. Nie chcesz nie słuchaj. Nikt Ciebie nie zmusza. Chyba, że tak, ale to już nie moja wina. Ja tego nie robię. Nikt też nie mówił, że to ma być jakieś arcydzieło. Napisałeś:
          "Ubolewam, że nie mogłem posłuchać pozostałej trójki bez akompaniamentu niepotrzebnych wyć i buczenia."
          Znaczy to, że byleś na koncercie. Po co? Zmusił Cię ktoś? Po co wydałeś swoje ciężko zarobione pieniądze i kaleczyłeś swoje uszy? W całym trójmieście jest tyle innych imprez i koncertów.
          Nie rozumiem też dlaczego wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia. Pisząc o wazeliniarstwie i wtykaniu języka w zadek obrażasz mnie. Nie ja organizowałem ten koncert i nie ja dobierałem muzyków. Zostałem zaproszony tak samo jak pozostali. Jesteś chamem. Kto Cię tak wychował? Powinieneś się wstydzić. Fajnie by było gdybyś ujawnił swoje prawdziwe "Ja" abym wiedział od kogo się trzymać z daleka na wypadek gdybyś w przyszłości próbował wtykać swój nie wyparzony język w mój zadek.

          • 1 1

          • rrrrrrrr (1)

            Wzruszyła mnie twoja historia. Napisałem, że źle się dzieje w tym światku muzycznym, którego upadku jestem przypadkowym świadkiem, a ty mi walisz w nos, że to nie twoja wina. Ok, wspaniale. Cieszę się, że jako wacek

            Wzruszyła mnie twoja historia. Napisałem, że źle się dzieje w tym światku muzycznym, którego upadku jestem przypadkowym świadkiem, a ty mi walisz w nos, że to nie twoja wina. Ok, wspaniale. Cieszę się, że jako wacek zespołu przyznałeś swoją nieakuratność w tym gronie. Ten fakt zaoszczędzi mi bezowocnego (z tego co widzę po reakcjach) wypisywania argumentów.
            Byłem na koncercie i to się działo przerosło moje wyobrażenia. Trudno.
            Nie chce się tu jeszcze bardziej polemizować i kłócić o to kto ma rację- to bez sensu. Nawet Jezus przestrzegał przed rzucaniem pereł przed wieprze.
            Chciałem jedynie zaznaczyć, że połączenia jakie widzę, koncerty i przypływ jakiś meduz rzępolących źle działa na obraz środowiska muzycznego. To wszystko. Wiem, że jeszcze ci kuśka stoi po tym koncercie ale co tu dużo mówić- śpijcie dalej wolni słuchacze. Nic nie poradzę na to, że kultura i jakikolwiek poziom artystyczny jest poniżej dopuszczalnej normy. Nie mogę się nawet posprzeczać, bo wszystkie argumenty są na poziomie 3 latków. Przekręcasz mój nick, udając pseudo-wyższość i pokazując brak rozumu. Gratulację. To wszystko, co sobą reprezentujesz.
            Ach, zresztą .... muzaki z Auchan zdobędą wasze uznania pozostawiając prawdziwą muzyka prawdziwym ludziom. To najlepsze, co może się stać. Mój głos jest faktycznie bez sensu. Dobranoc.

            • 0 0

            • Drogi Lucku,

              widzę, że nie zrozumiałeś tego co napisałem. Tam nie było historii, która miałaby kogokolwiek wzruszyć, a już tym bardziej Ciebie. Oczywiście Twój nick przekręciłem specjalnie i nie po to aby cokolwiek udawać. Byłem

              widzę, że nie zrozumiałeś tego co napisałem. Tam nie było historii, która miałaby kogokolwiek wzruszyć, a już tym bardziej Ciebie. Oczywiście Twój nick przekręciłem specjalnie i nie po to aby cokolwiek udawać. Byłem ciekaw jak szybko się odezwiesz. Zrobiłeś to dość szybko. Biorąc pod uwagę fakt iż od Twojego pierwszego postu minął tydzień, a od drugiego cztery dni to codziennie musiałeś sprawdzać co się z tym wątkiem dzieje.Czytając to co napisałeś odnoszę wrażenie, że albo w ten piątkowy wieczór za dużo wypiłeś albo z Twoim rozumowaniem jest coś nie tak. Próbujesz odwrócić kota ogonem. Idąc Twoim tokiem rozumowania to skoro my wyjemy i buczymy to Ty szczekasz. Jesteś jak taki burek co to oszczekuje przechodniów zza płotu, a gdy sam się znajdzie na ulicy biega z podkulonym ogonem. Przede wszystkim SIĘ NIE PRZEDSTAWIŁEŚ. NIE MASZ ODWAGI. Tobie najwyraźniej już nie staje, a jaja to Ci dawno oberwało albo nigdy ich nie miałeś. Obawiam się, że tekst o tym, iż nie masz nic wspólnego ze środowiskiem artystycznym to ściema. Po prostu skoczył Ci tzw. "gul". Dobrze się zastanów zanim odpiszesz, czy chcesz być burkiem, który się wabi "Lucek z dołu", czy facetem z jajami, który potrafi się przedstawić. A może jesteś kobietą? Czekam.

              • 0 0

    • Biedny, sfrustrowany czlowieczek...

      az chcialoby sie ciebie posluchac

      • 1 1

  • w sfinksie

    jest lanie wody na sztuke

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.