Opinie (22)

  • Piep.......cie się wszyscy ze swoimi tributami (20)

    I to w Desdemonie !!!!! Ja rozumiem że to "z potrzeby duszy" muzyków, ale nikt już nie patrzy na jakikolwiek kodeks. Ani muzycy, ani wlaściciele klubów. Rozumiem też ze na zespół Logophonic przyszłoby 30-50(przy dobrych

    I to w Desdemonie !!!!! Ja rozumiem że to "z potrzeby duszy" muzyków, ale nikt już nie patrzy na jakikolwiek kodeks. Ani muzycy, ani wlaściciele klubów. Rozumiem też ze na zespół Logophonic przyszłoby 30-50(przy dobrych wiatrach) osób a na tribut przyjdzie 150 i to wszystkim sie opłaca...........ale to krótkotrwały zabieg, bo na kolejny koncert Logophonic (jeśli nie wymyślicie sobie kolejnego tributu) przyjdzie już tylko 15...... Ja rozumiem panie Boro że na niszowe koncerty nie przychodziła wystarczająco duża publika ale nie tędy droga, bo przez takie akcje będzie jeszcze mniejsza. Zawiodłem się !!! Sami sobie strzelacie w stopy, a nawet w kolana.........Degrengolada !!!!!!! Oby wam to wszystkim bokiem wyszło ..........Żenada

    • 11 15

    • a ja pójdę

      i nie będę marudził

      • 3 6

    • Danny, złość piękności szkodzi.

      • 2 5

    • oj Danny,zrób kupke i będzie lepiej .

      • 3 5

    • :) (7)

      Spokojnie, u mnie pod tym względem wszystko wporządku :) Dziwi mnie tylko zachowanie środowiska które w dłuższej perspektywie albo jest nieświadome szkodzenia samym sobie albo mają to w....głebokim poważaniu bo dostaną

      Spokojnie, u mnie pod tym względem wszystko wporządku :) Dziwi mnie tylko zachowanie środowiska które w dłuższej perspektywie albo jest nieświadome szkodzenia samym sobie albo mają to w....głebokim poważaniu bo dostaną po koncercie po (+/-)300 stówki na czerep. Jak już pisałem na Logophonic przyjszłoby zdecydowanie mniej osób niż na Tribute, i to nie działa w ten sposób że takimi koncertami się wypromują i po dobrze zagranym tribucie przyjdzie więcej osób na koncert Logophonic. Nie przyjdzie !!! Nawet jak zagrają lepiej niż Massive Attack !!!! Bo w tym samym czasie ludzie będą mieli do wyboru trzy kolejne tributy w których koledzy wymienionych też dostaną po 200-300 zł. No chyba lepiej będzie posłuchać po ciężkim weekendzie kawałków Alice in Chains, Pearl Jam,czy cholera wie czego - może byc Massive Attack :) niż "jakiegoś" Logophonic. No chyba że ten zespół chce być znany głównie z wykonywaniu cudzych kompozycji to nie mam pytań - w takim wypadku szkodzą "tylko" innym, nie sobie. Jedynymi wygranymi na tym froncie są właściciele klubów ale to też tylko pozór bo zauważyłem ze coraz więcej klubów wkręca się w to machinkę szołbizu - a raczej maszynkę do golenia :) Muzycy, muzykanci, artysci oraz ci którzy artystami się nazywaja.......dla tych paru groszy na piwo ????????????

      • 6 5

      • (5)

        Brawo, Danny! Wyjątkowo trafiona diagnoza w odniesieniu do zespołu, który powstał niedawno, nie ma autorskiego materiału, nie wydał dotąd żadnej płyty i dopiero zaczyna koncertować. Pan Krzysztof i Pan Maciej - nawiasem

        Brawo, Danny! Wyjątkowo trafiona diagnoza w odniesieniu do zespołu, który powstał niedawno, nie ma autorskiego materiału, nie wydał dotąd żadnej płyty i dopiero zaczyna koncertować. Pan Krzysztof i Pan Maciej - nawiasem mówiąc, muzycy znikąd - na pewno święcie wierzą, że ten jeden tribute stanie się trampoliną do sukcesu komercyjnego. Oby Twój tekst ich przywołał do porządku. No i może wreszcie obudzi się ekipa z Desdemony, tam przecież ciągle tylko same tributy i cover bandy. Żenua.

        • 0 4

        • Proszę czytać ze zrozumieniem i nie nadinterpretować tego co pisałem (4)

          A pisałem tylko i wyłącznie o całym mechaniźmie jaki towarzyszy tego typu działaniom. Pozwolę sobie zacytowac " nie ma autorskiego materiału, ....i dopiero zaczyna koncertować" czy obie kwestie się nie wykluczają ????

          • 3 1

          • A na drugie damy jej Ironia. (3)

            Nie rozumiem w takim razie, dlaczego wsiadłeś na Logophonic i BBB. Zespół działa od n lat, wydał dwie płyty, konceruje cały czas, a mając to wszystko na koncie Panowie postanowili zaprosić godne towarzystwo i zagrać

            Nie rozumiem w takim razie, dlaczego wsiadłeś na Logophonic i BBB. Zespół działa od n lat, wydał dwie płyty, konceruje cały czas, a mając to wszystko na koncie Panowie postanowili zaprosić godne towarzystwo i zagrać jeden tribute. Śmiem twierdzić, że Twoja troska o grono ich odbiorców jest nieco nadmierna. Inną bajką jest to, że Poprzedni truibute w Desdemonie to była bodajże jesień 2012 roku i Bob Marley. Jeśli chcesz się powyżywać na promotorze jakiegoś klubu na okoliczność tego rodzaju koncertów, to polecam Twojej uwadze Wydział Remontowy.

            • 1 0

            • Przepraszam najmocniej (2)

              Nie znam dokonań zespołu i jak pisałem to tylko przykład gdyż ich dotyczy wydarzenie. Między wierszami pisząc o Desdemonie nie wyżywam sie na promotorze, jak również na zespole. Wyraziłem swój niepokój by to samo nie

              Nie znam dokonań zespołu i jak pisałem to tylko przykład gdyż ich dotyczy wydarzenie. Między wierszami pisząc o Desdemonie nie wyżywam sie na promotorze, jak również na zespole. Wyraziłem swój niepokój by to samo nie miało miejsca co dzieje się własnie w WR. I nie jest to niepokój nieuzasadniony gdyż tendencja w organizowaniu tribute-zlotów w trójmieście się wyjątkowo szybko rozrasta. Mam nadzieję że nie poszło już to tak daleko że własciciele będą zmuszeni organizować takie spędy by utrzymać knajpy, bo na inne..........nikt nie przyjdzie lub frekwencja będzie bardzo niska. I nie działa to tylko w przypadku kapel "startujacych". Wpływ ma to takze na zespoły bardziej "nobilitowane" czy jak to zwał......W tym momencie sami stawiają się na równi z muzykantami którzy nauczą się kilku piosenek i wyciągającymi łapy po te przysłowiowe 2 stówki. Ja rozumiem ze nie w kazdym przypadku tak jest i nie wiem jak jest w tym, ale przecież każdy z nich robi to by zlożyc hołd ulubionemu wykonawcy....

              • 2 1

              • (1)

                I nie można tak było od razu, ładnie i spójnie? Tylko wielokropki, wykrzykniki, degrengolady, żenady, a w tytule zalecenie kosmetycznego (?) zastosowania pieprzu? Ten przypadek trudno podciągnąć pod chałturzenie, zatem

                I nie można tak było od razu, ładnie i spójnie? Tylko wielokropki, wykrzykniki, degrengolady, żenady, a w tytule zalecenie kosmetycznego (?) zastosowania pieprzu? Ten przypadek trudno podciągnąć pod chałturzenie, zatem nie dziw się reakcjom po Twoim dość emocjonalnym wpisie. Cały skład to artyści z konkretnym "tłem" i często-gęsto szanowani, więc trudno Ich wrzucać do jednego worka z debiutantami grającymi za piwo.

                A przy okazji: faktycznie, grania autorskie nie będą miały racji bytu bez publiczności. Od 7 do 10 lutego w Desdemonie koncerty są codziennie, jeden (nieszczęsny) tribute i trzy gatunkowo rozbieżne wieczory. Wpadniesz na któryś?

                • 0 1

              • Bardzo możliwe.....

                Pzdr.

                • 2 1

      • Jak zagrają lepiej niż Massive Attack dubowy materiał, to położę się na ziemi i uśmiechnę :)

        • 0 0

    • :) (2)

      Bredzisz, człowieku. Aż czytać się nie chce

      • 4 4

      • Bardzo możliwe człowieniu (1)

        Zaiste czytelna argumentacja.......

        • 4 1

        • ok

          a nie pomyslałeś, że komuś może sprawiac ogromną radość i spełnienie granie czyichś numerów? Że jest to korzyść dla wykonawcy, odbiorcy, właściciela klubu?
          Oczywiście, że z muzykowania nie ma kasy, o jakiej wszyscy

          a nie pomyslałeś, że komuś może sprawiac ogromną radość i spełnienie granie czyichś numerów? Że jest to korzyść dla wykonawcy, odbiorcy, właściciela klubu?
          Oczywiście, że z muzykowania nie ma kasy, o jakiej wszyscy marzą. Ale nie tylko ten aspekt jest ważny.
          Nie pomyslałeś, że Logophonic mogą zagrać po prostu dla muzyki i podzielenia się z drugim człowiekiem tym, co ich muzycznie porusza?
          Poza tym zestawienie koncertów tributowych do autorskich jest zupełnie pomylone. Patrząc od strony, którą tak skwapliwie się zająłeś.
          CZŁOWIENIU...

          • 3 3

    • Hahah (2)

      Danny the Dog - ale z Ciebie zakompleksiony burak. Zrób przysługę światu i przez resztę życia nie wychodź z domu.

      • 3 6

      • Hahaha (1)

        Kika, ale z ciebie niezakomleksiona, fajna, wyluzowana i pogodna osoba. Zrób wszystkim przysługę i wychodź częściej z domu (najlepiej przez okno) co byś mogła przenieść tą wspaniałą i pozytywną energię na innych. Buźka i hejka

        • 6 3

        • Mistrz

          :))))

          • 3 2

    • jak się nie podoba (1)

      to nie przychodź. nikt Cię nie zmusza. muzyków też nikt nie zmusza do grania tribute'ów. może wyda Ci się to irracjonalne ale SAMI TEGO CHCĄ.

      ps-strzały zarówno w kolano jak i w stopę (?!) oddają Ci, którzy

      to nie przychodź. nikt Cię nie zmusza. muzyków też nikt nie zmusza do grania tribute'ów. może wyda Ci się to irracjonalne ale SAMI TEGO CHCĄ.

      ps-strzały zarówno w kolano jak i w stopę (?!) oddają Ci, którzy siedzą za ekranem komputera i narzekają, że nic się nie dzieje w tym 3mieście, same tributy, etam, zostanę w domu i popiszę komentarze na tym wspaniałym portalu

      • 2 2

      • Twoim zdaniem

        powinienem chwycić gitarę i w kontrze zagrać z kolegą piosenki Portishead ???Wtedy byłbym spoko ??? Poza tym dyskusja typu: ludzie którzy grają takie koncerty i na nie chodzą są cool a reszta to banda pryszczatych

        powinienem chwycić gitarę i w kontrze zagrać z kolegą piosenki Portishead ???Wtedy byłbym spoko ??? Poza tym dyskusja typu: ludzie którzy grają takie koncerty i na nie chodzą są cool a reszta to banda pryszczatych zakompleksionych, nic nie robiących nerdów którzy nie opuszczają swojwj komputerowej świątyni, jest zdecydowanie nie na miejscu. Poza tym notice the fakt że ja nie odniosłem się do nikogo osobiście a w moim kierunku lecą inwektywy. Zespół Logophonic został tu użyty jako przykład tego co zaczyna się wyrabiać, bo akurat jest to reklama wydarzenia z ich udziałem. Jeszcze raz w telegraficznym skrócie jak ktoś nie doczytał lub nadinterpretuje moje wpisy: nie uważam że w wym.zespół to banda skur......w którzy niszczą prawdziwy "underground" co niektórzy chcieliby włożyć mi w usta(jakkolwiek to brzmi) Lecz przypomnijcie sobie co po niektórzy jak to wyglądało 2-3 lata temu kiedy np.w nieodżałowanej Papryce były grane tributy raz na jakiś czas. Wtedy można to było traktować w kategorii "sprawiania ogromnej radości i spełnienia ". Teraz ciężko znaleźć weekend bez tego typu "eventów" ,nawet kilku w różnych miejscach. I teraz w odniesieniu do słów które ktoś wcześniej napisał odnośnie zespołu Logophonic "który powstał niedawno, nie ma autorskiego materiału, nie wydał dotąd żadnej płyty i dopiero zaczyna koncertować". Co z takimi kapelami w tej sytuacji ??? I nie tylko takimi ??? Sorry ale po prostu staram się doceniać trud pracy nad własnym materiałem, nawet jeśli nie jest tak doskonały jak piosenki MA czy kogokolwiek innego. Niestety wszechobecna moda na tributy trochę to zabija. Czy za jakiś czas zespół Logophonic będzie musiał zagrac "Tribute to Logophonic" żeby ktokolwiek się tym faktem zainteresował ???? I nie: nie jestem zakompleksionym muzykantem który swoje niepowodzenia zrzuca na karb tributów itp.. pryszczatym nerdem tez nie jestem i o zgrozo - czasem wychodzę tez z domu......

        • 2 1

    • ?

      Przepraszam, ale jaki kodeks? I jaki to niby ma mieć wpływ na ilość ludzi na kolejnym koncercie Logophonic (czy innego niszowego zespołu, jak to dalej piszesz), bo kompletnie nie widzę związku...

      • 2 3

  • To świetny zespół nawet gdy gra własne kawałki!

    Byłam na koncercie Logophonic.Chłopaki grali repertuar z własnej płyty. Uwierz mi, cała sala była wypełniona!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.