2006-07-26 16:09
Nareszcie coś dla młodszych widzów. Do tej pory zdawało się, że Miniatura skupiła się przede wszystch na uczniach gimnazjum, zapominając o widzach najmłodszych. Przedstawienie kolorowe, czytelne i wspaniale zorganizowane
Nareszcie coś dla młodszych widzów. Do tej pory zdawało się, że Miniatura skupiła się przede wszystch na uczniach gimnazjum, zapominając o widzach najmłodszych. Przedstawienie kolorowe, czytelne i wspaniale zorganizowane choreograficznie. Przepiękne kostiumy i peruki. Widać jak wiele pracy musiała włożyc w ten spektakl pracownia plastyczna. Nie rozumiem jedynie zamysłu podestów scenicznych. Zupełnie nie pauja ani stylowo ani kolorystycznie do całości. Horyzont mocno inspirowany malarstwem Makowskiego do pasków rodem z Cepelii...Nie bardzo to do mnie przemawia. Tym bardziej, ze siedzi na nich król. Scenografia nie do końca mam wrażenie przemyślana. Albo może właśnie przekombinowana. Zbyt duży eklektyzm. Ale dzieci, wiadomo, raczej się tym nie przejmują. Mimo to polecam. Również ze względu na fantastyczne tło muzyczne i zdolności aktorskie całego zepołu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.