Opinie (63) 1 zablokowana

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O sobie i dla siebie. Po spektaklu "Urodziny czyli ceremonie żałobne w czas radosnego święta"

    Panie Rudziński

    Byłem na tym spektaklu. Widziałem. Przejmujący, ciekawy, wzruszający, przerażający, anegdotyczny, dopracowany. Jest to jeden z najlepszych spektakli, jaki widziałem w życiu. Spójny i konsekwentny. Bardzo to

    Byłem na tym spektaklu. Widziałem. Przejmujący, ciekawy, wzruszający, przerażający, anegdotyczny, dopracowany. Jest to jeden z najlepszych spektakli, jaki widziałem w życiu. Spójny i konsekwentny. Bardzo to powierzchowne, że zwraca Pan uwagę na " Marynarzy", którzy są oczywiście spektakularni, ale aktorzy są "równi", przecież każdy z Nich ma inną rolę i pracują na spektakl równie ciężko.
    Więcej szacunku do sceny, aktorów. Widać improwizowana etiuda z "Krytykiem", czyli Panem, była dla Pana niezrozumiała.
    Nie rozumie Pan teatru.

    Pozdrawiam Pana i życzę refleksji.
    Nie, nie jestem aktorem, ani pracownikiem tego teatru.
    Dla całej ekipy GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 45 29

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O sobie i dla siebie. Po spektaklu "Urodziny czyli ceremonie żałobne w czas radosnego święta"

    Po co taka sztuka w stałym repertuarze ?

    Dziękuję za szybką reakcję / recenzję.
    Wybieram się dziś i od początku ( jak tylko usłyszałem o powstawaniu tego spektaklu ) , miałem mieszane uczucia. Czułem i czuję, że to może być nieciekawa sztuka, a już na

    Dziękuję za szybką reakcję / recenzję.
    Wybieram się dziś i od początku ( jak tylko usłyszałem o powstawaniu tego spektaklu ) , miałem mieszane uczucia. Czułem i czuję, że to może być nieciekawa sztuka, a już na pewno nie powinna istnieć jako pozycja repertuarowa a raczej jako wydarzenie " W sam raz na jednorazową, okolicznościową celebrę wyjątkowego jubileuszu " (jak zauważył recenzent ).

    • 16 14

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O sobie i dla siebie. Po spektaklu "Urodziny czyli ceremonie żałobne w czas radosnego święta"

    Czy Pan Rudziński mógłby przestać recenzje? Czytam prawie każdą, i za każdym razem jestem w szoku. Pan recenzent ma tak bujną wyobraźnię, że może sam powinien pisać książki czy sztuki? Recenzja nie ma nic wspólnego z

    Czy Pan Rudziński mógłby przestać recenzje? Czytam prawie każdą, i za każdym razem jestem w szoku. Pan recenzent ma tak bujną wyobraźnię, że może sam powinien pisać książki czy sztuki? Recenzja nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, co wiecej, widać że jej autor kompletnie nie zrozumiał przesłania. Ostatecznie ocena należy do widzów, na szczęście :)

    • 22 26

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O sobie i dla siebie. Po spektaklu "Urodziny czyli ceremonie żałobne w czas radosnego święta"

    (3)

    Marynarze z przedstawienia są trochę metroseksualni. Czy realizatorzy wzorowali się na niemiecko-francuskim filmie fabularnym "Querelle"?

    • 16 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O sobie i dla siebie. Po spektaklu "Urodziny czyli ceremonie żałobne w czas radosnego święta"

    Kto to jest Pan Rudzinski? Czy On ma monopol na wszystkowiedztwo w teatrze
    operze i innych dziedzinach ?

    • 13 17

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O sobie i dla siebie. Po spektaklu "Urodziny czyli ceremonie żałobne w czas radosnego święta"

    niestety (1)

    Spektakl bardzo przegadany, momentami nudny, ale najgorsze, że jest niestety, nieinteresujący. Przykro, państwo artyści, ale ta wasza laurka po prostu nuży, a sceny przemocy i nagości kompletnie niepotrzebne.

    • 20 22

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O sobie i dla siebie. Po spektaklu "Urodziny czyli ceremonie żałobne w czas radosnego święta"

    A cóż tu świętować? Wspominać, tak, i owszem ....

    Niekoniecznie to, co w spektaklu.
    Teatr "Wybrzeże" skończył się około 30 lat temu.
    A potem ...

    • 13 13

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O sobie i dla siebie. Po spektaklu "Urodziny czyli ceremonie żałobne w czas radosnego święta"

    Straszne (1)

    W spektaklu jest kilka scen które są doskonałe, które wywołały u mnie wzruszenie. Ale większość to poprostu nuda. Fakty historyczne i ich ilość jest dla mnie niezbędna. Ale jakość ich podania jest niczym, serwowanie

    W spektaklu jest kilka scen które są doskonałe, które wywołały u mnie wzruszenie. Ale większość to poprostu nuda. Fakty historyczne i ich ilość jest dla mnie niezbędna. Ale jakość ich podania jest niczym, serwowanie francuskiego sera na desce klozetowej. Ponieważ jest to na swój sposób spektakl historyczny chętnie bym zobaczył zdjęcia aktorów o których mowa w spektaklu, chętnie bym zobaczył stary teatr(jego makietę, projekcje).Za to na scenie stoi kontener nie wiem po co? Fajnie by było gdybym wiedział kto jest kim na scenie? A nie aktorzy mi się co prawda przedstawiają i mówią kogo będą grać za 120min. Ale to za czy że mam sobie notatki robić? A potem mam scenkę i zamiast chłonąć przekaz ja muszę się zastanawiać kto kim jest. Jeżeli trzej marynarze są dla recenzenta główna atrakcją spektaklu to ja zapytuje czy zdejmujących trzech facetów spodnie siadajacych na widzach jest jest atrakcją? Chyba że dla recenzenta(bo lubi).
    Posumowanie; Tekst super. Aktorzy Super. Piotr Łukawski Super. Reżyseria Masakra Scenografia Masakra. Muzyka majstersztyk.

    • 20 16

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O sobie i dla siebie. Po spektaklu "Urodziny czyli ceremonie żałobne w czas radosnego święta"

    Dedykacja

    Panu Orzechowskiego dedykuję wiersz Gałczyńskiego "Dyrektor i pomnik".

    • 10 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O sobie i dla siebie. Po spektaklu "Urodziny czyli ceremonie żałobne w czas radosnego święta"

    Nie dziwi nic. Orzechowski musi odejść z Teatru Wybrzeże!

    Mam bilety na ten spektakl,ale generalnie to ja już nie mam złudzeń co do tego teatru pod kierownictwem Orzechowskiego. Dobór reżyserów i treści nie przypadkowy Scenariusz polityczny realizowany konsekwentnie.Z Kasia

    Mam bilety na ten spektakl,ale generalnie to ja już nie mam złudzeń co do tego teatru pod kierownictwem Orzechowskiego. Dobór reżyserów i treści nie przypadkowy Scenariusz polityczny realizowany konsekwentnie.Z Kasia Figurą, której juz w Warszawie nie chcieli i Michalską , córką Kolakowej, której też pewnie nigdzie nie chciali, bo taka dobra w swoim fachu nie będzie lepiej. Czasy dobrego teatru, gdy dyrektorem był Maciej Nowak minęły bezpowrotnie.Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nie ma alternatywy. Orzechowski ma monopol na teatr w Gdansku. Jest jeden . Sarkofagu szekspirowskiego nie liczę.

    • 16 24

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.