2021-05-17 15:12
Zdarta płyta gra, a publika słucha. Wystąpi grupa emerytów ze stałym rytmem plum-plum oraz dwie aborcjonistki (w tym jedna promowana przez Żulczyka - człowieka po amputacji kultury osobistej).
Polska muzyka cierpi
Zdarta płyta gra, a publika słucha. Wystąpi grupa emerytów ze stałym rytmem plum-plum oraz dwie aborcjonistki (w tym jedna promowana przez Żulczyka - człowieka po amputacji kultury osobistej).
Polska muzyka cierpi na brak świeżego powiewu. Mamy głównie odgrzewane kotlety i popłuczyny muzyki z zachodu. Wszystko nachalnie promowane przez ustawione media (grają tylko to, za co im płacą zachodnie wytwórnie).
2021-06-13 22:54
No to może Zenek albo Pietrzak?
2021-07-11 20:29
z jakich popłuczyn "zieeewam" czerpiesz, pewnie ze starożytnej słowiańszczyzny ?
2021-07-14 20:42
Najgorszy koncert na jakim byłem (jestem) od lat. Akustyka wszystko zepsuła, za dużo basu. To nie muzyka tylko napir.....lanka. Parę lat temu byłem na Voo Voo w klubie i tam mnie zchwycili, akustyka była wspaniałą. Teraz klapa.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.