Opinie (26) 4 zablokowane

  • Czy organizator wie... (6)

    Że od jakiegoś czasu jest zapis "Do czasu utworzenia planu ochrony dla rezerwatu (w trakcie realizacji) turystyka piesza i kajakowa jest niedozwolona na jego terenie!" ?

    Radzę się zapoznać:

    • 6 8

    • Jasne, jakakolwiek turystyka jest zabroniona... (5)

      ...ale chyba w obrębie ochrony ścisłej, a tamtędy szlak, którym powędrujemy nie wiedzie.
      Dla pewności jednak sprawdzę tę informację w Nadleśnictwie.
      ps. Dzięki za maila

      • 5 3

      • SPYCHOLOGIA od samego rana ;( (4)

        Po wykonaniu kilkunastu telefonów, począwszy od Leśnictwa Babi Dół, przez Nadleśnictwo Kolbudy i Gdańsk, aż po Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w końcu niczego konkretnego się nie dowiedziałem. Zapis na stronie

        Po wykonaniu kilkunastu telefonów, począwszy od Leśnictwa Babi Dół, przez Nadleśnictwo Kolbudy i Gdańsk, aż po Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w końcu niczego konkretnego się nie dowiedziałem. Zapis na stronie Nadleśnictwa Kolbudy, o zakazie do uprawiania turystyki, niektórzy specjaliści wiążą przede wszystkim z turystyką kajakową, co jestem w stanie zrozumieć. Nikt niestety nie udzielił mi konkretnej odpowiedzi na proste pytanie, co z turystyką pieszą i poruszaniem się tylko i wyłącznie szlakiem turystycznym przeznaczonym właśnie w tym celu? Po totalnej spychologii w końcu dodzwoniłem się do innej, miałem nadzieję, odpowiedzialnej osoby w RDOŚ. Przemiła Pani poinformowała mnie, że zapis raczej nie dotyczy turystyki pieszej i poruszania się szlakiem Kartuskim, o który pytałem, a jeśli nawet to na pewno nie indywidualnych spacerowiczów., bo kto im tego zabroni? Jak podkreśliła: w końcu od tego są szlaki piesze, by móc nimi wędrować, co dla mnie jest raczej oczywiste. Jednak nie mając pojęcia o jakimkolwiek zapisie i co lepsze zakazie, zaleciła bym skontaktował się z osobą o szczebel wyżej, która niby w tym temacie mogłaby mi pomóc, - Panią Dorotą Siemian. Pomimo gorącego już ucha, chwyciłem jeszcze przed poranną kawą za telefon i dzwonię Znowu miły głos, ale niestety informacji brak. Telefonicznie nic się nie dowiedziałem, ale przesympatyczna pani Dorotka, zaproponowała mi bym w tym celu napisał do niej maila, co by mogła przygotować sobie pełną dokumentację w tej sprawie. Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni do wieczora. Nic tylko czekać ;)

        • 4 1

        • no tak KAJAKARZE (2)

          na Raduni się moczyli, wodę pitną zamulili i mamy zakaz!

          • 5 4

          • Z tego co mi wiadomo, zakaz zwiazany jest z tworzeniem rezerwatu w ramach "Natura 2000"

            ...ale dlaczego jest tam zakaz turystyki pieszej i to wyznakowanym jeszcze szlakiem właśnie pod kątem wędrówek? Dziwne, to jak strzał w pietę ;(

            • 5 7

          • Najłatwiej jest generalizować. Idąc twoim tokiem rozumowania o pieszych można powiedzieć to samo. Nie rozumiem takich ludzi jak ty ;/

            • 0 2

        • turystyka piesza

          ależ tamtędy wiedzie oznaczony szlak! sama nim naginam co jakiś czas, jak i wielu. nie warto się przejmować chyba tym zapisem, bo to kolejna bzdura

          • 1 2

  • i wszystko wyjaśnione ! (4)

    Jak poinformowała mnie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku ruch pieszy na szlaku Kartuskim wiodącym przez Rezerwat Jaru Raduni jest miejscami ograniczony, ale odcinek który będziemy przemierzać jest drożny

    Jak poinformowała mnie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku ruch pieszy na szlaku Kartuskim wiodącym przez Rezerwat Jaru Raduni jest miejscami ograniczony, ale odcinek który będziemy przemierzać jest drożny !

    mail, który otrzymałem brzmi:

    Na terenie wszystkich rezerwatów przyrody obowiązują zakazy określone w art. 15 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody, m.in. ruchu pieszego z wyjątkiem szlaków i tras wyznaczonych przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska.

    Szlak Kartuski wyznakowany przez PTTK nie oznacza zatem, że rezerwat jest udostępniony, ponieważ PTTK, zgodnie z obowiązującym prawem, nie ma takich uprawnień. RDOŚ może udostępnić rezerwat, w drodze zarządzenia będącego aktem prawa miejscowego, jeżeli uzna, że udostępnienie nie bedzie miało negatywnych skutków dla celu ochrony przyrody rezerwatu. Decyzję taką podejmuje się najczęściej po przeprowadzeniu analizy stanu środowiska przyrodniczego oraz zagrożeń, m.in. wynikających z antropopresji.

    Dla rezerwatu "Jar Rzeki Raduni" sporządzono plan ochrony, który wskazał, że zagrożeniem dla celu ochrony tego rezerwatu są m.in.spływy kajakowe, natomiast ruch pieszy moze odbywać się po wyznaczonych szlakach.
    Informacje te zostały umieszczone w planie ochrony rezerwatu.

    Jeżeli chodzi o informacje zawarte na stronie Nadleśnictwa Kolbudy, to są one po prostu nieaktualne, ponieważ plan ochrony obowiązuje od mniej więcej połowy października br., Wcześniej, faktycznie zgodnie z prawem, rezerwat nie był udostępniony.

    .... Skoro już wszystko wyjaśnione,
    widzimy się w sobotę przy stacji PKP w Babim Dole, o godz. 10.45.
    Do zobaczenia !

    • 7 3

    • Dobra robota Krzyśku ! (1)

      Ale po co tyle złości wcześniej ? ;)
      Grunt to nie nie denerwować! Z tą informacją pewnie i Wam teraz do śmiechu i innym ! Głowa do góry.

      • 2 4

      • Yaro słusznie prawisz!

        a teraz zastosuj do siebie

        • 4 3

    • (1)

      Jestem zalamany tym co przeczytalem i plakac mi sie chce.

      Totalny idiotyzm funkcjonowania instytucji, ktora zabrania, ale sama nie jest pewna czego i kiedy?

      Jezeli prawie nikt w RDOŚ nie

      Jestem zalamany tym co przeczytalem i plakac mi sie chce.

      Totalny idiotyzm funkcjonowania instytucji, ktora zabrania, ale sama nie jest pewna czego i kiedy?

      Jezeli prawie nikt w RDOŚ nie wiedzial co mozna, czego nie mozna to jak ktokolwiek ma egzekwowac te przepisy?

      Ciekawe czy jest tablice przy wejsciach na szlaki tlumaczaca co mozna?

      Czy takie rzeczy nie moga byc proste?

      Po co komu insytucja, ktora dziala tylko na papierze a niczego nie chroni poza pensjami pracownikow?

      Toz to 'Mis' normalnie.
      ----
      Milej wycieczki!

      • 1 3

      • ale mają paralizatory

        • 2 1

  • jutro nie mogę być:-( (3)

    może by tak zaplanować powtórkę wiosną? słyszałam wiele dobrego o tym rejonie...
    No i może by tak zamieścić jakąś relację na trójmiasto?

    • 4 4

    • grzecznie zapytam... (2)

      za co te minusy?

      • 5 1

      • (1)

        Proszę plusik :)

        • 5 1

        • nie powiem...

          miłe :-)

          • 1 1

  • wszystko pięknie - ale od ziemy 2011/2012 - 2 drewniane mostki są zdewastowane (1)

    nie da się ich pokonać bez moczenia się,
    sugeruje zatem nie przekraczać rzeczki tylko podążać cały czas lewym brzegiem (od strony torów)

    Powodzenia

    • 1 1

    • kajakarz łbem wyrżnął

      a potem się zemścił na mostku!

      • 0 1

  • Brawo

    W końcu rowerzyści Trójmiasta wykazali się fajną inicjatywą - świeże powietrze, ładne widoki, trochę fajnej trasy po lesie.

    O to chodzi o sporcie rowerowym, a nie jakieś masy krytyczne i przeszkadzanie wszystkim dookoła.

    Tak trzymać!

    • 1 5

  • To nie spacerek.

    Ciekaw jestem, czy po powrocie z tej wycieczki utrzyma się pozytywne nastawienie do tej trasy. Ja ją przeszedłem trzy razy i za każdym razem miałem jej dość na długi czas.

    • 1 1

  • mosty (1)

    Byłem tam z kolegami we wrześniu.Mostki na rzece są w stanie rozkładu( z jednego zostały tylko podpory ) i nie da się przejść przez Radunię nie mocząc stop.

    • 3 1

    • ale kajakiem da się

      bez

      • 0 1

  • SUPER !!

    Wiecej takich inicjatyw ! Niestety jutro nie moge...Ale będe śledził od dzis i na nastepna wyprawe sie wybiore :) Pozdrowienia z Sopotu.

    • 0 2

  • trasa super, tylko mostki rozwalone (1)

    również byłam na tym szlaku w lecie, i mostki były nie przejścia, radziliśmy sobie idąc zwalonymi nad rzeczką pniami drzew, choć wtedy woda cieplejsza była:)

    • 4 1

    • dobrze, ze pni nie usuneli

      KAJA

      • 0 1

  • Rozpracowałem Was

    Na zdjęciu nie jest przedstawiony Jar Raduni, widnieje tam Jar Reknicy :) Chętnie wziąłbym udział w wycieczce, ale niestety nie pasuje termin :(

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.