2015-03-30 00:33
Ogólnie podobał nam się sam pomysł,sciagniecie ludzi do sklepow a przy okazji zabawa z dziećmi to jest godne pochwały ale mam wlasnie takie jedno ale.
Byłam ze swoimi 2 coreczkami,dziewczynki zachwycone,tylko ...
Ogólnie podobał nam się sam pomysł,sciagniecie ludzi do sklepow a przy okazji zabawa z dziećmi to jest godne pochwały ale mam wlasnie takie jedno ale.
Byłam ze swoimi 2 coreczkami,dziewczynki zachwycone,tylko ... za mało tego było...
To znaczy juz wyjasniam.
Przyszłam z 2 dzieci zapytałysmy czy mozemy usiasc (kiedys byłysmy na wypiekaniu Bożonarodzeniowym wiec dziewczynki mniej wiecej wiedziały o co chodzi) usiadłysmy i dziewcyznki dostały maleńką porcję ciasta. OK podzielilam to jakos. Mąki w wiaderku nie było prawie wogole,tyle co zostało po poprzednich dzieciach.Dziewczynki zaczeły lepic ciasto ale szybko okazało się ze 1 malenka porcyjka na 2 to za mało.Poprosiłam wiec o kolejne ciasto. pani jednak odmowila twierdzac ze ciasta jest mało i musi starczyc dla wszystkich (akurat to były wczesne godziny niedzielne i frekwencja byla niewielka).
OK pomyslalam trudno jakos sobie poradzimy dla kazdej corci beda tylko jakies 2, 3 ciasteczka no trudno. Ale zauwazylam,ze przyszedł potem chłopczyk z babcią i ten chłopczyk sam dostał 2 porcje. Wiec poprosiłam znowu inną panią i ta pani az się zdziwiła ze rodzenstwo dostało tylko jedna porcję do podziału.
Zupełny brak wspolnego frontu miedzy paniami animatorkami.OK
Potem porpsiłam o troszeczke mąki bo ciasto było bardzo lepkie a my nie miałysmy juz ani 1 ziarenka.
pani niestety powiedziala ze maki jest mało i nie moze dac. nawet 1 malutkiej szczypty!! to jak robic ciasto wałkowac bez odrobiny maki?
Zau7wazyłąm ze inne matki tez proszą o ciasto lub mąkę dla dzieci i panie tez odmawiają. Niektore dzieci az plakały bo chciały zrobic ciasteczka a nie było z czego.
Tak wiec chciałam zapytac jaki jest sens ze zaprasza sie dzieci do jakiejs zabawy, oranizuje się warsztaty jak nie daje się materiałów?
jak mozna robic ciasteczka bez mąki? jak mozna żałować mąkę dla dzieci,choc odrobinę o ktorą prosiłam? i inne panie tez prosiły? Nie twierdzę ze panie animatorki powinny dawac kazdemu bez ograniczenia.Ale w takim przypadku gdzie my mąki wogole nie miałysmy to jak lepic ciasteczka bez maki gdzie ręce się kleją?
To jak ja bym zaprosiła gosci na impreze a potem wsystko wydzielała kazdemu po poł szklanki herbaty i 1 ciasteczku bo "jest mało i dla kzdego musi starczyc".
No ludzie... dziewczynkom było przykro,wyszukiwałysmy tą makę ze stołu,jak bym wiedziala ze beda załowac paru ziarenek to bym przyniosla swoją mąkę.
Nie rozumiem tego najpierw zachęcają dzieci do wypiekania a na miejscu okazuje się ze dostaje się malenką porcyjke ciasta i zero mąki i radz sobie sam.
Wczesniej jak byłam na wypiekaniu Bożonarodzeniowym to nie było takiej sytuacji,jak dziekcu zabrakło masy to podchodziło i prosiło a teraz?
dziwne to było i wielu dzieciom było przykro,jesli sytuacja się powtorzy przy nastepnym wypiekaniu to podejrzewam,ze centrum straci wiele klientów ktorzy pojada do innej Galerii bo jednoczesnie odbywały się podobne imprezy gdzie indziej,ale tu akurat my mamy blisko,zrestzą dzieci były z poprzedniej imprezy zadowolone ( a mamusia oczywiscie zrbila zakupy w pobliskich boxach) no ale w takiej sytuacji to zacznę się mocno zastanawiac...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.