Opinie (66) 2 zablokowane

  • Ciekawe. (7)

    Akurat tego dnia jest Tauron Lang Team Race. Oby się peletony nie zderzyły :D

    • 22 0

    • Nie ma strachu ;)

      Imprezy są tak zaplanowane żeby można było wziąć udział w obydwu i bez kolizji czasowych i terenowych

      • 8 1

    • Znowu cudowne dzieci dwóch pedałów całe miasta zablokują... (5)

      Dwa lata temu całe dzielnice w Gdyni były odcięte od świata na wiele godzin, bo co kwadrans 3-4 rowerzystów przejeżdżało... Rozumiem i pochwalam ideę jazdy na rowerze, ale z głową takie eventy trzeba organizować....

      • 6 10

      • Wytrzymasz ten jeden dzień bez wiernego, niezawodnego "Tedeja" po Niemcu (4)

        Może na spacer dla zdrowia idź albo turbinę zregeneruj

        • 5 2

        • Nie mierz wszystkich swoją miarą, nie jeżdżę autem. (1)

          • 1 2

          • myśl

            to czego japę otwierasz ?

            • 1 0

        • Myślę, że tekst o tym, że sobie jeden dzień można wytrzymać w odcięciu od świata warto zaadresować do chorych, (1)

          do których akurat karetka nie dojedzie; do wracających z podróży, którzy będą mogli sobie posiedzieć na walizeczkach gdzieś w rowie itp.

          • 2 0

          • chorzy sa bezpiecznie

            karetka i przez peleton przejedzie. Nie wiem czy słyszałeś kiedyś o czymś takim jak "Pojazd uprzywilejowany". wyolbrzymiasz

            • 3 1

  • Byłam, polecam! Będę również w tym roku, pojadę dłuższy odcinek. W zeszłym roku trochę się wahałam, bo myślałam, że może nie dam rady z dziećmi i ja sama w słabej formie. Ale tempo jest naprawdę małe, a atmosfera bardzo przyjazna.

    • 34 4

  • (1)

    Świetna akcja, jestem z wami co rok

    • 31 7

    • I znowu niedziela w korkach. Tydzień temu rodzinka nawiedzonych kretynów blokuje pół Gdańska, teraz sr*jd rowerowy. Czy nie może być raz normalna niedziela?

      • 0 4

  • A ja... (6)

    Pojadę z Gdyni do Tczewa, by tam wystartować :) Kto jedzie ze mną?

    • 11 2

    • (2)

      ja pojadę z Oliwy, ale chyba kolejką,
      bo jak bym pojechał na kołach to by mnie zakwasy w poniedziałek zamordowały
      chyba jestem za stary jestem na takie numery
      :-)

      a propos, w zeszłym roku SKM dało nam przejazd darmo (dziękujemy!!!)
      nie mogę się doczytać czy w tym roku też

      • 10 0

      • to było PKP PR (1)

        w tym roku też wystąpilimy o bezplatny przewoz rowerow w pociagach PKP PR w dniu przejazdu. czekamy na decyzję

        w SKM przewoz roweru jest za darmo przez caly rok ;)

        • 6 0

        • hmm ostatnio PKP PR wywaliło na pysk z pociągu z Helu ludzi, którym przedtem sprzedali bilety na rowery. Po 7 złotych.
          http://kontakt24.tvn24.pl/rowerzysci-musieli-opuscic-pociag-klopotliwy-powrot,170711.html

          niestety, Regionalne śmierdzą pekapem jeszcze bardziej niż SKM

          • 9 0

    • Szczegóły poproszę :)

      O której startujesz z Gdyni? Jaką trasą planujesz jechać?

      • 1 0

    • Ja podobnie! (1)

      Ale skmki z gdyni do Tczewa w niedzielę kursują fatalnie ;p zapowiada się 3-godzinne czekanie na miejscu... Oby było warto!

      • 1 0

      • pojedz tą SKMką ktora dociera 1224
        Najwyzej wysiadziesz jedna stacje wczesniej w Miłobądzu
        (bede miała smsa że wyruszyli, jak by wyruszyli o czasie, w co nie wierze)

        • 1 0

  • (8)

    A właściwie dlaczego start tczewski zaplanowaliście 9 minut PRZED przyjazdem SKM z Trojmiasta? Nie chcecie wsparcia?

    Proponuję opóżnić do 12:30 i zmienić treść powyższego ogloszenia ASAP...

    • 11 0

    • niestety ale starty poszczególnych zbiórek (4)

      nie mogą być planowane pod kolejki SKM lub inne formy "wsparcia". chętnie byśmy tak zrobili ale musimy mieć na uwadze przede wszystkim kwestie planowego spotykania się kolumn, opóźnień, rezerw czasu na nieprzewidziane

      nie mogą być planowane pod kolejki SKM lub inne formy "wsparcia". chętnie byśmy tak zrobili ale musimy mieć na uwadze przede wszystkim kwestie planowego spotykania się kolumn, opóźnień, rezerw czasu na nieprzewidziane sytuacje, wymogi służb zabezpieczających... itp sporą ilość spraw. wierzcie że robimy wszystko aby to jakoś zgrać. a jak już zgramy to godziny są nienaruszalne (np znalazły się na 4000 plakatów które już wiszą lub zaraz zawisną)

      • 2 2

      • (2)

        Owszem, rowery górą i bardzo szanuję wysiłek. Zero ironii, serio wiem co to za miód.

        Ale wszyscy wiedzą, że opóźnienie i tak nastąpi, a kolumna i tak się porwie. Wystarczy jeden dzieciak, jedna utyta matrona

        Owszem, rowery górą i bardzo szanuję wysiłek. Zero ironii, serio wiem co to za miód.

        Ale wszyscy wiedzą, że opóźnienie i tak nastąpi, a kolumna i tak się porwie. Wystarczy jeden dzieciak, jedna utyta matrona bez formy, jeden pechowo spadnięty łańcuch. Że koniecznie trzeba się uśmiechać i cieszyć, bo bez tego taka giga-impra nie ma sensu. Że kluczem do koordynacji jest nadmiar czasu i czekanie, czekanie. 10 minut opóźnienia (a nie przyspieszenia!) nie musiało by trafiać na plakaty, tylko do informacji tędy i pejsbukiem.

        Ale ok, dołączę później. Albo pojadę z Wejerowa, jak w zeszłym roku. Ale do końca będę sprawdzał to tu miejsce. No i pejsa. I będę elastyczny jak wąż.

        • 4 3

        • (1)

          Hej uważaj sobie i nie generalizuj proszę, bom wprawdzie utyta matrona z gromadką dzieci, ale dzięki naszej rodzinie wypracowane będą emerytury dla wielu :-) Ważę ponad setkę, a jeżdżę po kilkadziesiąt kilometrów i nie unikam ruchu czego i innym życzę. Tak więc nie zgadzam się na opinię "zawalidrogi" opóźniającej przejazd :-D

          • 9 1

          • ej, to nie było w złej wierze :-)

            bywają pancerne superbaby, jak Ty
            ale bywają i muskularne, i wytatuowane słabiszony "faceci"
            (jakże często zmotoryzowane - hej, wspólny wróg integruje)

            (czasem pomagam tym co nie dają rady w

            bywają pancerne superbaby, jak Ty
            ale bywają i muskularne, i wytatuowane słabiszony "faceci"
            (jakże często zmotoryzowane - hej, wspólny wróg integruje)

            (czasem pomagam tym co nie dają rady w Masie Krytycznej
            więc wiem aż za dobrze kim bywają ci co wymagają pomocy,
            a pomoc bywa serio potrzebna i branie pomocy to też jest sztuka)

            • 5 1

      • czyli nie - bo nie

        • 1 1

    • Wsparcie do Tczewa może dojechać PKP PR (1)

      Pociąg od strony Gdyni przyjeżdża o 11:34 czyli idealnie.

      Czekamy na odpowiedź czy będzie darmowy przewóz rowerów w tym dniu w PKP PR. Jeśli nie, to prawdziwi przyjaciele Tczewa dadzą chyba radę wysupłać te kilka ziko ;)

      • 1 0

      • nie trywializujmy, please

        nie chodzi tylko o 21,50zet (7rower plus 13,50 za ludzia)
        ale cena bycia wypieprzonym za wszarz z manelami
        przez konia duktora, jak mu tak się zachce
        w PR koń ma takie zbójeckie prawo,

        nie chodzi tylko o 21,50zet (7rower plus 13,50 za ludzia)
        ale cena bycia wypieprzonym za wszarz z manelami
        przez konia duktora, jak mu tak się zachce
        w PR koń ma takie zbójeckie prawo, http://tiny.pl/gq11p

        W SKM go nie ma, a cały koszt wycieczki to 9,50
        (a mądrobicie i wzywanie policji nie jest w to wliczone, jak wyżej)

        • 1 0

    • dyletanci

      Bo to awanturnicy i dyletanci

      • 1 1

  • pytanie (4)

    czy można dołączyć się do rajdu poza punktami zbiórki, czy raczej nie będzie takiej możliwości?

    • 6 0

    • trasa jest znana, więc nie ma przeszkód, tylko musisz być obecny w czasie przejazdu peletonu (1)

      a jeśli nasz typowy polski bezwład organizacyjny nie doprowadzi do odpowiedzi na moje wnioski

      1. o opóźnienie wyjazdu z Tczewa o 15 minut, albo alternatywnie
      2. o oficjalną rezygnację przez PKP-PR z

      a jeśli nasz typowy polski bezwład organizacyjny nie doprowadzi do odpowiedzi na moje wnioski

      1. o opóźnienie wyjazdu z Tczewa o 15 minut, albo alternatywnie
      2. o oficjalną rezygnację przez PKP-PR z haraczu za przewóz rowerów
      w tym dniu

      to np. ja też dołączę na trasie, sądząc z mapy najwygodniej by było w "Pstrzułkach". SKM z Gda-Gł dotrze tam o 12:15, dokładnie o czasie planowego startu z Tczewa. Będzie akurat czas na odsap i ploteczki, ewent.jakąś alarmową naprawę. Zapraszam.

      • 3 0

      • ależ jest odpowiedź na Twój wniosek

        znajdziesz ją powyżej.

        co do haraczu od PKP PR to pismo poszło i sądzę że odpowiedź będzie przychylna tak jak rok temu.

        pozdrawiamy!

        • 5 0

    • jasne że można

      nie ma w tym względzie żadnych ograniczeń i co roku setki osób tak robią. trasa nie jest w żaden sposób odgraniczona od ulic czy dróg rowerowych więc dołączenie jest banalnie proste wystarczy zacząć z nami jechać ;)

      • 3 0

    • Ja z dziećmi czekałam we Wrzeszczu na peleton gdański i bez problemu dało się dołączyć do ferajny.

      • 5 0

  • Godziny (1)

    Witam
    Czy ktoś wie z jakiego powodu zostały zmienione godziny przejazdu:-( , do tej pory przejazd zaczynał się dużo szybciej.

    • 3 1

    • godziny zostały zmienione aby ludzie z Tczewa Pruszcza Wejherowa Redy

      nie musieli wstawać w środku nocy.

      Poza tym jedziemy na popołudniowy piknik i wieczorny koncert.

      zjadamy wczesny obiad i posileni pedałujemy w stronę łąki kolibczańskiej a tam bajerancki i bajkerski piknik aż do wieczora. kto chce zostaje nawet dłużej a warto bo to piękny park i pięknie będzie się tam działo

      • 4 0

  • godziny i trasa (2)

    Godziny są późniejsze bo wieczorem będą koncerty, a do peletonu można dołączyć się w dowolnym miejscu na trasie. Przednia impreza, jestem co roku z moim synkiem. :-)

    • 6 2

    • (1)

      ciekawe jak to wyjdzie, oby wspaniale, lękliwie trzymam za wszystkich kciuki, bo wieczorny powrót tylu rowerzystów, w PL, z takimi kierowcami jak ten od cebra, to może być mroczne ;(

      • 1 0

      • mamy czerwiec ;)

        bez lampki nawet do 22. ale polecamy lampke mieć
        przez cały rok!

        • 2 0

  • Oby lało jak z cebra.. (3)

    Obcisłe gacie znowu terroryzują trojmiasto.
    Taki powinien być tytuł artykułu.

    • 24 35

    • mogę ci polecić dobrego proktologa (bo szkoda czasu psychologa/psychiatry)

      • 16 4

    • to nic nie da. w grudniu na rowerowych mikołajach jechało 1000 osób (1)

      w zamieci śnieżnej. żałuj że nie byłeś z nami Smurfie Marudo. Od razu by ci się aura podniosła ;)

      • 12 2

      • hejkum kejkum!

        • 5 0

  • uwielbiam rower (3)

    Rower jest dla mnie wielką pasją. Kiedy tylko, mam czas jeżdżę i cieszę się zwiedzonymi nowymi trasami.

    Ale naprawdę nie rozumiem po co organizowane są te tzw. spędy rowerowe. Kilka lat temu byłem na nim

    Rower jest dla mnie wielką pasją. Kiedy tylko, mam czas jeżdżę i cieszę się zwiedzonymi nowymi trasami.

    Ale naprawdę nie rozumiem po co organizowane są te tzw. spędy rowerowe. Kilka lat temu byłem na nim właśnie, który rozpoczynał się przy centrum madison. Z przewidywanego startu na godzinę 10.00 zrobiła się 11.30. W międzyczasie nie wiadomo co robić. Jazda w takim tłumie nie jest przyjemnością.

    Wydaje mi się poza tym, że nie trzeba już ostentacyjnie demonstrować potrzeb budowania nowych tras rowerowych, ponieważ mamy swoją komórkę rowerową w urzędzie miasta: wydział aktywności mobilnej, czy jakoś tak, która walczy skutecznie o nowe drogi rowerowe.

    Także moim zdaniem ta energia włożona w organizację tego przejazdu to dmuchanie w gwizdek, który tylko zadźwięczy i nic poza tym. Myślę, że siłę i energię tysięcy rowerzystów można by było wykorzystać bardziej miarodajnie. Na pewno są specjaliści na Politechnice Gdańskiej, którzy znajdą pomysły na jeden dzień na akcję społeczną np: oprawienia oznakowania dróg rowerowych czy coś równie pożytecznego.

    Może warto się zastanowić nad sensem tej imprezy i zrobić coś pożytecznego. Jeśli chcecie krytykować to proszę konstruktywnie.

    • 33 18

    • d (1)

      a nie mozna zrobic cos bez sensu , a co sprawia frajde tylu ludziom , pozdrawiam

      • 6 4

      • ale WPR ma 300% sensu

        a np. na zwycięstwie w Euro Cycle Challenge
        skorzystamy WSZYSCY nawet zdeklarowani GDYŃSCY kierowcy
        nawet zakonnicy klauzurowi
        nawet chorzy przykuci do łóżek
        to "win - win", nikt nie przegrywa
        rozwiń...

        a np. na zwycięstwie w Euro Cycle Challenge
        skorzystamy WSZYSCY nawet zdeklarowani GDYŃSCY kierowcy
        nawet zakonnicy klauzurowi
        nawet chorzy przykuci do łóżek
        to "win - win", nikt nie przegrywa

        to nowa szansa dla nas wszystkich
        szansa przetrwania
        ostatnia nadzieja

        (George Miller @ Mad Max wszystko pokręcił,
        bo to Australijczyk - a oni chodzą głową w dół, jak nietoperze)

        • 5 5

    • tacy po prostu jesteśmy - lubimy się roić

      nie chodzisz na mecze, na wiece, na rajdy, przemarsze, procesje albo na plażę w Brzeźnie w lipcu - SPOKO

      ale weź pod uwagę że inni są inni.

      pozdro dla solistów od orkiestry

      • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.