Opinie (1)

  • Powiatowe "Włochy" daleko od apenińskiej szosy

    Należałem do niezbyt licznych wśród osób przed emeryturą obrońców operetki jako gatunku. Może dlatego, że miałem przyjemność słuchania i oglądania znakomitych jej wykonawców. Niestety o spektaklu na scenie Opery

    Należałem do niezbyt licznych wśród osób przed emeryturą obrońców operetki jako gatunku. Może dlatego, że miałem przyjemność słuchania i oglądania znakomitych jej wykonawców. Niestety o spektaklu na scenie Opery Bałtyckiej nie jestem w stanie napisać niemal jednego dobrego zdania. Zacząć należałoby od braku przemyślanej koncepcji i wielkiego nadużycia, jakim było wpisanie przedstawienia w cykl "włoski". Oczywiście zdaję sobie sprawę, że oparcie się wyłącznie na włoskich kompozytorach nie byłoby tu zasadne i związek z Włochami mógłby wynikać również z czego innego, ale tu mieliśmy jedynie kapkę "Nocy w Wenecji" słynnego Austriaka, neapolitańskie obrusy w kratę, slajdy z włoskimi widoczkami i nieudolnych tancerzy, co do których mieliśmy się chyba domyślać, że symbolizują Regia Marina, choć fatalny, powiatowy w stylu konferansjer wskazywał na ich oksywską proweniencję (sic!). Nieuczesana solistka w przyciasnej sukni była równinie "naturalna" co jej sceniczna koleżanka, górująca jedynie lepszą fryzurą. Obie panie mogły być obsadzone w roli młodych amantek tylko przez pomyłkę. Dwaj tenorzy byli nieznacznie lepsi. W zakresie włoskiej muzyki z pogranicza operetki i opery buffo duet utalentowanej kelnerki i kelnera z podrzędnej knajpy w Ankonie zrobił na mnie znacznie lepsze wrażenie. Doprawdy nie wiem też, dlaczego domagali się oklasków autorzy choreografii. Czar operetki, to synergia talentu, perlistego śmiechu, młodości, kostiumów, urody i przemyślanego ruchu scenicznego. Tu tego wszystkiego zabrakło. Przybyszów z Włoch zabolałoby łączenie przedstawienia z kulturą ich kraju. Żal mi tylko dość licznych na widowni dzieci, które albo się zrażą, albo pomyślą, że taki powinien być poziom operetki w operowym teatrze milionowej aglomeracji.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.