2010-04-02 04:50
wiosna buchnie bund sound'em
2010-04-03 13:12
lubie muzyke mazolewskiego ale ta impreza to propagowanie jednej z odmian marksizmu, wszak tej łagodniejszej, mienszewickiej, ale jednak marksistowskiej, a co za tym idzie zbiera mi sie na wymioty ze mazol za tym stoi, bleee.
lepiej by juz pozostał przy unowoczesnaniu tradycyjnej muzyki żydowksiej
2010-04-04 07:46
"Młodość, idealizm, siła, odwaga, walka - to łączy nas z BUND-em. "
jak dla ciebie to jest marsizm to idz z tym do specjalisty.
pozdrowienia.
2010-04-04 08:15
"Młodość, idealizm, siła, odwaga, walka - to łączy nas z nazizmem". tak tez można napisać, i powiedz ze to nie byłoby propagowanie nazizmu.
2010-04-04 23:29
bo nikt tak z wystepujacych nie powiedzial. cytat jak przeklad powinen byc wierny.
2010-04-05 19:36
widze jednak ze u kolegi powyżej cieżko z myśleniem
2010-04-08 02:16
idz i nauczaj tam gdzie beda sluchac :)
2010-04-08 14:09
no jak moze zauważyłes/aś własnie nauczam, na forum ;)
2010-04-08 17:33
hopla.
2010-04-06 00:42
i przestan pierdzielic yass. potem mozemy podyskutowac.
2010-04-03 22:11
a z czym oni walczą?, z kapitalizmem?
2010-04-04 07:43
precz z nim!!
2010-04-04 09:40
umarl na wojnie teraz tylko zlodzieje maja kase
2010-04-05 19:34
bo teraz rządzi socjalizm, czyli faktycznie teraz złodzieje maja najwiecej kasy, państwowej, czyli naszej.
2010-09-24 08:47
muzyka.. no może z jakiegoś tam gatunku tak. ale jak na moje wrażliwe ucho to szału nie było, połowa spatifu w ogóle nie słuchała a inni wchodzili i wychodzili. W którym momencie pojawił się Leszek Możdżer. Postał,
muzyka.. no może z jakiegoś tam gatunku tak. ale jak na moje wrażliwe ucho to szału nie było, połowa spatifu w ogóle nie słuchała a inni wchodzili i wychodzili. W którym momencie pojawił się Leszek Możdżer. Postał, posłuchał a raczej starał się wsłuchać kiwając spuszczoną głową na prawo i lewo. Widać było że momentami jest w tej muzyce ale po chwili wkłada ręce do kieszeni i stoi.Jak by chciał powiedzieć : zagracie coś coś w końcu nie? Rozglada się na boki i znów na scenę i wdać że próbuje usłyszeć "tę muzykę" A raczej zrozumieć. I stoi. Stoi bo stoi. Ani nóżką nie rusza ani główką nie kręci popija jakiś sok i rzec by można: "dłużyzna proszę pana, nic się nie dzieje" Tak więc popiskali poperkusili a młoda widownia udawała że rozumie co grają :) Bardzo przyjemnie pozdrawiam słuchaczy i zapraszam na ciekawsze koncerty. Wesołych Świąt :))
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.