2011-08-12 09:13
ale żal! pojechałabym z Wami, ale wczoraj wracając z pracy do domu uszkodziłam tylne koło na nowej ścieżce rowerowej (!!!) Było to na wylanym ostatnio na nowo odcinku ścieżki przecinającej ul. Dmowskiego we Wrzeszczu.
ale żal! pojechałabym z Wami, ale wczoraj wracając z pracy do domu uszkodziłam tylne koło na nowej ścieżce rowerowej (!!!) Było to na wylanym ostatnio na nowo odcinku ścieżki przecinającej ul. Dmowskiego we Wrzeszczu. Ścieżka jest juz przejezdna ale zostały przeogromne krawężniki!!!! Generalnie poruszam się dosyć szybko ale tu, mimo że zredukowałam prędkość akurat nie zdążyłam podrzucić tylnego koła (przyznam, że przy podjazdach nie zawsze mi się to udaje) ale choć przeniosłam środek ciężkości z tylnego koła to i tak ten ogromny krawężnik spowodował, że obręcz koła w jednym miejscu, no jakby to powiedzieć - się wygięła, ma jakby otwartego guza i straciła styczność z oponą:(((((((
I co teraz?? Proszę o radę. Czy na średniej klasy starym "góralu" obręcz można wyklepać? :D A tak serio, to czy jest szansa dochodzić od kogoś zwrotu kosztów wymiany koła? Kogoś odpowiedzialnego za remont we Wrzeszczu.
Pozdrawiam wszystkich dwukołowców:* I życzę wspaniałych wrażeń i pogody podczas niedzielnej wycieczki!
2011-08-12 11:32
...klepanie nic nie pomoże, wcześniej czy później materiał nie wytrzyma...
Dziś jest piątek, więc zdążyłabyś jeszcze wymienić.
PozdRower
2011-08-12 11:38
Dziś do pracy przyjechałam na pozyczonym rowerze, spróbuję wyrobić się z moim do serwisu po pracy.
Miłego dnia:)
2011-08-12 20:17
Czy w razie deszczu też jedziecie?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.