2017-09-13 21:29
Ojczyzno
Nie miałaś szczęścia biedna Ojczyzno
bo wróg już był w twoich granicach
a kiedy nadszedł 17 września ruszyła
ze wschodu czerwona nawałnica.
I uskrzydlona jak orzeł w
Ojczyzno
Nie miałaś szczęścia biedna Ojczyzno
bo wróg już był w twoich granicach
a kiedy nadszedł 17 września ruszyła
ze wschodu czerwona nawałnica.
I uskrzydlona jak orzeł w gnieżdzie
z obu stron świata dostawałaś rany
a krew płynęła wartkim strumieniem i
krzyżowała niecne wroga plany.
Nie damy ziemi skąd nasz ród ciągle
śpiewały gardła ściśnięte, a łzy płynęły
z oczu im gdy płonęła Warszawa miasto
wniebowzięte.
Las krzyży tylko znaczył drogę,ziemia
chłonęła polską krew i oddawali swe życie
młode za swą ojczyznę i walki zew.
I ciągle słychać było raus i w pierod
kiedy to polskie krwawiły rany och jakże
ciężkie były wtedy te faszystowskie i ruskie
kajdany.
I zapłonęły polską krwią śniegi Syberii
ruskie gułagi zadrżały ruskich kazamat mury
ginęli ludzie polskiej kultury.
Zdeptano orły w lasach Smoleńska, Miednoje
Ostaszkowa i rozstrzelano kwiat oficerski
po jednej kuli we wszystkich głowach.
Mroczna ta ziemia i krwią zbroczona przez lud
wzgardzona i wyklęta dziś tylko znicze nocą
migają w każdą rocznicę, w każde święta i czasem
słychać ich krok miarowy jak idą z honorem pod
Katyńskie rowy.
Henryk Siwakowski
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.