2005-02-04 22:58
Według mnie ta sztuka była bardzo słaba. Oglądało się ją jak film z cyklu "okruchy życia". Niewiarygodnie słaba gra aktorów i tandetnie pokazany problem przemocy w rodzinie.
Naprawde lepiej zobaczyć film dokumentalny poruszający dany temat.
2005-02-03 10:24
Byłam na tym zaraz po premierze, w 2000 roku. Współczesna opowieść o ludzich dramatach, o sprawach , o których nie chcemy słyszeć i których nie chcemy dostrzegać.
Bardzo polecam, ale - uwaga - nie za młodym ludziom ... Można mieć po tym moralniaka.
2005-02-02 18:26
Totalna porażka.
2003-12-02 21:26
Szczerze mowiac to plakalam juz od pierwszych minut spektaklu....to bylo poruszajace i wstrzasajace.... polecam kazdemu.....choc jak moglam sie przekonac,pewna pani "psycholog" nie do konca zrozumiala przeslanie.. .potwierdzila soba obraz psychologa przedstawiony w sztuce....
2003-11-29 17:29
Zachęcona wypowiedziami na forum, chyba wybiorę się na spektakl przy najbliższej wyprawie do Gdańska. Choć Andrzeja Pieczyńskiego kojarzę głównie z aktorstwem, a dokładnie z rolami ponurych gości lub karzełków ("Stara baśń" :( ), jak gdyby reżyserzy bali się go obsadzić wbrew jego fizyczności. Oj, niełatwy to zawód!
2003-11-27 12:01
A ja bardzo bardzo cieplutko pozdrawiam Andrzeja Pieczyńskiego którego mam zaszczyt znać osobiście.
Sztuka poruszająca z pewnością,szkoda tylko ,że nie każdy na widowni wie co to znaczy teatr...
Pozdrawiam raz jeszcze i życze sukcesów, a spektakl wszystim polecam
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.