2014-03-10 11:03
Sopot miał już dość OFF'u w wersji : Stacja "Sz" oraz Stajnia "P". Teraz ten spektakl objedzie wszelkie gdyńskie biblioteki. Bibliotekarki strzeżcie się , tym razem nie Pani "I" lecz MĘŻCZYŹNI" nadchodzą !
2014-03-09 13:48
Przeczytałam wszystkie wpisy. Wczoraj byłam na spektaklu i nie zgadzam się z opi8niami. Sztuka gadania, sztuka opowiadania jest najstarszą formą porozumiewania się ludzi, tak powstawała historia, normy, legendy, mity -
Przeczytałam wszystkie wpisy. Wczoraj byłam na spektaklu i nie zgadzam się z opi8niami. Sztuka gadania, sztuka opowiadania jest najstarszą formą porozumiewania się ludzi, tak powstawała historia, normy, legendy, mity - wzorce. Jeżeli realizatorzy spektaklu decydują się na taką formę, zadanie tekstu to coś oznacza. Jedyną osobą która nie mówi, tylko słucha jest cesarz, władca.
To dworacy ciągle mówią, kreują świat dworu pełen głupoty, zawiści, korupcji. Pomaga im w tym język groteski rodem z Gombrowicza. A Cesarz ciągle nic nie mówi, milczy. Jeżeli męczy nas słowo i ciągłe opowiadanie aktorów- bohaterów, to dobrze.Taki jest inteligentny zabieg twórców. To znaczy, że powstaje pierwsza krytyka, mały bunt - może dlatego, że świat polityki jest pełen bajek, kłamliwych słów, nieuczciwości itd.. Zrobliliśmy pierwszy krok. Zacznijmy krytykę w świecie rzeczywistym.
Spektakl pełen taktu i subtelności. Świetne mówienie i świetna gra aktorska.
Polecam. Gratuluję.
wzruszona gdynianka
2014-03-10 10:44
To może wyłączmy światła, postawmy niemego Cesarza (doświetlony) i odtwarzajmy monologi w tle (np. "taśmy").
Taki inteligentny zabieg OFF'owy i mamy ..."sztukę" i to po taniości.
Pozdrawiam
2014-03-09 22:33
Pani Ewo/Ido ( niepotrzebne skreślić), dziękujemy że wytłumaczyła nam pani o czym jest sztuka, dzięki temu lepiej zrozumiemy co reżyser miał na myśli.
Po co to podszywanie się pod widza, przecież wzruszona gdynianka nie skumała by tego po obejrzeniu spektaklu.
2014-03-10 09:27
A niewzruszona "skumałaby"?
Mało wiary w inteligencję Gdynian...
2014-03-09 22:27
chciałem sobie odpuścić.Ale poszedłem i nie żałuję.Uważam ,że warto to zobaczyć.
2014-03-09 09:19
przed rozpoczęciem pisania następnej recenzji proponuję najpierw zapoznać się z materiałem źródłowym. O tym, o czym naprawdę jest "Cesarz", najlepiej wytłumaczy Panu chyba sam Ryszard Kapuściński. Jeśli znajdzie Pan
przed rozpoczęciem pisania następnej recenzji proponuję najpierw zapoznać się z materiałem źródłowym. O tym, o czym naprawdę jest "Cesarz", najlepiej wytłumaczy Panu chyba sam Ryszard Kapuściński. Jeśli znajdzie Pan czas, proszę na youtube wyszukać "ryszard kapuscinski wywiad 1987".
Spektaklu jeszcze nie widziałem, ale poziom recenzji pozostawia wiele do życzenia. Życzę Panu Redaktorowi rychłej okazji do dokładnego zapoznania się z dziełem Kapuścińskiego (bo warto), a trójmiejskim teatrom lepiej przygotowanych recenzentów.
2014-03-08 22:00
O kurcze ,że tak powiem . Nadworny "pisarz" pani Ewy poddał reżyserkę krytyce. Czy coś się stało? Amatorski teatr "off-owy" ,amatorskiej pani reżyser zszedł do podziemi. Prawdziwy OFF w podziemnej stajni ...pegaza.I niech już tam pozostanie ;-)
2014-03-08 22:56
Tylko szkoda, że zszedł do tej piwnicy za kilka baniek, dofinansujcie lepiej Gdyńską Orkiestrę Kameralną, Gdyńską Orkiestrę Symfoniczną i zespół Gdynia a nie tylko teatry !!!
2014-03-08 15:12
bardzo przeciętny spektakl, za dużo tekstu, za mało teatru. Fajnie, że Pani Ignaczak wzięła na warsztat tekst Kapuścińskiego, szkoda, że w formie mało udanej, bo nie ukrywam, bardziej ciekawili mnie aktorzy niż to, co
bardzo przeciętny spektakl, za dużo tekstu, za mało teatru. Fajnie, że Pani Ignaczak wzięła na warsztat tekst Kapuścińskiego, szkoda, że w formie mało udanej, bo nie ukrywam, bardziej ciekawili mnie aktorzy niż to, co mają do powiedzenia. Chociaż starałam się ich słuchać, gdy przypominałam sobie o tym, że przecież oni mówią ważne treści, ale... tekstu jest za dużo i umyka.
Za to bardzo mi się podoba przestrzeń Teatru Gdynia Główna - wspaniałe miejsce. Życzę lepszych spektakli. I będzie bardzo dobrze.
2014-03-08 22:54
A ja życzę nam mieszkańcom Gdyni aby w końcu ktoś zaczął dofinansowywać na jakimś normalnym poziomie kulturę muzyczną w Gdyni, bo to jest po prostu żenada co się dzieje z finansami zespołów muzycznych.
2014-03-08 14:47
Jak zwykle portal trojmiasto.pl prezentuje wypaczony obraz trójmiejskiej kultury. W przypadku słabych zespolików, często znajomych dziennikarzy, wychwala je w niebiosa, a w przypadku na prawdę dobrej sztuki uderza w dość
Jak zwykle portal trojmiasto.pl prezentuje wypaczony obraz trójmiejskiej kultury. W przypadku słabych zespolików, często znajomych dziennikarzy, wychwala je w niebiosa, a w przypadku na prawdę dobrej sztuki uderza w dość marny ton krytyki. 'Epitafium...' było bardzo interesujące, ze świetną grą aktorską, delikatną interakcją z publicznością, a co najważniejsze z treścią, która daje widzowi wiele do myślenia na tematy które dotyczą przecież nas wszystkich. Życzę więcej wyobraźni..
2014-03-08 15:45
Bardzo dobry spektakl, polecam gorąco.
Nie zgadzam się zupełnie z zarzutami pana redaktora. Może jednak jest to kwestia istnienia światów równoległych? W każdym razie jest to jakieś wytłumaczenie.
2014-03-08 16:35
w zasadzie nie wiem po co chodzę na spektakle Ignaczak. Chyba jestem masochistką.
2014-03-08 17:55
nie chodzić.
Rada: dewiacje można leczyć. Trzeba tylko znaleźć dobrego specjalistę.
A spektakle Pani Ignaczak zostawić widzom, którzy lubią dobry teatr.
2014-03-08 22:25
dobry teatr ? to koło teatru to nawet nie stało
2014-03-08 22:45
2014-03-08 21:24
Kapuś-ciński Ryszard to przecież bajkopisarz! Reportaże Kapuś-cińskiego to fikcja! Ale trzeba mu przyznać, że wyobraźnię bardzo bujną miał i zgrabnie ją przelał na papier.
2014-03-08 20:52
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.