2010-02-12 08:13
Po wielu klasycznych, statyczno - kontuszowych realizacjach Halki, jakie było dane mi ogladać w swoim życiu - z wielką ciekawością czekałam na zapowiadaną przez Operę Bałtycką - "Inną", "Pierwszą Taką" Halkę...
Po wielu klasycznych, statyczno - kontuszowych realizacjach Halki, jakie było dane mi ogladać w swoim życiu - z wielką ciekawością czekałam na zapowiadaną przez Operę Bałtycką - "Inną", "Pierwszą Taką" Halkę...
Szłam nie bez obaw: nowatorskie podejście, młoda reżyserka, scenografka...
Wyszłam poruszona.
Uwolnienie Halki od "przeklętych gór" - pozwoliło w pełni ukazać jej uniwersalny wymiar, a reżyseria wyciągneła na światło dzienne rzeczy, które w klasycznych realizacjach umykały.
Sadzę, że ta realizacja przybliży Halkę szerszej rzeszy odbiorców.
Ci powierzchowni "krytycy", którzy dotąd krytykowali Halkę za cepelię i tandetny entourage (bo nic innego nie widzieli) - nie mają teraz już nic do gadania - MUSZĄ WRESZCIE POSŁUCHAC I POCZUĆ...
Pani Katarzyna Hołysz kilkukrotnie sprawiła, że ciarki chodziły mi po plecach - chciałam zamknąć oczy i tylko jej słuchać - a nie mogłam oderwać oderwać od niej wzroku.
Ciekawa jestem, co powiedziałaby Pani Maria Fołtyn…
Dziękuję za Wspaniały Wieczór
2010-02-07 19:24
siedziałam w 12 rzędzie i naprwdę było kiepsko słychać o czym śpiewają....szkoda
2010-02-07 15:12
... a dla mnie strasznie toporna gra aktorska i brzydkie śpiewanie. Nie podobala mi sie.
2010-02-07 14:35
Jestem pod wrażeniem głosu pani Hołysz. Pozostali wykonawcy także fantastycznie się zaprezentowali. To była prawdziwa "uczta" do wysłuchania. Obawiałam się, że będzie to mało ciekawy spektakl, ale na szczęście realizacja
Jestem pod wrażeniem głosu pani Hołysz. Pozostali wykonawcy także fantastycznie się zaprezentowali. To była prawdziwa "uczta" do wysłuchania. Obawiałam się, że będzie to mało ciekawy spektakl, ale na szczęście realizacja pani Piotrowiak okazała się interesującą interpretacją opery S. Moniuszki. Brawa dla baletu, który ożywiał atmosferę.
Tylko kostiumy można było by ciekawiej zaprojektować, ale całość oceniam bardzo pozytywnie.
2010-02-09 13:07
czy pani "widz" nie nazywa się przypadkiem Hołysz?
2010-02-08 19:37
Nareszcie ktoś nie mądruje się, a mówi co serce dyktuje. Tylko pani reżyser nazwisko ma Pietrowiak. Pozdrawiam
2010-02-07 10:56
przysnęliśmy x 4 osoby
2010-02-07 14:21
albo iść na Avatara. Multikino jest obok...
2010-01-28 01:02
dziękuję:)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.