Metropolia Jest Okey Opinie o imprezie

Metropolia Jest Okey

Opinie (89) 8 zablokowanych

  • PROGRAM

    A GDZIE MOZNA ZOBACZYĆ CAŁY HARMONOGRAM WYDARZEŃ?

    • 3 1

  • a mnie to już trochę męczy (1)

    ... bo nie da się zaprzeczyć, impreza ma swój klimat, ale dlaczego u licha co roku występują ci sami artyści w dziesięciu zespołach na raz (Dyakowski, Trzaska, Okey Ugwu, Tymon i cała masa znajomych twarzy) w odtwórczych

    ... bo nie da się zaprzeczyć, impreza ma swój klimat, ale dlaczego u licha co roku występują ci sami artyści w dziesięciu zespołach na raz (Dyakowski, Trzaska, Okey Ugwu, Tymon i cała masa znajomych twarzy) w odtwórczych projektach.. niektórzy mówią, że to jazz, ale prawda jest taka, że to tylko takie tam sobie improwizacje naszych trójmiejskich rzemieślników. Nie wprowadza toto nic nowego do muzyki i promuje wyłącznie starych dziadków. Nie wiem, czy jest sens znowu iść w tym roku.

    • 20 2

    • Tymon co rok??? Ostatni raz w 2009. W tym roku też go nie ma.

      • 2 0

  • (1)

    A ja bym chciał jakis dobry heavy metal usłyszeć!!!

    • 5 3

    • jest antyhevimetal: larry i jego załoga- będą 30 minut spiewać (a raczej monotonnie powtarzać) o tym że wstaje słońce...

      • 4 0

  • inne spojrzenie (2)

    wiecie co? Może i hejterzy mają rację, nie mnie to osądzać, generalnie do tej pory nabijałam się z samej formuły Metropolii, z okrzyków prowadzących ("Metropolia jest .. OKEY!" omg..)
    Do myślenia dały mi eliminacje

    wiecie co? Może i hejterzy mają rację, nie mnie to osądzać, generalnie do tej pory nabijałam się z samej formuły Metropolii, z okrzyków prowadzących ("Metropolia jest .. OKEY!" omg..)
    Do myślenia dały mi eliminacje do Metropolii, które odbywały się w Klubie Parlament. Wtedy to drogą smsową jeden z dni eliminacyjnych wygrał punkowy gdyński zespół CO - niezwiązany ani z NASIONEM ani z nikim z organizatorów. Mało tego - jest to zespół, który po nieprzychylnej opinii jury, które przybrało konwencję polsatowskiego IDOLA, potrafił odpowiednio odpowiedzieć waćpanom co o nich myślą :D

    Zobaczymy, może tegoroczna edycja przyniesie trochę niespodzianek ?
    Pozdrawiam,
    Ola

    • 15 1

    • Co bylo swietne i neizle pojechali po wszystkowiedzacym Guldzie w jury

      brakuje takiego podejscia do wystepow w trojmiescie

      • 2 1

    • Czad gaz duszący !!!!!

      • 0 0

  • Hahaha! (1)

    I jest program. Kilka młodych zespołów, ale reszta... Brawa dla Ikenga drummers, która gra co roku od początku, choć organizatorzy trąbią, że przecież tak nie jest.

    • 10 4

    • W zeszłym roku nie grali

      Czyli mieli przerwę :)

      • 2 1

  • obnizcie cenny biletow

    nie kazdy ma prace obecnie a 5 zl to obiad na jeden dzien

    • 7 3

  • Otoczeni przez bydło

    nazwa tej kapeli opisuje dobrze co przezywa Gdanszczanin jak patrzy co naplywowa partyjna klika robi z jego dawnym miastem.

    • 10 4

  • kiev office (3)

    ...proszę tylko nie kiev office, tylko nie tą dęta bufonadę pseudo noise'u.Ale niestety niktórym się wydaje że nawet nie trzeba potrafić grać żeby nagrać płytkę.....niestety.

    • 12 7

    • oj mylisz sie srodze (2)

      kapela nie zawsze gra dobrze ale sa momenty wybitne nie do powtorzenia. mam na mysli ich koncerty

      • 5 3

      • zgadzam się (1)

        Byłem kiedyś na ich koncercie. Najbardziej podobały my się momenty między utworami. Wtedy akurat nie grali.

        • 8 6

        • :) zartownis

          moze zaloz kabaret i popros zeby dali ci wystapic na metropolijestok

          • 6 1

  • Atmosfera (6)

    Nie da się ukryć, że wielu ludzi ciągle nie rozumie że Metropolia Jest Okey - to nie festiwal geniuszy, tylko przegląd. Stawka za występ jest przecież symboliczna, impreza jest za symboliczny bilet, a atmosfera ?

    Nie da się ukryć, że wielu ludzi ciągle nie rozumie że Metropolia Jest Okey - to nie festiwal geniuszy, tylko przegląd. Stawka za występ jest przecież symboliczna, impreza jest za symboliczny bilet, a atmosfera ? Przecież to jest wartość tego festiwalu a nie to czy muzyka powali was na kolana, bo to macie przeiceż na codzień, nie ? Szkoda że większości "miłośników" umyka to że ten festiwal to nie tylko muzyka popularna, to także muzyka poważna, wystawy i teatry tańca. Wysiłek organizacyjny jest ogromy, wszystko ogranięte, szeroka reprezentacja sztuk. Takich jak w Gdańsku

    • 15 8

    • sorry ale ty nie widzisz ze jest problem z warunkami dla rozwoju mlodych muzykow w trojmiescie (5)

      Od poczatku I kadencji gbura budynia rozwalono male kluby takie jak burdl na suchaninie, kluby studenckie z wyjatkiem oliwskiego (ugiecie) nie prowadza takiej dzialalnosci. Gdanski zak najpierw zajal lech walesa

      Od poczatku I kadencji gbura budynia rozwalono male kluby takie jak burdl na suchaninie, kluby studenckie z wyjatkiem oliwskiego (ugiecie) nie prowadza takiej dzialalnosci. Gdanski zak najpierw zajal lech walesa wyrzucajac stamtad mloda kuture (kino+muzyka) a potem reszty dopelnila gdanska rada darmozjadow paryjnych platformy obywatelskiej (przyspawany do stolka p. Oleszek)

      Ta impreza w tej formule niczego nie rozwiazuje bo przez caly rok nie ma gdzie rodzic sie zycie kulturalne mlodych tworcow niezwiaznaych ukladami z wladzami miasta (wiekszosc z teraz wystepujacych na metropolii ma wejscia bo pracuje w intytucjach publicznych)

      Jesli mam byc szczery to duzo lepiej jako przeglad wypada styczniowy przeglad na morenie. Ale to tylko kropla bo inne dzielnice tego nie maja. miasto woli finasowac grupe ziomkow na starym miescie z dawnego biura esk chociaz po przegranej o tytul nie powinni miec juz prawa bytu. Czemu ich nie zwolniono?

      Moge miec pretensje do pani Dunajewskiej (dawne lalamido - obecnie funkjonariusz PO) Gdy szla do polityki pisala ze zalezy jej na lokalnym dzialaniu na rzecz kultury dla dzielnicy. Obietnice sie zdezaktualizowaly gdy wstapila do partii. Teraz udaje ze cos robi ale to co kaze jej przewodniczacy z ramienia partii. Sprzedala swoj talent i dawna energie.

      Teatry to juz temat na calkiem inna dyskusje. Zamiast finasowac drinki dla kolegow zauwazcie dzieci dla ktorych mozliwosc spotkania sie z teatrem na swojej dzielnicy to lepsze rozwiazanie a jednoczesnie inwestycja na przyszlosc w ich rozwoj. Co robi NCK w swojej siedzbie dla dzieciakow z naszego miasta?
      Zapomnieliscie ze to oni sa prawdziwa przyszloscia tego miasta. Zaden przyjezdny nie pokocha tak Gdanska jak sciagniety skads tam syn, corka kolega i/lub czlonek partii.

      Tak wiec nie zatykajmy sobie uszu i oczu fetujac raz na rok tylko zapytajmy co mozna i trzeba robic w calym roku i w calym miescie, na wszystkich dzilnicach tego niegdys pieknego (kultura) miasta. Kto dzis pamieta teatry studenckie takie jak bim bom? Dlaczego dzis nawet za seanse w dkf milosc blondynki musimy placic?

      • 7 1

      • kapa (1)

        Odniosę sie tylko do ostatniego pytania.Dlatego musimy płacic bo nic nie ma za darmo-a Ty pewnie jestes dzieckiem dawnego systemu i przyzwyczaiło sie to to że państwo za darmo daje.A figę!Zasłuż sobie.

        • 2 1

        • codziennie oddaje kilka zlotych panstwu w samym vacie

          zeby tylko cos zjesc czyli mowimy o podstawowych potrzebach. dolicz teraz podatki gruntowe, dochodowe od deszczu od psa, akcyzy na paliwo na alkohol na ogrzewanie. Uczelnia przypominam fukncjonuje za nasze wspolne

          zeby tylko cos zjesc czyli mowimy o podstawowych potrzebach. dolicz teraz podatki gruntowe, dochodowe od deszczu od psa, akcyzy na paliwo na alkohol na ogrzewanie. Uczelnia przypominam fukncjonuje za nasze wspolne pieniadze.

          Jesli ktos chce sie wykazac inicjatywą to super ale kiedy dizla w sferze publicznej a nie komercyjnej niech oddaje obywatelowi to co zabralo panstwo w podatkach.

          • 0 0

      • dokładnie (2)

        Dlaczego musimy płacić za kulturę? Artyści powinni żywić się oklaskami. :) A ci , którzy próbują udostępniać kulturę szerszemu odbiorcy, skazani są na pręgierz "koneserów" na forum trójmiasto pl.

        • 2 1

        • rozdziel artystow dla ktorych mecenasem sa podatnicy (bo muszą) (1)

          od tych ktorzy inwestuja wlasne pieniadze lub maja prywatnego sponsora/ odbiorce.

          I teraz pomysl pod co podchodzi dkf uczelniany albo impreza o ktorej dyskutujemy tutaj.

          Nie podoba mi sie ze

          od tych ktorzy inwestuja wlasne pieniadze lub maja prywatnego sponsora/ odbiorce.

          I teraz pomysl pod co podchodzi dkf uczelniany albo impreza o ktorej dyskutujemy tutaj.

          Nie podoba mi sie ze miasto nagania klientow prywatnym knajpom typu parlament lub Sfinks. Niech organizuja impreze za prywatna kase i tak im sie zwroci na alko.

          Od czego były kluby studenckie takie jak ZAK czy Kwadratowa lub Medyk?
          Ale oczywiscie urzednicy musieli z Zaka w centrum miasta zrobic sobie budynek gdzie 4 dni w m-cu zbiera sie rada miasta. Sa przestrzenie gdzie za publiczne pieniadze mozna prezentowac kulture.

          Wiec po co te mariaze publiczno-prywatne? Ktos sie komus musi oplacac. I to na szkode calego zycia kulturalnego miasta.

          • 0 0

          • mezalians publiczno prywatny

            Też tak uważam! Przecież taki właściciel Sfinksa, Desdemony, Sceny, Ucha czy Parlamentu powinien sam zakontraktować muzyków, zapewnić im nagłośnienie, oświetlenie, maszynę do dymu, mikrofony, statywy, odsłuchy, pulpity

            Też tak uważam! Przecież taki właściciel Sfinksa, Desdemony, Sceny, Ucha czy Parlamentu powinien sam zakontraktować muzyków, zapewnić im nagłośnienie, oświetlenie, maszynę do dymu, mikrofony, statywy, odsłuchy, pulpity do nut, kable, perkusję, wzmacniacze gitarowe oraz urządzenia peryferyjne, powinien też na własny koszt zaprojektować i wydrukować plakaty, ulotki i zaproszenia, zapłacić za słupy ogłoszeniowe, poinformować media, osobiście obdzwonić i zaprosić dziennikarzy, zapłacić za czas antenowy, zapewnić ochronę na imprezie, zakontraktować barmanów i obsługę, wynająć nagłośnieniowców, oświetleniowców i ekipę techniczną, zapewnić oprawę wizualną, odprowadzić procent do ZAIKSU, wynająć konferansjera, ogrzać salę, przygotować muzykom garderobę z kawą i herbatą, być dyspozycyjnym w razie jakiejkolwiek awarii sprzętu czy wpadki logistycznej, no i oczywiście zapewnić klientom lokalu sowicie zaopatrzony bar, a potem spokojnie czekać na zysk ze sprzedaży napojów. Przecież to jasne i logiczne. Aha, no i żeby szatnia sprawnie działała, bo ja bardzo przepraszam, mój czas jest cenny, nie będę stał w kolejce po futro. W końcu płacę 5 złotych za bilet,więc jako konsument mam prawo wymagać.

            • 0 0

  • Każdy rok przynosi nowe

    Metropolia jest na to bardzo odporna

    • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.