2020-01-12 22:07
Bardzo często zmywał się w przerwach koncertów, niezależnie od rodzaju muzyki. Najważniejsza była fotka dla prasy, że był na koncercie. Potem w przerwie ulatniał się po angielsku i widać było że miał wywalone na muzykę i artystów, jeżeli z tego nie miał korzyści. Bo bilety na pewno dostawał za darmo...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.