2016-07-03 15:58
Sztuka warta polecenia. Komedia z pomysłem można się przy nie dobrze pobawić.Rewelacyjna obsada i gra aktorów. Brawo Panie Adamie!!!
2016-10-05 04:21
nie rozumiem, a moze byc np rewelecyjna obsada i jednoczesnie beznadziejna gra, albo beznadziejna obsada i rewalacyjna gra? Swoja droga jak definiowac "gre"? Kiedy aktor grał? Skąd wiadomo czy rzeczywiście grał? Jak to
nie rozumiem, a moze byc np rewelecyjna obsada i jednoczesnie beznadziejna gra, albo beznadziejna obsada i rewalacyjna gra? Swoja droga jak definiowac "gre"? Kiedy aktor grał? Skąd wiadomo czy rzeczywiście grał? Jak to udowodnic? Tez nie rozumiem.. I czy aktorzy to jeszcze obsada, i faktycznie moze skoro juz nie sa obsadą, bo zostali obsadzenie, a więc ta ich obsadzonośc już jest, juz sie spełniła, to gra ich moze rzeczywiscie od ich obsady nie zalezec. Niejasno sformułowana myśl. Proszę autora powyższego wpisu o doprecyzowanie. Jednocześnie apeluję o przemyślane opinie!
2016-07-04 16:46
Polecam fanom 13go Posterunku
2016-07-03 12:47
Po licznych wybuchach śmiechu na widowni, a na koniec zgotowanej owacji na stojąco można stwierdzić, że wyrażona tu krytyka, to jedyne głosy niezadowolenia. Sztuka jest grana na scenie letniej, widzowie przychodzą tu się rozerwać, a nie na rozważania filozoficzne. Zdecydowanie polecam.
2016-07-03 19:48
więc jemu się podoba. I to nie były owacje na stojąco, tylko ludzie zaczęli wstawać do wyjścia, kiedy aktorzy wrócili na scenę po raz kolejny. A wybuchy śmiechu i owszem, u nas w rzędzie nagłośniej rechotały dziewczny, które wcześniej obaliły butelkę wina.
2016-10-05 04:06
io dobrze, bo nie zapominajmy ze teatr wywodzi sie od dionizji czyli swiat na cześć Dionizosa, boga wina
2016-07-03 18:23
I dzisiaj ludzie będą to oglądać za pieniądze w teatrze
2016-08-15 20:44
super śmieszne. dawno nie bawiłam się tak dobrze w TW :-) nawet interakcja z widownia mi nie przeszkadzała.
2016-07-04 12:51
rzeczywiście, wyjątkowo przewidywalna sztuka;
nie ma niczego, o czym można byłoby powiedzieć "wyjątkowe", "ciekawe".
chociaż sprawnie zrobiona;
komu ją polecić? tylko ludziom, którzy do teatru nie chodzą, na przykład zakochanym, na pierwszą randkę, na pewno zrozumieją;
2016-07-03 19:52
naprawdę zdejmijcie to, zanim ktoś opiniogenny to zobaczy.
2016-07-03 20:58
Jak je zobaczysz to uciekaj
2016-07-03 11:55
Sztuka na pewno z potencjałem. Kiedy na spokojnie zastanowiłem się nad tym bałaganem jaki oglądałem na scenie to oczywiste stawało się drugie dno: fotografia ludzi szukających miłości, zagubionych w powierzchownych,
Sztuka na pewno z potencjałem. Kiedy na spokojnie zastanowiłem się nad tym bałaganem jaki oglądałem na scenie to oczywiste stawało się drugie dno: fotografia ludzi szukających miłości, zagubionych w powierzchownych, fałszywych relacjach budowanych na bazie noszonych na co dzień masek. Natomiast sam spektakl jest często żenujący a aktorzy miotający się nerwowo w próbach ratowania sytuacji tylko pogłębiają rozczarowanie. To najsłabsze dzieło Wybrzeża od lat.
2016-07-03 19:46
Chaos następujących po sobie scen nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek konwencją, spektakl jest tak męczący, że trudno wysiedzieć do końca. I wciąż odgrzewane kotlety w postaci "rozśmieszających" motywów takich jak facet
Chaos następujących po sobie scen nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek konwencją, spektakl jest tak męczący, że trudno wysiedzieć do końca. I wciąż odgrzewane kotlety w postaci "rozśmieszających" motywów takich jak facet przebrany za kobietę albo co pięciominutowe nawiązywanie do Pruszcza. Nie, to było śmieszne za pierwszym , drugim razem - tutaj zastosowane chyba z dziesięć razy, w końcu człowiek zastanawia się czy to nie reklamowanie wymienianych miejsc. Jest głośno, chaotycznie, nielogicznie i płytko. Nie widać żadnego drugiego dna. Nawet pokazanie psychiatrów jako rzeczywiście najbardziej niezrównoważonych nie wyszło tutaj w ogóle. Całość nie trzyma się kupy, naprawdę wyszło bardzo fatalnie.
2016-07-03 19:04
To chyba nie widziałeś "Przedwiośnia" i "Czyż nie dobija się koni"
2016-07-03 12:46
Niestety,jesteśmy rozczarowani scenariuszem tego spektaklu.Żenujące momenty,efekciarstwo pod publiczkę.Jeśli teatr idzie w kierunku łaszenia się do mało wyrobionej publiczności..to jest to kierunek w dół! Szkoda..ale
Niestety,jesteśmy rozczarowani scenariuszem tego spektaklu.Żenujące momenty,efekciarstwo pod publiczkę.Jeśli teatr idzie w kierunku łaszenia się do mało wyrobionej publiczności..to jest to kierunek w dół! Szkoda..ale aktorzy bardzo dobrzy.Problem nie z reżyserią tylko z wyborem interesującej sztuki.Ta już została zapomniana.Szanuję Teatr Wybrzeże i życzę mniej takich wpadek.
2016-07-03 18:22
Uważam, że równie zła była Wielka Improwizacja. Murzyn Warszawski też był denny, nudny i wprawiał w zakłopotanie i żal w stosunku do aktorów
2016-07-03 12:40
2016-07-03 12:24
Słabsze od Nocy Iguany? Nie idę.
2016-07-03 18:31
Ale bylo to jakieś 10-8 lat temu chyba. A Par Paranoje... to kabaret nie sztuka. Chociaż nawet kabarety bywają śmieszniejsze i ich twórcy mają jakieś mniej natretne środki wyrazu.
2016-07-03 12:30
"Po raz pierwszy widzów chronił dach znajdujący się nad widownią amfiteatralnej sceny" Taaaa,na zdjęciu widać że chronił,ale tylko połowę widowni.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.