2009-06-28 12:40
Totalna porażka. Zlepek luźno powiązanych ze sobą scen, przeplatanych songami nijak mającymi się do akcji. Ograne grepsy, przedpotopowe dowcipy, niemilosierne dłużyzny (cały spektakl trwa ponad 2 godziny bez przerwy!). Sztuka aktorska, poza kreacją p. Śleszyńskiej, wątpliwej jakości. Boleśnie ewidentna chałtura.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.