2015-02-18 02:54
Ja niestety nie wytrzymalem i wyszedłem w trakcie premiery do pobliskiej restauracji napic sie drinka aby zapomniec .raz drogiego biletu dwa beznadziejnego poczatku walentynek. nie polecam!!!
2015-02-18 01:27
Litości... Wymieniana w recenzji "konstrukcja ze schodami z "Pamiętnika (...)" z której często korzystają" to nic innego jak zwyczajna budowa sceny, połączona z pokojem technicznych i rampami na oświetlenie- nie wykorzystana powtórnie dekoracja do "Pamiętnika z powstania warszawskiego". Kto bywał po drugiej stronie scen teatralnych ten wie.
2015-02-18 01:06
Z zaskoczeniem czytam o czaszce szakala. Na zdjęciach widzę czaszkę barana. Od kiedy szakal- afrykański psowaty- posiada zakręcone kościane rogi? Czy autor tekstu spał na lekcjach biologii? Jak wiele innych tematów ma w
Z zaskoczeniem czytam o czaszce szakala. Na zdjęciach widzę czaszkę barana. Od kiedy szakal- afrykański psowaty- posiada zakręcone kościane rogi? Czy autor tekstu spał na lekcjach biologii? Jak wiele innych tematów ma w poważaniu? Z tekstu wynika, że obce jest mu również istnienie przekazów niewerbalnych. Czy brak słów w spektaklu czyni go niezrozumiałym? Czy gest i ruch same w sobie nic nie znaczą? Czy nie należałoby potraktować historii pseudo science-fiction jedynie jako punktu wyjścia do interpretacji spektaklu- co tłumaczy jak krowie na rowie, ulotka Teatru Muzycznego w Gdyni? Zaskakuje również imienne krytykowanie aktorów zamiast krytyki nakreślonych przez reżysera bohaterów. Uroda i figura rudej tancerki faktycznie hipnotyzują- ale czy są jej jedynymi atutami? Zastosowanie kostiumu baletowego zamiast wystąpienia nago wydaje się celowym zabiegiem. Nagość aktora jest (z resztą nadużywanym od lat) asem w rękawie wielu polskich przedstawień teatralnych. Prostackie komentarze pod recenzją budzą większe obrzydzenie niż prowokowane przez aktora wymioty.
2015-02-18 00:33
https://www.radiogdansk.pl/index.php/wydarzenia/item/21462-teatr-tanca-w-teatrze-muzycznym-w-gdyni-premiera-the-pale-fox.html
2015-02-17 08:59
Ile osób kliknąłem artykuł dla zdjęcia tej pani? :)
2015-02-17 09:01
Ach ta autokorekta. "Kliknęło", nie "kliknąłem". :)
2015-02-17 07:59
Nie jestem teatromanem, jeżeli mogę tak powiedzieć, gdyż na razie dzieci i czas mi na to nie pozwalają, ale na spektakl wybrałem się z żoną i zdecydowanie nie był to zmarnowany czas. Po wszystkim powiedziała takie
Nie jestem teatromanem, jeżeli mogę tak powiedzieć, gdyż na razie dzieci i czas mi na to nie pozwalają, ale na spektakl wybrałem się z żoną i zdecydowanie nie był to zmarnowany czas. Po wszystkim powiedziała takie zdanie, które dobrze to chyba podsumowuje: sztuka nie musi była ani łatwa ani piękna, i o to tutaj chyba chodziło. Długo rozmawialiśmy na ten temat i jesteśmy zgodni co do jednego: ten spektakl niesie wiele przesłań i całą masę symboliki, i zdecydowanie nie ma jednej interpretacji, bo tu nie chodzi do końca o to, co autor chciał przekazać, ale jak widz to odebrał. Faktycznie dokładnie 3 osoby opuściły spektakl, faktycznie muzyka momentami powodowała u mnie ciarki, ale nie zgodzę się z tym, że było to widowisko chaotyczne, bez jakiejś osi głównej, jak twierdzi Pan Rudziński. Żona dostrzegła w tym historię rodzącego się związku kobiety i mężczyzny, od jej całkowitej uległości, która dobrze wyrażona była niesamowitym tańcem i sposobem w jaki kobieta była formowana i układana na scenie. Później role się odwróciły, ona nabrała pewności siebie, co też było dobrze widoczne w czerwonej symbolice, porzuciła go on stracił zupełnie kontrole. To ona tanecznie formowała jego. No i upadła na koniec, gdzie wspólnym tańcem wyrażono dwoje ludzi szukających nawzajem porozumienia, dialogu. A to wszystko we wszechobecnym plastiku A czy nie taki właśnie jest dzisiaj nasz świat? czy nie jest plastikowy, sztuczny, pełny ludzi nie potrafiących wyrażać swoim emocji, ukrywających prawdziwa tożsamość za maską, której też poszukiwano w spektaklu? Ja natomiast widziałem w spektaklu cześć historii stworzenia, relacji twórcy i tworzywa. Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz; była przecież ziemia, było tworzenie metalowych ludzików z fragmentów ołowiu pochodzących z wymiocin, i cała masa pozostałej symboliki. Czy rozumiem wszystko, co autorzy mieli do przekazania? Oczywiście że nie, a największy problem tych wszystkich komentarzy tutaj wynika z tego, że jak czegoś ktoś nie rozumie to zupełnie neguje całość. To jest dopiero plastik! Z uwagi na kunszt tancerzy i wkład pracy jaki włożyli w spektakl, bo naprawdę było na co popatrzeć, dajcie sobie spokój, a już te wasze seksistowskie komentarze zupełnie sobie darujcie, bo nie nadają się na stronę poświęconą kulturze. Szukałem recenzji tego spektaklu, bo chciałem się dowiedzieć co autorzy mieli do przekazania, gdyż jak powiedziałem, każdy rozumie wszystko inaczej. Ale to co zobaczyłem, to właściwie to, o czym jest również spektakl, o plastiku naszych czasów, dlatego zamiast pisać takie rzeczy po prostu na chwilę pochylcie się nad tym na co patrzycie. Pani Wioletto i Panie Patryku: nie ogarnąłem wszystkiego, ale gratuluje wizji i odwagi!
2015-02-16 17:09
Na 1,5 h zostałem przeniesiony to niezwykłego świata. Jestem zauroczony sposobem narracji, który pozwalał mi puścić wodzę fantazji i interpretować ten spektakl na mój osobisty jedyny w swoim rodzaju sposób. Może
Na 1,5 h zostałem przeniesiony to niezwykłego świata. Jestem zauroczony sposobem narracji, który pozwalał mi puścić wodzę fantazji i interpretować ten spektakl na mój osobisty jedyny w swoim rodzaju sposób. Może faktycznie dla osoby, która przyszła na radosną prostą historyjkę ten spektakl jest za trudny, a z pewnością taki jest dla pana, który napisał tą recenzję.
Nigdy czegoś takiego nie widziałem i nie dziwię się, że spektakl wywołuję tak skrajne emocje. To z pewnością coś czego nie można zobaczyć w żadnym innym miejscu. Trójmiejski teatr tańca upadał przez ostatnie lata ten spektakl przyczyni się do jego POWSTANIA !
2015-02-16 21:51
2015-02-16 20:58
Myślę, że spektakl ten przyciągnie nową publiczność, a ta stara i tak powoli umiera :)
2015-02-16 10:45
Kobieta z najwyższej półki.Poszalałbym z taką.
2015-02-16 14:39
Ona by nawet na Ciebie nie spojrzała...
2015-02-16 18:44
ach to poczucie wyższości i brak humoru
2015-02-16 16:34
2015-02-16 16:18
To po to rozbudowano teatr, by wystawiać tam takie gnioty.
2015-02-16 17:46
zacznij chodzic do kina..wlasnie graja "50 shades of grey"
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
