2016-03-21 10:14
Niesamowite przedstawienie. Wielkie brawa dla wszystkich wykonawców!!!
Pozdrawiam i dziękuję za wspaniałe doznania.
2016-03-21 10:49
Dlaczego zabrakło maestro Tadeusza Kozłowskiego??? Coś się stało?
Oczywiście gratulacje dla pana Szymona Morusa.
2016-03-22 11:26
no właśnie. szkoda bardzo. uwielbiam jak Maestro Kozłowski prowadzi orkiestrę
2016-03-21 12:10
Szanowny Panie "recenzencie" Rudziński.
To, że arkana teatru, w szczególności operowego, są dla Pana ździebko trudne, udowodnił Pan już wielokrotnie ( choćby i teraz , proszę spojrzeć na słuszne komentarze
Szanowny Panie "recenzencie" Rudziński.
To, że arkana teatru, w szczególności operowego, są dla Pana ździebko trudne, udowodnił Pan już wielokrotnie ( choćby i teraz , proszę spojrzeć na słuszne komentarze w opiniach). Lecz tym razem, moim zdaniem, wykazał się Pan również brakiem taktu i kultury. Zbulwersowana jestem Pana wypowiedzią " ... (Solistów) zaskakująco dobrze prezentujących się w grze aktorskiej..." Co to znaczy ZASKAKUJĄCO, drogi Panie ????!!!! Dla Pana wiadomości - nie ma Pan do czynienia ze stadem baranów, które do trzech zliczyć nie potrafią i nagle im się udało, ale z grupą NAJWYBITNIEJSZYCH polskich solistów !!!!! , którzy scenie poświęcili znakomitą część swojego życia i święcili na niej triumfy, tworząc WYBITNE, niezapomniane kreacje aktorskie. Myślę tu o Ryszardzie Minkiewiczu, Sylwestrze Kosteckim, Ryszardzie Morce, Robercie Gierlachu, Piotrze Nowackim. Wcześniej Mikołaju Zalasińskim czy Jacku Laszczkowskim. Dla Pana to powinien być zaszczyt móc Ich słuchać i oglądać ! JAKIM PRAWEM zatem wypowiada się Pan o Nich w takim tonie ????!!! Oni nie zaskoczyli, proszę Pana ! Oni POTWIERDZILI swój wielki kunszt i klasę ! I to w dwójnasób : wokalnie i aktorsko. Dotyczy to również Katarzyny Hołysz, która w Pana oczach stała się jakowymś " dysonansem", a ja śmiem zaryzykować stwierdzenie, że tym "dysonansem" właśnie być MIAŁA, kontrastując swoją rolą do reszty scenicznego świata. A więc brawo !
Na całe szczęście są w tym kraju krytycy, których się czytuje ( Dorota Szwarcman, Piotr Nędzyński, Piotr Kamiński etc. ) i krytycy PROWINCJONALNI , których traktuje się z przymrużeniem oka.I do tej grupy należy, niestety, również i Pan. Co stwierdzam z niejaką przykrością.
2016-03-21 14:55
Co za furia .............co za temperament ! ! ! ! Rzeczą krytyka jest oceniać i krytykować . Oczywiście w wymienionych przez Panią osobach nie mamy do czynienia z najwybitniejszymi polskimi solistami gdyż
Co za furia .............co za temperament ! ! ! ! Rzeczą krytyka jest oceniać i krytykować . Oczywiście w wymienionych przez Panią osobach nie mamy do czynienia z najwybitniejszymi polskimi solistami gdyż najwybitniejsi polscy soliści śpiewają w MET lub ROH .Jaka jest różnica pomiędzy solistami można się czasem przekonać podczas gościnnych występów gwiazd operowych . Otóż byłem nie tak dawno w Teatrze Wielkim w Poznaniu na "Eugeniuszu Onieginie" z Mariuszem Kwietniem w roli głównej . I co się okazało ? U większości solistów tekst rosyjski jest przyklejony do języka i całkowicie niezrozumiały .Jedynym solistą , którego partię było słychać (tekstowo) był Mariusz Kwiecień . Bardzo pięknie , czyta Pani poczytnych krytyków, natomiast musimy pamiętać, że Gdańsk jest prowincją i w określeniu krytyka prowincjonalnego nie widzę nic zdrożnego . Powiem więcej , dzięki takim krytykom dowiadujemy się więcej -w oczekiwaniu na recenzję Doroty Szwarcman -która prawdopodobnie nigdy się nie ukaże .
Myśląc już o Świętach , życzę Pani więcej tolerancji w stosunku do młodych krytyków teatralnych , którzy być może z czasem staną się prawdziwymi szczupakami .
2016-03-21 22:48
Uczyć się trzeba ale być przy tym obiektywnym. Bycie krytykiem nie oznacza krytykanctwa. A zresztą, kto nie wie - niech w encyklopedii sprawdzi.
2016-03-21 19:54
moze i jest prowincją ale tak grają dobrze ze i w Warszawie by się nie powstydzili
2016-03-21 16:41
Nie tak dawno czyli 4 lata temu ;-)
2016-03-21 22:41
Doskonała riposta! Pan Redaktor chyba nie jest zacnym krytykiem światowej klasy? Krytykanctwo, zmora naszych czasów...a to niestety świadczy o klasie Pana Redaktora. A właściwie jej braku!
2016-03-21 21:32
Sadzac po wpisach, mocno zakrapiana impreza z telefonem w reku trwa. Dobrze ze panstwo z orkiestry doprowadzili do zmiany. Zycze spokojnej pracy w dobrej atmosferze z realizatorami o wysokiej kulturze osobistej
2016-03-21 18:17
Banda snobow Weissa. Pani Katarzyno bardzo nie lubie pani na scenie... Mam prawo to powiedziec. TAK SAMO JAK NADETYCH SPEKTAKLI WEISSA. Konczy sie wasz czas w zwiazku z tym wylazi Wam sloma z butow
2016-03-21 20:03
co za hamstwo
2016-03-21 18:25
Kasia???!!!! A wiesz, kto to jest transseksualista ??? :-) :-) :-) hahaha !!!!
2016-03-21 18:27
Faktycznie. Podpis- Kasia. A przecież wszyscy wiemy .... Kasia to nie Kasia. A do tego jeszcze tchórz !!!!
2016-03-21 18:40
Nie wiem co wy tam macie pod spodnicami ale po urodzie wnioskuje ze roznie to moze byc:) ja sie tylko pytam, czy wy juz macie spakowane walizy?! Jakie macie plany na emerytury???
2016-03-21 20:00
Szanowni Państwo, a gdzie tu obrażanie?
Czy to, że ktoś mówi co mu się podoba lub nie, i co mu to przypomina, to obrażanie?
Bez wyzwisk, bez oszczerstw, bez fałszywych oskarżeń o np. plagiat.
Nie lubię hejtu, ale tu ...
2016-03-21 19:17
2016-03-21 18:54
Proponuję zamknąć to forum i moderatorów jego także, skoro dopuszczają do tego, by działy się tu takie rzeczy. Kogo to bawi ? Bo chyba nie zwykłego czytelnika, który czuje się raczej zażenowany. Wstyd !!! Przestaję tu zaglądać i wszystkim tego życzę.
2016-03-21 17:57
2016-03-21 18:09
Istnieje różnica pomiędzy krytyką a obrażaniem i znieważaniem.
2016-03-21 18:02
2016-03-21 11:45
Nigdy nie spodziewałem się, że taki spektakl zobaczę w Polsce, w Gdańsku!
Absolutnie światowy poziom do tej pory osiągalny dla nas z odtworzeń albo w TV Mezzo.
Gęstość przekazu, wielość bodźców, dopasowanych
Nigdy nie spodziewałem się, że taki spektakl zobaczę w Polsce, w Gdańsku!
Absolutnie światowy poziom do tej pory osiągalny dla nas z odtworzeń albo w TV Mezzo.
Gęstość przekazu, wielość bodźców, dopasowanych zachowań, muzyka tempem idealnie synchronizowana z akcją na scenie (brawa dla dyrygentów), chór na balkonie wybrzmiewający jak wyrzuty sumienia, albo echa płynące zza światów. Skromne miejsce na scenie aranżowane perfekcyjnie w każdym kroku.
Doskonali soliści, Katarzyna Hołysz, Piotr Nowacki, ale także wszyscy pozostali równo razem z poziomem przedstawienia.
Marek Weiss na pożegnanie pokazał kim jest, a jego krytycy zostaną z garścią kolorowych, tandetnych koralików w garści.
2016-03-21 17:12
Normalny spektakl jakich wiele w Polsce.
Dyrektor reżyseruje , zespół gra ale żeby zaraz Mezzo?
papier przyjmie wszystko.więc można kadzić
Wielki rezyser? Moim zdaniem Zupełnie średni.A w porywach
Normalny spektakl jakich wiele w Polsce.
Dyrektor reżyseruje , zespół gra ale żeby zaraz Mezzo?
papier przyjmie wszystko.więc można kadzić
Wielki rezyser? Moim zdaniem Zupełnie średni.A w porywach leniwy..
Przeciętny, ustawiony w układach i tyle.Troche już działa więc ma kolegów w Branży
Dostał etat , zrobił i zarobił na kolejny dom, pomieszkał na wybrzeżu
pokłócił i skłócił ale nie odbiegał od normy poprzedników
jest kasa jest klaka.
Ale żeby zaraz Mezzo?. Ludzie jeździcie po świecie.Widzicie co grają
dajcie spokój z brawami na stojąco.
Można ale czy naprawdę trzeba?Jeśłi trzeba to solistów. Rezyseria średni poziom.
to nie tak że nie słyszymy solistów. Ale bez przesady z Mezzo.żeby zaraz:)
2016-03-21 10:55
Dziekujemy za spostrzezenia pana Weissa i zegnamy... Bardzo trafne ale czas na emeryture.
2016-03-21 16:50
sam idz na emeryture ignorancie.Poziom opery z nowym rokiem będzie niestety gorszy
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.