Dziadek do orzechów Opinie o spektaklu

Dziadek do orzechów

Opinie (97) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Klara w Operze Paryskiej. Recenzja "Dziadka do orzechów"

    Spektakl pozbawiony basniowosci,artystycznej tajemnicy....mozna rzec:"Dziadek do orzechow"bez dziadka do orzechow.Proba niby w Operze Paryskiej sprawia wrazenie balaganu.Pominieto uroczy chor Sniezynek.Po co fragment

    Spektakl pozbawiony basniowosci,artystycznej tajemnicy....mozna rzec:"Dziadek do orzechow"bez dziadka do orzechow.Proba niby w Operze Paryskiej sprawia wrazenie balaganu.Pominieto uroczy chor Sniezynek.Po co fragment fortepianowy z glosnikow zamiast orkiestry?Wieczor wigilijny bez wyrazu...Natomist dobrze,ze odbudowuje sie zespol baletowy...solisci na niezlym poziomie,uczniowie szkoly baletowej uroczy.No i orkiestra na zywo to jest to mimo drobnych mankamentow.Muzyka na zywo tworzy klimat.Oczywiscie mozna przyjac zaproponowana konwencje,tyle,ze to raczej spektakl adresowany do doroslych odbiorcow.Widzialam kilkoro dzieci,ktore z rodzicami wyszly z przedstawienia...

    • 16 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Klara w Operze Paryskiej. Recenzja "Dziadka do orzechów"

    Duży plus za.....

    Za to że doszło do tej premiery, że muzyka na żywo, że klasyka,że dzieci na scenie, że ładne kostiumy, że oryginalna autorska wizja, że pełna widownia ...ale czegoś w tym wszystkim mi brakowało....
    Wydaje mi się że

    Za to że doszło do tej premiery, że muzyka na żywo, że klasyka,że dzieci na scenie, że ładne kostiumy, że oryginalna autorska wizja, że pełna widownia ...ale czegoś w tym wszystkim mi brakowało....
    Wydaje mi się że zabrakło perfekcji i wirtuozerii w wykonaniu ,co jest podstawą tego ,żeby muzyka niosła i taniec zachwycił. Zabrakło również tej specyficznej atmosfery i magii teatru, kiedy kurtyna idzie w górę.....

    • 11 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Klara w Operze Paryskiej. Recenzja "Dziadka do orzechów"

    Bardzo dobre przedstawienie

    widać że wszystko w tej instytucji idzie ku dobremu.
    Przede wszystkim odradza się balet klasyczny bez którego trudno sobie wyobrazić teatr operowy.
    Oczywiście byli tu tacy którzy posiadali ten typ wyobrażni, ale miejmy nadzieję że oni już tylko
    pozostaną niechlubną przeszłością.

    • 8 19

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Klara w Operze Paryskiej. Recenzja "Dziadka do orzechów"

    Panie "Dziennikarzu" (1)

    1. Spektakl nie jest dziełem "francuskich twórców", od kiedy Justin Arienti jest francuzem???
    2. Warto by napisać w jakim wieku Siergiej Michajłowicz Lifar był dyrektorem baletu - i której - Opery Paryskiej

    • 8 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Klara w Operze Paryskiej. Recenzja "Dziadka do orzechów"

      Panie "Melomanie...", nie wszystko co Pana interesuje musi się znaleźć w artykule. To jest w Internecie. Przecież brakujące informacje może Pan zamieścić komentarzach.

      • 3 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Klara w Operze Paryskiej. Recenzja "Dziadka do orzechów"

    byłam na sobotnim spektaklu (4)

    nie wszystko musi być wierne klasycznej wersji ale czy nowe wersje muszą być aż tak udziwnione?Gdzie wspaniałe popisy tancerzy z drugiego aktu?Gdzie namiastka świątecznej atmosfery?Gdzie ogromna choinka ?Zamiast choinki

    nie wszystko musi być wierne klasycznej wersji ale czy nowe wersje muszą być aż tak udziwnione?Gdzie wspaniałe popisy tancerzy z drugiego aktu?Gdzie namiastka świątecznej atmosfery?Gdzie ogromna choinka ?Zamiast choinki jakieś brzydactwo z gwiazdą z kremlowskiej wieży.Zamiast popisów w drugim akcie układy godne gdzieś środkowych klas szkoły baletowej.Naiwne,proste ,banalne.Gdy tancerze tańczą układy zbiorowe to widać ,że jest tłok ,brak miejsca.Dlaczego połowę sceny zajmują jakieś ponure kamienice i ogromny Nautilus kapitana Nemo?Tancerze muszą uważać aby nie kopać się po pośladkach.Scena zmniejszona i zawężona czy zespół baletowy tak jak i chór i orkiestra będzie okrojony do wersji semi? Ludzie zlitujcie się dajcie tancerzom przestrzeń.Współczesna choreografia Dziadka zawodzi .Tak nie wszystko musi być tak jak było ale to co zobaczyłam zawiodło moje oczekiwania.Jestem pewna ,że tancerze OB są przygotowani do ambitniejszych wyzwań.Czasami układy przypominają atak padaczki.Brak świątecznej atmosfery .Acha !Zapomniałam! Przecież,atmosfera świąt w UE niemile widziana.

    • 27 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Klara w Operze Paryskiej. Recenzja "Dziadka do orzechów"

      Brawo za ocenę , popieram

      Przekonam się dzisiaj osobiście o 17:00 co to przestawienie jest warte!

      • 3 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Klara w Operze Paryskiej. Recenzja "Dziadka do orzechów"

      Stary układ (2)

      znów w natarciu , wszystko kwestionować, wypisywać największe bzdury,
      jak zwykle dezinformacja, szkalowanie i opluwanie własnego teatru.
      Tancerze, dlaczego nie bronicie swojego przedstawienia?

      znów w natarciu , wszystko kwestionować, wypisywać największe bzdury,
      jak zwykle dezinformacja, szkalowanie i opluwanie własnego teatru.
      Tancerze, dlaczego nie bronicie swojego przedstawienia?
      Pozwalacie aby ci którzy kiedyś pozwolili na likwidację baletu, harcowali na stronach
      gdzie mówi się o was :uważajcie bo historia lubi się powtarzać.
      Brońcie swojego przedstawienia, a jak będzie trzeba załóżcie swój związek zawodowy,
      Innej drogi nie ma .

      • 3 7

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Klara w Operze Paryskiej. Recenzja "Dziadka do orzechów"

        To się nazywa paranoja. Każdy ma prawo mieć własne wyobrażenie o tym co zobaczy. Jeśli cieszymy się, że przychodzą nowi słuchacze, to nie dziwny się, że może pozostać u niektórych niedosyt po spektaklu. W końcu każdy ma swoją ulubioną wersję. Nawet Barbie ;)

        • 4 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Klara w Operze Paryskiej. Recenzja "Dziadka do orzechów"

        same bzdury-dlaczego nie można krytykować?

        chcesz wprowadzać cenzurę ?

        • 3 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Klara w Operze Paryskiej. Recenzja "Dziadka do orzechów"

    Dziadek - refleksje po spektaklu

    Przepiękna muzyka Czajkowskiego była z taśmy. I -szy akt - chaotyczne przemieszanie tancerzy klasycznych z grupą tańczącą nieklasycznie, szarpiącą się na scenie w "łachmanach" nie dawało dobrego efektu. Denerwowały mnie

    Przepiękna muzyka Czajkowskiego była z taśmy. I -szy akt - chaotyczne przemieszanie tancerzy klasycznych z grupą tańczącą nieklasycznie, szarpiącą się na scenie w "łachmanach" nie dawało dobrego efektu. Denerwowały mnie też brzydkie dekoracje (żadnej magii i przepychu świąt w Carskim Siole), przerysowany dyrektor w czarnym garniturze pojawiający się w prawie każdej scenie zbytnio skupiał na sobie uwagę, przyćmiewając głównych tancerzy bohaterów...
    II akt był o wiele lepszy (poza fragmentem znów gawroszy w łachmanach i brzydkich burych kolorach), gdyż skupiono się na klasycznych popisach baletowych, tancerze mogli wreszcie się wykazać a para głównych bohaterów bardzo dobrze zatańczyła szczególnie tancerka w roli Klary miala naturalny wdzięk i bardzo dobra technikę.
    Dzieciaki ze szkoly baletowej były urocze no i w ogóle spektakl na żywo w operze to jednak coś innego dla wielu młodych widzów którzy tam byli.

    • 5 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Klara w Operze Paryskiej. Recenzja "Dziadka do orzechów"

    A ja mam pytanie - czy w spektaklu tańczy Pani Izabela Sokołowska ? (1)

    • 0 0

  • Jestem zbulwersowana i skrajnie rozczarowana, (2)

    za coś takiego twórcy powinni zwracać pieniądze!
    Co to - kurkA - było, jakiś wodewil??!
    Tańce z amerykańskich musicali, kompletnie zmyślona treść, z innych czasów, innych realiów (co najwyżej "na motywach"

    za coś takiego twórcy powinni zwracać pieniądze!
    Co to - kurkA - było, jakiś wodewil??!
    Tańce z amerykańskich musicali, kompletnie zmyślona treść, z innych czasów, innych realiów (co najwyżej "na motywach" oryginału), ścieżka dźwiękowa mocno kulawa, z dużymi zmianami...
    No i moje dziecko pytało gdzie ten Dziadek i o co chodzi a ja nijak nie mogłam się odnieść do prawdziwego baletu "Dziadek do orzechów", mogłam tylko wyjaśniać że "wszystko pozmieniali".

    Zastanawiam się co za ułom za to odpowiada!
    Ja też tak potrafię, np "Jezioro łabędzie" - opowiada nam o losach pięciu pracownic korporacji w latach powojennych w Kanadzie (czemu nie?), włączę tam trochę muzyki z Tybetu i polskie tańce ludowe, wykonamy muzykę z wykorzystaniem pokrywek od garnków z mojej kuchni i powiemy (po francusku i w suahili), że widzowie mają się zachwycać.
    Kupujecie? Bilety będą po stówie.

    • 18 5

    • Muszę jednak dodać że najmłodsi tancerze zachwycali perfekcją, wyczuciem, nawet aktorstwem. To jedna z niewielu prawdziwych wartości tego... nie wiem jak to nazwać... czegoś baletopodobnego.

      • 3 1

    • Niestety muszę się zgodzić. Byłam z nadzieją na coś wspaniałego. Było okropnie! Scenografia okej, niestety tancerze nie zachwycali (oprócz dzieci, które wspaniale tańczyły!)

      • 6 1

  • (1)

    Jestem mocno rozczarowana. Brak spójnej historii. Wprowadzono wiele nowych elementów choreograficznych niekorespondujących w klasyką. Pady na podłogę, dziwne ruchy ramion wprost z dyskoteki. W pierwszym akcie istne

    Jestem mocno rozczarowana. Brak spójnej historii. Wprowadzono wiele nowych elementów choreograficznych niekorespondujących w klasyką. Pady na podłogę, dziwne ruchy ramion wprost z dyskoteki. W pierwszym akcie istne namnożenie tancerzy na malutkiej scenie. Oczopląs. Co tam robiły fragmenty baletow Królewna Śnieżka i Jezioro Łabędzie? Wyjątkowo nieudane widowisko. To nie był Dziadek do orzechów, to było dziwne coś. Przykro mi... Liczyłam na podróż do pięknego świata. Wylądowałam w podmiejskim domu kultury, którego kierownik ma przerośnięte ego.

    • 12 5

    • Śpiąca Królewna, zbulwersowana pomyliłam tytuł.

      • 2 0

  • Tragedia

    Spektakl nie miał sensu. Twórcy nie mogli się zdecydować czy zachowują klasykę czy idą w nowoczesność i wyszedł kompletny chaos fabularny. Z Dziadka do orzechów zostały karykaturalne strzępy fabuły i fantastyczna muzyka,

    Spektakl nie miał sensu. Twórcy nie mogli się zdecydować czy zachowują klasykę czy idą w nowoczesność i wyszedł kompletny chaos fabularny. Z Dziadka do orzechów zostały karykaturalne strzępy fabuły i fantastyczna muzyka, która ratuje trochę widowisko.
    W drugim akcie zapowiadanie kolejnych tańców jest niepotrzebne - to kpina z widowni, jakby nie mogła się domyślić jakie tańce będą.
    Na plus należy zaliczyć taniec księcia i cukrowej wróżki - bardzo ładnie zatańczone.
    Odradzam pójście z małymi dziećmi. Okropne tańczące lalki w 1. akcie, cały obraz spektaklu raczej ponury, ciemny. No i brak myszy. gdybym poszedł z 3-letnią córką, która jest fanem dziadka do orzechów, nie wytłumaczyłbym jej tego.

    Czuję się oszukany. Na afiszach zamiast klasycznej baletnicy powinno być wielkimi literami napisane wersja współczesna. zaakceptowałbym całkowicie zmienioną fabułę. Natomiast takie karykaturalne, częściowe zmiany są naśmiewaniem się z oryginału i z najmłodszych widzów.

    • 15 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.