2008-02-29 12:00
Tak, masz racje.
Ale to okazja, żeby oglądać tango (Buenos Aires) i poznać coś zupełnie nowego, folklor z północny Argentyny z Misiones, prowincji, gdzie jest dużo emigrantów z Polski i Ukrainie.
2008-02-29 12:01
A ja będę
2008-02-29 12:04
To ciekawe! oncu cos argentynskiego w trojmiescie:0)
napewno bede :-)
2008-03-01 02:04
Oczywiście wspaniały. Gigantyczny minus jednak dla organizatorów. Czy naprawde nie dało rady opóźnić napier.... łupanki z dyskoteki na dole? Odrobina wyobraźni jeszcze nikomu nie zaszkodzila. Ja na jego miejscu bym wstał i wyszedł.
2008-03-01 11:47
Zgadzam sie z Von Igelem - świetny koncert, a jak Chango się rozkręcił to już cięzko było usiedziec ;-).. co do napier...lupanki to zgadzam się, organizatorzy powinni koniecznie pomyślec o tym przy okazji nastepnej imprezy. Niemniej siwetna reakcja Chango na ta sytuacje - przyjal to z usmiechem, luzem i spokojem - bardzo mi sie to spodobalo :-)
2008-03-03 15:13
Było niesamowicie, ale mówię tu wyłącznie o koncercie, bo cała reszta włącznie z tangiem do niczego. Widać było tylko głowy tancerzy. Ale nie żałuję, bo mogłam posłuchać i zobaczyć tak wielkiego artystę.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.