2014-01-19 15:22
Z powodu choroby aktora jesteśmy zmuszeni odwołać spektakl w dniu 19.01 g. 17. Widzów, którzy zakupili bilety zapraszamy do kasy po zwrot pieniędzy lub wybór innego dogodnego terminu.
Bardzo przepraszamy za utrudnienie.
2014-01-19 22:48
szkoda.....
2014-01-19 15:28
Ale promocja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2014-01-19 16:35
2014-01-19 21:41
Jakie dno, jakie dno?
2014-01-19 20:31
ta polska skłonność do przesady, te ekstremalne opinie "od ściany do ściany" - albo genialne dzieło, albo katastrofa...
2014-01-19 20:25
spektakl dobrze się ogląda.
Ironiczno-groteskowy, nie pozbawiony sex appealu, trafnie oddany obraz przedwojennego świata, w tym także chyba po raz pierwszy na deskach scenicznych - Gdyni, w połączeniu z
spektakl dobrze się ogląda.
Ironiczno-groteskowy, nie pozbawiony sex appealu, trafnie oddany obraz przedwojennego świata, w tym także chyba po raz pierwszy na deskach scenicznych - Gdyni, w połączeniu z Gombrowiczowskimi dylematami to rzecz, którą warto zobaczyć.
Dobra gra aktorów, choreografia, piosenki.
Tzw. wątek kryminalny odgrywa w sztuce drugorzędną rolę i dobrze, bo nie on jest tu najważniejszy.
W sumie: przedstawienie dla ludzi, a nie dla rozkapryszonych poszukiwaczy nowości. Warto na nie pójść aby wyrobić sobie swoje zdanie.
2014-01-19 18:15
szkoda, bo zapowiadało się super, premiera to porażka - reżysersko i inscenizacyjnie bardzo słabo, aktorzy w porządku, ale niestety bez olśnień
2014-01-19 14:49
Witold Gombrowicz wyruszył do Argentyny 29 lipca 1939 r., na pokładzie statku "Chrobry"
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
2014-01-19 16:31
jaka róża taki cierń
2014-01-19 16:25
Jaki recenzent taki artykuł
2014-01-19 16:11
jaki redaktor, takie informacje...
2014-01-19 15:01
Kolejny PAW. Masakra za pieniądze podatników.
2014-01-19 13:49
A co mogło wyjść z takiej polskiej klasyki? Kierownik literacki teatru, na zamowienie tego teatru, napisał knota, którego wyrezyserował dyrektor artystyczny teatru. Szwagier wydrukował plakaty, zagrał kuzyn z
A co mogło wyjść z takiej polskiej klasyki? Kierownik literacki teatru, na zamowienie tego teatru, napisał knota, którego wyrezyserował dyrektor artystyczny teatru. Szwagier wydrukował plakaty, zagrał kuzyn z przyjaciółką, a obejrzeli zaproszeni za friko, zasłużeni dla kultury, środowiska i zaprzyjaźnieni z dyrekcją. I tylko poglądy autora na dramat smoleński jak ulał pasują do całej tej ferajny.
2014-01-19 12:32
Wolę iść do kina i nabyć tam popcorn.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.