MUMIO Kabaret w Gdańsku! Opinie o imprezie

MUMIO Kabaret w Gdańsku!

Opinie (28)

  • mumio bez Jadzi to nie mumio

    Jestem bardzo zawiedziona brakiem, mojej ukochanej Pani, serce mi krawi. zupelnie nie bylam na to przygotowana.

    • 0 0

  • kiepski występ

    Niestety kabaret Mumio nie popisał się żadnymi nowościami, a prezentowane przez nich skecze były za długie i bez jakiejś konkretnej fabuły. Niestety ich skecze są jednorazowe - raz obejrzane śmieszą, przy każdym kolejnym

    Niestety kabaret Mumio nie popisał się żadnymi nowościami, a prezentowane przez nich skecze były za długie i bez jakiejś konkretnej fabuły. Niestety ich skecze są jednorazowe - raz obejrzane śmieszą, przy każdym kolejnym razie po prostu nudzą. Niemniej jednak gratuluję zdolności językowych;) i muzycznych Panu Dariuszowi Basińskiemu.
    Organizacja występu bardzo mnie zawiodła. Byłam w kinie Neptun po raz pierwszy, dlatego też w wyniku mojej niewiedzy kupiłam bilety na balkonie, gdzie widoczność była bliska zeru. Strasznie się namęczyłam wyciągając szyję, żeby cokolwiek zobaczyć. Mimo, że siedziałam w pierwszym rzędzie, wysoka barierka bardzo skutecznie utrudniała widzenie. Uważam, że to jakaś pomyłka, żeby przy tak złych warunkach wciskać ludziom bilety za 20 zł. Organizatorzy najwidoczniej żerują na niewiedzy osób takich jak ja - które nigdy wcześniej po prostu nie były na balkonie kina Neptun. Bardzo mnie to zniechęciło i wiem, że była to moja pierwsza i ostatnia wizyta w tym kinie. Trzeba też dodać, że nagłośnienie również było złej jakości - często nie było dokładnie słychać słów, które wymawiali występujący, a wiadomo, że treść wypowiedzi w kabaretach jest akurat najistotniejszym elementem występu. Ostatnią sprawą, która mi się bardzo nie podobała było to, że na balkonie było dwoje fotografów, niestety nie wiem na czyje zlecenie pracujących, którzy również skutecznie przeszkadzali w oglądaniu występu. Stali cały czas nad widzami wciskając swoje obiektywy gdzie tylko się da, przeciskali się co chwilę do barierki, zasłaniali momentami widoczność, cały czas było słychać rozpraszające odgłosy z ich aparatów. Jak tak stali tuż nade mną to czułam się, jak w zatłoczonym autobusie. Jeśli już musieli zrealizować sesję z tak liczną ilością zdjęć, to chociaż mogli to robić tak, żeby nie przeszkadzać osobom, które zapłaciły za bilet i chciały w spokoju obejrzeć występ. Tymczasem tych dwoje fotografów zachowywało się tak jakby byli tam najważniejsi. Ogólnie wyszłam z występu totalnie zniesmaczona. Organizacja poniżej wszelkiej krytyki.

    • 0 0

  • ;(((

    Ja również liczyłam ze sklad ekipy bedzie cały ;/ a tu przykre rozczarowanie ;/ moim zdaniem powinni wczesniej poinformowac ,moze niektorzy specjalnie kupili bilety ze wzgledu na Jadzie a tu co ? Lipaaa.

    • 0 0

  • do ewe

    ewe warto wcześniej zapytać i poczytać co jest na bilecie. Miejsca na balkonie dlatego kosztowały 20 zł ponieważ były to miejsca STOJĄCE nienumerowane. Myślę, że organizatorzy jasno okreslili jakie są to miejsca i nic

    ewe warto wcześniej zapytać i poczytać co jest na bilecie. Miejsca na balkonie dlatego kosztowały 20 zł ponieważ były to miejsca STOJĄCE nienumerowane. Myślę, że organizatorzy jasno okreslili jakie są to miejsca i nic dziwnego że siedząc w pierwszym rzędzie nic nie widziałaś. Widocznośc była słabsza dlatego i bilet tani. Jeśli chciałaś mieć super widoczność luksus i wygode trzeba było kupic bilet droższy na parterze. LUDZIE CZYTAJCIE!!!

    • 0 0

  • do osoby, która się nie podpisała

    Niestety nie podajesz prawdziwych informacji. Nie na wszystkich biletach było napisane, że miejsca na balkonie, to miejsca stojące. Na moim bilecie było napisane : "Zarezerwowane miejsca - balkon". Bilety zamawiałam

    Niestety nie podajesz prawdziwych informacji. Nie na wszystkich biletach było napisane, że miejsca na balkonie, to miejsca stojące. Na moim bilecie było napisane : "Zarezerwowane miejsca - balkon". Bilety zamawiałam przez internet i nie było tam żadnej wzmianki o tym, że miejsca na balkonie to miejsca stojące. Płacąc za bilet 20 zł nie wymagam wcale super widoczności i luksusu, ale po prostu przyzwoitych warunków oglądania. Sądząc po minach osób siedzących na balkonie nie byłam jedyną zdziwioną tym, że stamtąd nic nie widać, więc raczej nie jest to kwestia mojego gapiostwa, a świadomego wprowadzania w błąd widzów.
    Pozdrawiam!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.