2019-10-13 19:46
Byłam ze swoimi dziećmi z drugiej klasy podstawowej (całą grupą) na godzinę 9.30 i byłam pod wrażeniem, jak wspaniale reagowały na to, co dzieje się na scenie. Nie byłam na premierze, więc nie odniosę się do jej nagłośnienia, ale rano wszystko wyglądało oraz brzmiało wspaniale, a dzieci chętnie wrócą do teatru.
2019-10-13 18:33
Mi się bardzo podobało, musical napełnia dobrą energią, aż się chce tańczyć! Szczególnie, ze muzyka była na prawdę świetna, stroje piękne, kolorowe i nietuzinkowe, a układy taneczne dopracowane i ciekawe. Moja pozytywna opinia podparta jest tym, że podczas spektaklu ani razu nie spojrzałam na zegarek :)
2019-10-13 16:55
Ja swoją opinią już się podzieliłam przy okazji innego artykułu dotyczącego ów tworu, ale widzac te peany zmuszona jestem podsumować raz jeszcze ...infantylizm pod każdym względem.
2019-10-13 16:03
Wielkie dzięki za takie widowisko muzyczno-taneczne, wysoki kunszt wszelkich akrobacji. Nade wszystko głębokie treści, pokazanie wartości drogi ku dobru.
rewelacja
Chętnie pójdę jeszcze raz, by móc nacieszyć oko i nie tylko
Zachwycona
2019-10-13 15:56
Widzowie byli znudzeni i czekali na koniec przedstawienia. Pozytywne opinie piszą chyba tylko rodziny tzw aktorów. Na szczęście przedstawienie było krótkie.
2019-10-13 11:10
Właśnie z mężem pijemy niedzielną kawę, a nasze dzieci (Tomek 4 lata i Amelka 7 lat) bawią się w Glorilandię. Bardzo Dziękuję, że istnieją spektakle, które uczą nas wartości....hmmm, bo nie tylko dzieci podjęły tematy spektaklu ;)
2019-10-13 10:31
Niesamowity spektakl, pełen poukrywanych znaczeń, skłaniający do myślenia, pobudzający zmysły. Oglądałem z zapartym tchem i pójdę na niego jeszcze raz. Dziękuję!
2019-10-13 09:38
Wreszcie wiem o czym było to przedstawienie...Wydane 70 PLN nie było moja najlepsza inwestycja w życiu. I pierwszy raz byłam na czyms, gdzie 2 osoby z pierwszego rzędu dosłownie uciekły w trakcie, może to przypadek a może jednak to właściwa ocena?
2019-10-12 21:53
Najbardziej podobała mi się solówka Katarzyny Łęckiej, nad resztą jeszcze trzeba popracować.
2019-10-12 21:25
Opinia wyróżniona
Poszedłem na przedstawienie, gdyż usłyszałem intrygującą zapowiedź w Mikołaju (tzn. w Katarzynie podczas Mszy dominikanów) i nie żałuję! Ok, zgadzam się, że trzeba ciut ciut popracować nad dykcją ale wyszedłem z
Poszedłem na przedstawienie, gdyż usłyszałem intrygującą zapowiedź w Mikołaju (tzn. w Katarzynie podczas Mszy dominikanów) i nie żałuję! Ok, zgadzam się, że trzeba ciut ciut popracować nad dykcją ale wyszedłem z przedstawienia wzruszony, podniesiony na duchu, naładowany pozytywną energią. I chociaż jestem już starym koniem, to przyjemnie było się przenieść w świat, w konwencję baśni (podobno w każdym z dorosłych też jest coś z dziecka). Potrzebne jest takie pozytywne i dobre w swej prostocie przedstawienie, tak jak potrzebne jest np. mocne "Boże ciało", z którego właśnie wróciłem z kina (dwa różne światy z którymi warto jest się skonfrontować). Wielkie brawa dla artystów i wszystkich zaangażowanych w produkcję. Kostiumy bajeczne, choreografia imponująca, podobnie zresztą jak kondycja fizyczna aktorów. Ja bym po 10 minutach dostał kolki, po dwudziestu ataku astmy a po godzinie trafiłbym na oddział ratunkowy z kontuzją i niewydolnością oddechową. Dziękuję za przyjemnie spędzony czas i artystyczne wrażenia!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.