2006-02-15 11:13
Byłem na przedstawieniu Nie teraz kochanie i ponieważ nie mogłem dostać innego biletu to kupiłem bilet za 25 zł na Balkon II. Z perspektywny mojego, i niektórych obok mnie, miejsc widać zaledwie pół sceny i w głównej
Byłem na przedstawieniu Nie teraz kochanie i ponieważ nie mogłem dostać innego biletu to kupiłem bilet za 25 zł na Balkon II. Z perspektywny mojego, i niektórych obok mnie, miejsc widać zaledwie pół sceny i w głównej mierze odbiór sztuki przypomina słuchowisko radiowe. Stać mnie na zakup droższego biletu i jeśli byłaby taka możliwość taki bym nabył. Nie sądziłem jednak, że teatr przedaje też bilety na miejsca, z których odbiór sztuki może być tak BEZNADZIEJNY. Poza tym sztukę/słuchowisko polecam (oczywiście nie z perspektywy niektórych miejsc Balkonu II).
2006-02-08 11:29
Najlepsza komedia jaka do tej pory widziałam na deskach teatru. Niesamowita zabawa, dużo śmiechu, fantastyczna gra aktorów, słów i sytuacji!
To koniecznie trzeba zobaczyć :)
2005-10-26 19:39
obejrzalem "nie teraz kochanie" i "run for your wife" i wszystkim zdecydowanie polecam i jedno i drugie.wspaniala gra aktorow,przezabawne sytuacje i duzo smiechu sprawiaja,ze z teateru wychodzimy odprezeni i w dobrym nastroju.WARTO STARAC SIE O BILETY DUZO WCZESNIEJ!
2005-06-16 11:27
czy ktos byl moze na "run for your wife" i jest w stanie mi powiedziec co lepsze? bo jak czytam wasze opinie to zastanawiam sie czy przypadkiem nie piszecie o tej drugiej...
2005-03-31 21:48
Wybierając się na tą sztukę nie wiedzieliśmy (moje kochanie i ja) o niej absolutnie nic. Ot, trzeba się raz na jakiś czas "odchamić" :) Usadowiliśmy się w fotelikach... a przed nami dwumetrowy mężczyzna z odpowiednio
Wybierając się na tą sztukę nie wiedzieliśmy (moje kochanie i ja) o niej absolutnie nic. Ot, trzeba się raz na jakiś czas "odchamić" :) Usadowiliśmy się w fotelikach... a przed nami dwumetrowy mężczyzna z odpowiednio wysoką partnerką..... w czymś, co kojarzyło się nieodzownie z beretem, na głowie.... o zgrozo...
W takich momentach magia pryska....a tu powoli gasną światła...aktorzy wychodzą na scenę. My doznamy lada chwila zwichnięcia szyji od tych ciągłych prób utrzymania chociaż fragmentów akcji na scenie w polu naszego widzenia.. A przedstawienie się rozkręca. Sala poddaje się nastrojowi chwili i zywo reaguje na grę aktorów, ci rewanżują się dając z siebie wszystko..znakomita obsada, dialogi, wszystko dopięte na ostatni guzik, tworzące przezabawną historię. Śmiejemy się, klaszczemy, co ja mówię, ubaw mamy po pachy! W przerwie stwierdzamy tylko , że nie wiedzieć kiedy przestała dla nas istnieć osobliwa parka z rzędu przed nami....:) więcej chyba na temat poziomu mówić nie trzeba...:) wychodzimy z przeświadczeniem, że uczestniczyliśmy w czymś bardzo niezwykłym i postanowieniem, że wrócimy niebawem koniecznie:)
polecamy naprawdę, naprawdę gorąco!!!
2005-03-13 17:11
Cos niesamowitego. Pierwszy raz odwiedzilam scene kameralna i nie pozalowalam. Teraz bede tam czestym gosciem. Wszystkim niezdecydowanym- walczcie o bilety bo pewnie i tak juz ich nie ma ;-)
2005-03-13 13:32
SZTUKA NIEŹLE MNIE UBAWIŁA, CHOCIAŻ BARDZIEJ MARTWIŁYŚMY SIE WSPÓLNIE Z KOLEŻANKĄ CZY NASI FACECI NAM NIE USNĄŁ LECZ JAK SIE PÓŹNIEJ OKAZALO, PRZEDSTAWIENIE I DLA NICH MIAŁO LICZNE NIESPODZIANKI:) JAKIE? SPRAWDŹCIE SAMI BO WARTO UWIERZCIE.BYLO PRZESYMPATYCZNIE !! !! !! !! !!
2005-03-11 09:23
Warto pójść!!!Na poprawę humoru i nie tylko jest Idealny!
2005-03-11 09:22
Warto pójść!!!Na poprawę humoru i nie tylko jest Idealny!
2005-03-11 08:21
Sztuka byla po prostu znakomita. Po raz pierwszy z zyciu poplakalam sie do lez.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.