2008-08-10 13:15
Spodobał się nam pomysł, więc rano spakowaliśmy kosz piknikowy, zabraliśmy dzieci i wyruszyliśmy do Parku Oliwskiego. Najpierw błąkaliśmy sie po parku, bo nigdzie nie było informacji, gdzie odbywa się owo śniadanie.
Spodobał się nam pomysł, więc rano spakowaliśmy kosz piknikowy, zabraliśmy dzieci i wyruszyliśmy do Parku Oliwskiego. Najpierw błąkaliśmy sie po parku, bo nigdzie nie było informacji, gdzie odbywa się owo śniadanie. Podążaliśmy za innymi błąkającym się i w końcu trafiliśmy na miejsce. Rozłożyliśmy koc i choć byliśmy mocno spóźnieni, to i tak zdołaliśmy wysłuchać trzykrotnie "Alicji w krainie czarów", ale nic to. Nie poddajemy się! Wyruszamy na poszukiwanie następnej atrakcji. Jest już lepiej niż o poranku, bo przy stoliczkach są panie z programami. Mamy chwilę czasu, więc idziemy do paku botanicznego, a tu okazuje się, że naszemu dziecku chce się siusiu. Dzikim truchtem biegamy po parku w poszukiwaniu toalety. Nigdzie żadnych informacji, żadnych drogowskazów, nie wspominając o toalecie. Pani w kawiarni informuje nas, krzycząc, choć słuch mamy dobry, że toaleta jest za bramą. Dobiegamy do toalety, na której progu nasze dziecko nie wytrzymuje. No cóż, musimy wrócić do domu. To skandal, że w Parku Oliwskim nie ma toalet. Bez sensu jest organizowanie jakiejkolwiek imprezy w takim miejscu. Na drugi raz nie będziemy się przejmować, i choćby nasze dziecko chciało zrobić kupę, to zrobi ją po prostu na środku alejki, może wtedy ktoś się w końcu zreflektuje.
2008-08-10 18:40
nic się nie działo
po co siedziała ta znudzona kobieta w fotelu
jak nie chce gadać z ludźmi to lepiej żeby jej nie było
2008-08-11 07:34
ŚWIETNIE NAPISANE-biedne dzieci mamusia nie pozwoliła..............
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.