2007-12-19 15:43
Gratuluje spektaklu!!
Ogladałam II PREMIERE, jestem pod wrazeniem.
Najbardziej podobal mi sie Żupan (Andrzej Kosecki ). Widac, ze artysta genialnie czul postac "Krola swin" byl prawdziwy i dobrze sie go sluchalo
Gratuluje spektaklu!!
Ogladałam II PREMIERE, jestem pod wrazeniem.
Najbardziej podobal mi sie Żupan (Andrzej Kosecki ). Widac, ze artysta genialnie czul postac "Krola swin" byl prawdziwy i dobrze sie go sluchalo jak i ogladalo!!! BRAVO!!!!!!
Nastepnie bardzo mi się podobala para - Arsena (Julia Iwaszkiewicz) i Ottokar (Adam Weglinski). Ich gra aktorska była pela komizmu i suptelnosci, a do tego swietnie razem brzmieli w scenie balkonowej. Arsena rowniez zaspiewała dobra kadencje w II akcie, a Ottokar zachwycil mnie ladnym legatem, dykcja, piekna barwa i zdrowa emisją spiewu.
Barinkay (Krzysztof Gasz) spiewal bliko i z dobrą dykcją. Widac ze mlody artysta powoli idzie do przodu - zycze mu powodzenia i bede trzymala za niego kciuki.
Czipra (Joanna Wesolowska) wykazala sie bardzo dobra gra aktorska, do emisji nie mam wiekszych zastrzezen. Saffi (Joanna Horodko) - Dobra gra aktorska. Poprawilabym tylko dykcje, bo barwe i gestosc glosu ma naprawde dobra.
Homonay (Grzegorz Ufnal) - Bravo!! szczególnie za taniec!!
Mirabella (Alicja Rumianowska) - Prawdziwa dama na scenie.
Carnero (Kazimierz Staniucha) - Bardzo dobra dykcja i nośność głosu. Postaciowo ok!
Reżyseria, scenografia, choreografia naprawde na wysokim poziomie. Bogactwo na scenie!! G R A T U L U J E !!!
2007-12-18 18:59
Czyzby wreszcie wrocil Pan Kolodziej?Ostatnio podziwialam Go w Operze Narodowej .Jak zawsze slyszalny i z pieknym glosem. Urocza parka to Arsena i Ottokar.Ona troche piszczala ale siegala bezproblemowo tych gornych
Czyzby wreszcie wrocil Pan Kolodziej?Ostatnio podziwialam Go w Operze Narodowej .Jak zawsze slyszalny i z pieknym glosem. Urocza parka to Arsena i Ottokar.Ona troche piszczala ale siegala bezproblemowo tych gornych nutek.Jej partner -piekny gogus DOBRY AKTOR I WSPANIALY WOKALISTA -zawsze slyszalny i zrozumialy z pieknym glosem sumiennie towarzyszyl kochance.Brawo ,brawo.Glowne postacie nudnawe,choc moze maja ciekawe glosy.Barinkaj chyba sepleni?Acha ,wyroznial sie Zupan-chyba gosc.Chor wreszcie sie ruszyl balet ladnie tanczyl a instrumentalisci z werwa grali .Ogolnie bylo fajnie!
2007-12-18 18:37
Bylismy na obu premierach.Jest to przepiekne widowisko.Wreszcie monument na scenie! Wreszcie wszystkie zespoly razem.Cudowne dekoracje i stroje!Wspaniali Artysci,poza malymi wyjatkami.Otokar wpawdzie mala rola ale
Bylismy na obu premierach.Jest to przepiekne widowisko.Wreszcie monument na scenie! Wreszcie wszystkie zespoly razem.Cudowne dekoracje i stroje!Wspaniali Artysci,poza malymi wyjatkami.Otokar wpawdzie mala rola ale najbardziej wyrazista i dykcyjnie zrozumiala! W drugiej czesci dolaczyl do niego Ksiaze Homonaj rowniez widoczny pozytywnie. Dobry byl tez Zupan.Pieknie tanczyl balet ,chor dobrze spiewal i dobrze sie ruszal ,orkiestra ladnie grala.Gratulujemy!!!Polecamy wszystkim to przedstawienie!My jeszcze nie raz pojdziemy!!!
2007-12-18 18:13
pamietam stara inscenizacje;spiewal wtedy barinkaja p.kalisz podobnie go spiewa p.skaluba-takim glebokim i zduszonym glosem .
2007-12-17 22:38
Byłem na II premierze Barona cygańskiego w niedzielę 16 grudnia w Operze Bałtyckiej. Ogólnie operetka mi się podobała, świetna muzyka, dobry balet, piękne stroje. Jedynie i chyba co jest najważniejsze trudno było
Byłem na II premierze Barona cygańskiego w niedzielę 16 grudnia w Operze Bałtyckiej. Ogólnie operetka mi się podobała, świetna muzyka, dobry balet, piękne stroje. Jedynie i chyba co jest najważniejsze trudno było zrozumieć większości śpiwanych arii, a siedziałem w szóstym rzędzie. Wsłuchiwałem się dokładnie i rozumiałem co piąte a czasami co dzięsiąte słowo śpiewane.Albo mamy słabych aktorów do operetek, albo słaba akustyka w Operze Bałtyckiej, albo jedno i drugie. W przerwach między aktami słychać było podobne opinie co moja. Pójście na operetkę nie polega przecież na wcześniejszym czytaniu jej streszczenia.Chciałbym wiedzieć co aktorzy śpiewają.
I jeszcze jedno , zabrakło mi na końcu bisu "Wielka sława to żart" pomimo długich oklasków dla aktorów i dyrygenta. Szkoda bo to wielki przebój operetki, może i największy.
2007-12-17 14:15
Myślę, że nie można przyczepiać się do złej dykcji śpiewaków. Problem też nie leży w złej akustyce, choć może troszkę nie sprzyjała. Poprostu ludzie nie są przyzwyczajeni do słuchania bez nagłośnienia. Przeważnie na
Myślę, że nie można przyczepiać się do złej dykcji śpiewaków. Problem też nie leży w złej akustyce, choć może troszkę nie sprzyjała. Poprostu ludzie nie są przyzwyczajeni do słuchania bez nagłośnienia. Przeważnie na codzień lubimy słuchać głośno telewizje, radia. Jesteśmy przyzwyczajeni do łatwiejszych sposobów odbioru. Teatr żadzi sie własnymi prawami. Nie wyobrażam sobie nagłośnienia w operze. To byłoby złamanie wszelkich zasad.
Mam dobrą radę na przyszłość warto pocztać sobie libretto przed pójściem na spektakl. Także spróbować się wyciszyć w trakcie spektaklu. Dajmy coś z siebie. Nie krytykujmy artystów jeśli nie ma powodów by to robić. Byłem na niedzielnym spektaklu i nie miałem wiekszego problemu w odbiorze.
2007-12-17 12:59
bylam w niedziele zabralam ze soba przyjaciol aby rozkochac ich w operetkach ale jestem zawiedziona partie spiewane wogole niezrozumiale lepiej jak sa napisy mnie tez nie podobal sie tenorek glownej postaci Przyjemnie sie sluchalo wykonania choru Wczesniej bylam na Cyruliku i bardzo mi sie podobalo
2007-12-16 19:12
Byłam 15 grudnia na premierze, no cóż.... bez znajomości lebretta można nie zrozumieć. Dlaczego artyści tak bełkoczą? czytałam, że ktoś przede mną napisał "Świniarz rewelacyjnyyyyyyyyyyy! " ale co on do licha śpiewał, bo
Byłam 15 grudnia na premierze, no cóż.... bez znajomości lebretta można nie zrozumieć. Dlaczego artyści tak bełkoczą? czytałam, że ktoś przede mną napisał "Świniarz rewelacyjnyyyyyyyyyyy! " ale co on do licha śpiewał, bo że robił smieszne miny to przyznaję, a hicior "wielka sława to żart"- niestety cieniutko..."zduszony' tenorek stawiający nogi "do środka' dla mnie żenada!!! No i Safi, z której Spiewania jak słowo daję NIC nie zrozumiałam:(
Z walorów przedstawienia warto wymienić balet( brawo reżyser i choreograf w jednym:) !!!!) Nieżle radzila sobie Czipra, ciekawe postacie Arseny, Otokara i Mirabelli. Najlepszy zaś z całego zespołu hrabia generał Homonay!! W tej roli Pan Kołodziej (przyznaję,że rzeczywiście przystojny:) )Brawo!
Kto nie widział niech zaplanuje wyjście do opery, bo warto zobaczyć tzw."klasyczną" rezlizację tej operetki. Pozdrawiam wszystkich milośników opery.
2007-12-16 14:40
Premierowy spektakl Barona bardzo ciekawy. Piękne kostiumy, bardzo dobra choreografia i inscenizacja (brawo dla p. Wesołowskiego), Wspaniały Homonay (Kołodziej), niezła Arsena (Fabrello), Czipra (Postrożna) i Otokar (Szymański), a potem już tylko ale...-kłania się słaba dykcja!!!. Spektakl jednak wart obejrzenia.
2007-12-16 13:44
Premiera Barona cyganskiego bardzo mi sie podobala - w szczeolnosci Grzegorz Kołodziej w roli Homonaya. Znakomity popis dała także Jadwiga Postrożna grająca Czipre! Piekne uklady baletu, sliczne stroje - bardzo mi sie
Premiera Barona cyganskiego bardzo mi sie podobala - w szczeolnosci Grzegorz Kołodziej w roli Homonaya. Znakomity popis dała także Jadwiga Postrożna grająca Czipre! Piekne uklady baletu, sliczne stroje - bardzo mi sie spektakl podobał!
Także bardzo sympatyczna była cała oprawa premiery - hostessy w strojach cyganek i byla nawet wrożka - cyganka! Super!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.