2020-11-27 14:45
To jest wojna. A potem - ała biją mnie kibice, ała bije mnie policja, ała biją mnie moherowe babcie, ała biją mnie ludzie wkurzeni tymi protestami...
2020-11-28 08:03
Trafne
2020-11-27 14:49
Taki pomysł mi wpadł do głowy z każdego protestu wziąć setkę ludzi i postawić przed plutonem egzekucyjnym i zadać pytanie wolisz żyć czy nie naturalnie umrzeć i wiadomo co dalej. Nienarodzone dzieci nie mają takiego wyboru.
2020-11-28 11:07
Gdybym się taki urodził to byłbym nieszczęśliwy i moja matka również. Z miłości dla niej wolałbym się nie urodzić, przynajmniej ona miałaby szansę na normalne życie.
2020-11-28 12:07
rozumiem, że jesteś taką osobą upośledzoną i dlatego tak twierdzisz. Bo w przeciwnym wypadku trzeba do ciebie mówić po waszemu W*********J
2020-11-27 14:55
Trójmiasto pl
2020-11-28 11:08
2020-11-27 14:58
mnie się podoba "wstęp wolny"
a,kto organizuje ten bój nasz ostatni?
które liceum a może 8 klasa?
2020-11-27 15:34
To jak za Lenina -socjalizm to wieczna walka o pokój .Tak i teraz feminazistki będą walczyć o wolność.co to za wolność jeśli jest kosztem drugiego człoweika.ja się pytam???????????
2020-11-27 15:47
1. Rozumiem genezę protestów. Ruszenie kompromisu aborcyjnego było katastrofalną decyzją. Kompromis sam w sobie jest zły i dobry jednocześnie. Zły - bo obie strony nie będą w pełni zadowolone, dobry - bo prowadzi do
1. Rozumiem genezę protestów. Ruszenie kompromisu aborcyjnego było katastrofalną decyzją. Kompromis sam w sobie jest zły i dobry jednocześnie. Zły - bo obie strony nie będą w pełni zadowolone, dobry - bo prowadzi do rozwiązania sporu. Pytanie zatem czy naruszenie tego kompromisu przez jedną ze stron jest dobrym momentem, by walczyć o zupełnie odwrotne rozwiązanie? Część osób (nie wiem jak duża, ale podejrzewam, że znaczna), która wyszła na ulice po ogłoszeniu wyroku TK, chciała jego cofnięcia, czyli przywrócenia tego kompromisu. Tylko że strajk to nie była oddolna inicjatywa. Ogólnopolski Strajk Kobiet szybko wziął pod swoje skrzydła te "wqrwione" kobiety i cieszył się, że może w ten sposób zagarnąć sobie zwolenników. Bo jeśli ktoś jeszcze nie wie, OSK istnieje od kilku lat i ich postulaty nie mają nic wspólnego z naruszonym kompromisem.
2. Nie podoba mi się to, że OSK wykorzystał pierwotny sprzeciw wobec władzy do zbijania własnego kapitału politycznego i dalszego dzielenia społeczeństwa. Taka polaryzacja jest bardzo niebezpieczna. "Albo jesteś z nami albo przeciwko nam". Nie można być nigdzie pośrodku. Tak nadużywane przez lewicę słowo tolerancja działa tylko w jedną stronę (i swoją drogą jest mylone z akceptacją, a to dwa różne pojęcia). W Polsce wbrew pozorom jest wiele osób "pośrodku", choć wielu nie mieści się to w głowie. I ci ludzie, nawet jeśli pierwotnie popierali protest, otworzyli oczy, ocenili sytuację na chłodno i nie będą więcej wychodzić na ulicę. Nie pod szyldem OSK.
3. To nie jest wojna. Chyba że chcecie, żeby to się w nią zmieniło? Takie hasła są bardzo szkodliwe, rozjuszają obie strony - bo skoro wojna, to trzeba walczyć i nie patrzeć na środki czy ofiary! Cieszcie się, że o wojnie możecie tylko czytać czy oglądać, naprawdę.
Punktów mogłoby być więcej, ale i tak już się rozpisałam. To są moje główne spostrzeżenia w temacie.
2020-11-27 16:53
Dostały od mężczyzn .
2020-11-27 18:09
lub demona
2020-11-27 18:32
oni
2020-11-27 18:36
Kto tu walczy z przemoca no chyba nie Lambard I jej swita przejzyjcie na oczy to babsko ma dlugi I komornika szuka naiwniakow takich jak wy porzadne kobiety tam nie pojda.!
2020-11-27 23:44
Kim ty jesteś ?! żeby mówić kto jest porządny a kto nie. O takich jak ty już pisali w Piśmie Świętym, kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem!!! U kogoś w oku widzisz drzazgę, a u siebie w oku belki nie widzisz!!!
2020-11-28 01:56
2020-11-28 01:57
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.