Burger Stacja

Normalna burgerownia. W dobrym stylu. Nic na minus i umiarkowanie na plus. .

pyszne burgery i sosy domowej roboty. mimo iż osobiście nie przepadam za wegańskim jedzeniem znajomi którzy ze mną jedli bardzo sobie chwalili burgera z fasoli i sosem mango

co tu pisać, zawsze jest spoko, dobre mięso, czuć że to wołowina a nie wióry jak w surf burgerze, dobre piwko i nachosy z zapiekanym serem :))) mniam

Przepyszne burgery w rozsądnej cenie! Duży wybór piw regionalnych i nie tylko. Mają też pyszne sosy własnej roboty, tatarski i meksykański

Bardzo miła obsługa zawsze chętnie tam wracam

Jadlem juz kilkanascie razy i zawsze bylo idealnie kompozycja smakowa burgera Oliwa trafia idealnie w moje kubki smakowe. Lokal czysty kibelek ok. Miejsce do posiedzenia na zewnatrz generalnie Polecam

Może nie każdego przekonuje ,,obiad" w bułce, jednak zdanie można zmienić. Nie dość, że burgery zostały dobrze skomponowane, to istnieje również dodatkowa możliwość drobnych zmian składników (na życzenie klienta!). Do wołowiny można zamówić gaszące pragnienie napoje i coś do chrupania. Potem zostaje nam już tylko zabrać numerek zamówienia i czekać na bułę. Warto spróbować, a potem wrócić.

Burgery smaczne, przystępne cenowo. Trochę mało wyczuwalny sos. Jednakże mam ogromny zarzut co do czystości w lokalu. Byłem dziś ok 13-stej. W lokalu pusto, jednakże miałem spory problem z wyborem stolika. Na każdym blacie pozostałości po wcześniejszych klientach. Pod stolami to już totalny syf. Okruchy, resztki, kapsle itp. Czy na prawdę jest tak trudno ogarnąć salę, kiedy nie ma natłoku klientów?

Pani przez telefon nie zorientowana i mało konkretna chyba słabo zna menu.Dostawa do domu jakies 2,5h a gdy skladajac zamowienie pytalismy o czas oczekiwania to mowila max do 1h takze przegiecie.Jedzenie suche nie warte swej ceny i czekania.

Burgery bardzo dobre, frytki dobre. Dobre miejsce na szybkie jedzenie

Zamówiliśmy burgery z dostawą do domu, czekaliśmy ponad 2.5 godz., zamiast bułki pszennej otrzymaliśmy maślaną, zamiast sosu BBQ majonezowy. Ogólnie jedzenie mocno średnie i suche. Kiedyś jedliśmy na miejscu i jedzenie było dobre, natomiast teraz stanowczo odradzam.

Przepyszne burgery! Dobrze wysmażone i doprawione mięso, odpowiednie pieczywo. Obsługa bardzo pomocna, zdecydowałam sie na "olive" z maślana bułka. A moj chłopak wybrał politechnikę z sosem bbq. Było bardzo smacznie. Zdecydowanie polecam I na pewno wrócę.

Pierwsze wrażenie "nowocześnie, fajnie, przyjemnie", przekraczając drzwi Burger Stacji zaczeły skrzypieć mi adidasy które przyklejały się do podłoża i odrywały z nieprzyjemnym dzwiękiem. Zwróciłam uwagę Pani która stała za barem że podłoga się poprostyu klei. Co do smaku, ja zamówiłam burgera Wejserowo a mąż Reda hot chilli, oba burgery w bulce grahamce z sosem majonezowym + jedna porcja frytek. Burgery były bardzo smaczne, mięso odpowiedni wysmażone, dobrze doprawione, sery w Wejserowo rozpływające się w ustach, burger Reda hot chilli również smaczny choć mało ostry :). Frytki - zwykłe frytki stekowe, nic nadzwyczajnego ale smaczne. Fajnie podane burgery na dużych deskach do krojenia.

Tak jak w temacie, kiedyś często tam chodziłem, burgery i frytki belgijskie były wyśmienite. Zawsze zamawiam Olive i niestety zastałem przypalony kotlet i frytki (już chyba nie belgijskie), które nie wiem jak ktoś mógł to dać do sprzedaży (zostały chyba wrzucone na zimny tłuszcz, były całe miękkie od niego). Całość burgera totalnie bez wyrazu i szału..

Wybrałem Olivę z oliwkami, suszonym pomidorem i sosem firmowym. Powiem tyle, że jestem fanem burgerów i przyznaję Burger Stacji miejsce na podium razem z Baranolą i Carmnikiem. POLECAM!

Kolejny raz przyjechałem na ofertę lanczu i wybrałem Gdańsk Główny z sosem firmowym. Napiszę tylko tyle, że się najadłem :) a do tego świeżo wyciskany sok! Trzymajcie tę ofertę lanczy, bo się obrażę ;) Polecam do g.15 wpaść na lunch, świetna cena i jedzenie.

Pierwszym razme było ok, ale dzisiaj porażka. Gruby kawał mięsa, żylasty, słabo doprawiony. Niestety reanimacja ketchup'em jeszcze pogorszyła tą sytuację. Frytki zesmażone z duża ilością oleju. Ludzie nie macie smaku?

Raczyłem się Burgerem "Sopot" i mogę go polecić ponieważ był pyszny. Schludny i czysty wystrój lokalu, przyjemna, łagodna muzyka (nie jakaś byle durnota ze stacji radiowych) oraz uprzejma, kulturalna obsługa. Jedyny minus jaki mi się nasuwa to zbyt niska temperatura w środku - nie wiem czy ogrzewanie wyjątkowo nie działało czy może były inne powody tego chłodu. Po chwili siedzenia musiałem jednak założyć kurtkę.

no właśnie. Frytki spalone na "wściekły mahoń". Fakt, że kartofle gatunkowo odpowiednie, duże, grube, ale chyba obsługa zajęta swoimi hihami śmichami zapomniała o nich (30 min oczekiwania) i usmażyła je na brąz... akrylamidy szalały, a żołądek potem :( Porcja duża, burgery do sąsiednich stolików też duże podano, ale jednak więcej nie przyjde. Żeby frytki popsuć? to trzeba być mistrzem...