Swojski Smak

Przeczytałam kilka opinii i nie wierzę w to co widzę. W Swojskim Smaku co prawda byłam tylko kilkakrotnie ale jestem pod wrażeniem. Przyszłam z moją małą kuzynką i pomimo dużej ilości klientów szybko znalazła się kelnerka, która pomogła nam znaleźć miejsce gzie postawić wózek i przyniosła kolorowanki i krzesełko dla małej. Pomimo tego, że widać było,że obsługa ma dużo pracy, pani podeszła do nas z uśmiechem i obsłużyła nas bardzo indywidualnie,nie w myśl jakiegoś schematu. Zjedliśmy pyszną grzybową i naprawdę genialną kaczkę. Co mnie ujęło to właściciel, który wchodząc do lokalu przywitał się z gośćmi:) Troszkę na włoską modłę. Zakończyliśmy posiłek pysznym sernikiem a mała na dowidzenia dostała od "naszej" kelnerki lizaka:P Naprawdę było GENIALNIE!

Swojski Smak był zawsze jedną z moich ulubionych restauracji, ale to co ostatnio dostałam na talerzu było sporym nieporozumieniem. Słaba zupa, bardzo słaba w smaku (w porównaniu do tego co było kiedyś), wątróbka - smaczna, ale już cebula niedosmażona, byle jak pokrojona - i drobne piórka, i wielkie kawałki, ziemniaki chłodne, jabłko prawie surowe, wszystko jakby rzucone w pośpiechu na talerz. Sprawiało wrażenie przygotowania przez amatora i naprędce. Poza tym mam porównanie z tym co było kiedyś - niebo a ziemia... to samo danie jeszcze kilka mcy temu smakowało pysznie i było starannie przygotowane. Śmiech na sali wywołało danie które dostali sąsiedzi - łosoś na sałatach itd, okazał się kawałkiem łososia z kilkoma ćwiartkami cytryny. To wszystko !! po tym jak klienci upomnieli się o sałaty, dostali je ... po 10minutach. Nie sądzę żeby ich rybki były jeszcze ciepłe. Niestety Swojski się popsuł :(

Sam nie wiem od czego zacząć - po pierwsze, zamówiony konkretny stolik był niedostępny, bo "Pani Manager musiała nie zauważyć, że jest wynajęta sala" - trudno, takie życie. Po drugie - żeby złożyć zamówienie trzeba czekać, czekać, czekać ..... czekać i jeszcze trochę czekać, aż ktoś z obsługi się zainteresuje, ale nie to jest najgorsze. Po złożeniu zamówienia (barszcz z uszkami x2, placki z kurkami, De Volaille) o dziwo zupy dostaliśmy po 5 minutach, ale niestety LETNIE, żeby nie powiedzieć, że PRAWIE ZIMNE, uszka jakby odgrzewane z mikrofali, a sam barszcz tłusty jak diabli. Po zupach przyszły drugie dania - Placki były nawet dobre, tylko za mocno spieczone, ale De Volaille był twardy i spieczony, ziemniaki gniecione były ZIMNE, jedynie surówki były ok. Ponadto na talerzu brakowało jakiegokolwiek dekoru - nawet listka bazylii, nic. Deseru baliśmy się brać, bo kto wie ile czasu miał sernik podawany tego dnia. Po poproszeniu o rachunek i otrzymaniu go chcieliśmy zapłacić, ale .... obsługa była zajęta konwersacją przy barze. Czekaliśmy dobre 15 minut, aż ktoś raczy podejść - niestety. Ubrani odnieśliśmy koszyczek do baru, po czym wyszliśmy. WIĘCEJ NIE SKORZYSTAMY !!! NIE POLECAM !!!!

Jestem stalym klientem tej restauracji. Nie zgadzam sie z komentarzami wystawionymi przez moich poprzednikow. Jedzonko w Swoiskim Smaku jest i zawsze bylo pyszne. Duze porcje, swieze potrawy. Jakis czas temu przyprowadzilam tu moja kolezanke z Krakowa. Byla zachwycona, szczegolnie Zurkiem. Do tej pory wspomina ten ZUREK i obiecuje ze jak tylko przyjedzie do Trojmiasta konicznie musi wejsc tu na "male co - nieco". Goraco polecam!

polecam gorąco tą restaurację. jedzenie przepyszne, porcje duże. Obsługa baaardzo miła i uczynna. nie wiem o czym pisza moi poprzednicy ale chyba nie mówia o tym samym miejscu bo nic sie nie zgadza. Polecam i napewno tam wrócimy

Jedzenie było zimne i nie dobre! Jestem stałym klientem gdyńskiego swojskiego smaku, ale to co dostałem w gdańskim to jest profanacja! odradzam!

... określenie mojej wcześniejszej recenzentki, że restauracja bardzo się popsuła jest delikatne. Zadufani w sobie właściciele chyba nie widzą jak bardzo trójmiejski, restauracyjny rynek zmienił się od czasu powstania Swojaków. Tłuszcz, przebijający z kątów brud, jakość półproduktów pozostawiająca wiele do życzenia, brak serca w komponowaniu potraw i brak profesjonalizmu oraz kompetencji ze strony obsługi i właścicieli - to moje spostrzeżenia z ostatniej wizyty po dłuższej przerwie. Nie mniej jednak pocieszające jest to, że Trójmiasto moze pochwalić się innymi, godnymi polecenia miejscami, a właściciele Swojaka może pomyśleliby o innym interesie.

Bardzo się popsuła, bardzo. jeszcze 2 lata temu byłam pod wrażeniem, chodziłam tam na obiady przy okazji różnych uroczystości. teraz jakieś bezkształtne ociekające tłuszczem dania serwują. więcej tam nie pójdę.

Nie polecam tej restauracji!!!Byłam stałą klientką w tej restauracji,smakowało mi jedzenie,obsługa była bardzo dobra.Niestety przy ostatnim obiedzie mąż sprawdził rachunek i było doliczone coś za 10 zł(czego oczywiście nie zamawialiśmy!!!!)Pani specjalnie nawet nie przepraszała-chyba mają w zwyczaju doliczać SOBIE!!!niskie kwoty aby podreperować swój budżet!!!Bardzo się zawiodłam na tej restauracji i przestrzegam każdego kto tam będzie się posilał-SPRAWDZAĆ RACHUNKI!!!!bo oszukują na nich strasznie!!!!!

Szkoda , że personel tej restauracji przYkre rzeczy opisuje o naszej imprezie. Nie spodziewałam sie takiej odpowiedzi TAKIEGO KLAMSTWA!!!. Jestem w szoku jak to przeczytalam odradzam robienia w tym miejscu jakich kolwiek imprez!!! Potraktuja Państwa jak chołote !!

W związku z ostatnio dodanym komentarzem (z dnia 15.06) odnośnie imprezy okolicznościowej organizowanej przez panią Małgorzatę zamieszczamy sprostowanie. Zgodnie z przyjętymi zasadami, w naszej restauracji ilość oraz wielkość porcji ustalana jest z organizatorem. Na podstawie wybranego menu, ustalany jest koszt od osoby. wszystkie potrawy , które zostały domówione poza ustaleniami podlegają dodatkowej opłacie(w tym przypadku mówimy o kwocie rzędu 4zł) Niestety, goście początkowo odmówili płatności. Ponadto świętujący wnieśli do restauracji własne napoje alkoholowe. Prośby o zaprzestanie ich spożywania nie przyniosły rezultatu. Nadmieniamy również, że zachowanie gości, w tym w stosunku do kelnerek, pozostawiało wiele do życzenia(tańce na stole, krzyki, przekleństwa, rzucanie puszek na ulice itp.). W związku z wyżej wymienionymi powodami I ABSOLUTNYM BRAKIEM REAKCJI NA NASZE PROŚBY byliśmy zmuszeni (po raz pierwszy) do wezwania ochrony, gdyż tego typu zachowania nie są tolerowane w naszej restauracji i zakłócały spokój innych osób przebywających w lokalu.

Witam razem z ekipa ze szkoły zaplanowaliśmy w tym lokalu imprezke porzegnalna. Było nas około 40 osób. Wszystko było zapięte na ostatni guzik ( wybrane menu, tort, impreza do godziny 23.00)miało być fajnie . Niestety te uroki szybko mineły : 1.Przy wiekszej ilości osób przy stole za mało podali potraw, po poproszeniu o dokładke po imprezie słono musieliśmy dopłacać 2. obsługa nie sprzatała ze stołów 3. imprezka byłą planowana, uzgadniana z personelem do okolo 23 niestety wyłączyli nam prad i wieże z muzyka około 21,30 podobno przeszkadzamy klientom a na sali tylko dwie pary , po zapytaniu stanowczo zaprzeczyli 4. wezwali do nas OCHRONE !! skandal !!!! Czy według nich impreza dla studentów porzegnanie szkoły to STYPA POSZLIŚMY TAM z zamiarem dobrze zjesc, posedziec w miłej atmosferze , pobawić się , Wyszliśmy zniesmaczeni !!!!!!!!!! około 22.00 opuściliśmy lokal !!! NIGDY WIECEJ TAM NIE POJDZIEMY GORĄCO ODRADZAM

"Swojski smak" to jeden z nielicznych,gdzie całkowity zakaz palenia w środku, szeroki wybor dańi to nie byle jakich :),duże porcje, a co najwazniejsze pyszne! obsługa miła i taktowna, wystrój bardzo przytulny. Lokal bardzo na plus !

Mam nadzieje ,ze ktos z zarzadzajacych restauracja przeczyta w koncu negatywne oceny i wyciagnie wnioski.Jedzenie nienajgorsze choc mogloby byc po prostu gorace,co najgorsze nasza 5-cio letnia coreczka dostala jedzenie jako ostatnia po ponad godzinie wraz z naszym daniem glownym ,przy czym zamawialismy rowniez zupe,pomimo naszych prosb zeby podac jej danie kiedy tylko bedzie gotowe.Poza tym kelnerke trzeba bylo niemal blagac zeby podeszla i wziela nasze zamowienie,przy czym dwa razu odparla "chwileczke" ,prawie jak w prl-u..wstydzcie sie!

...pozostawiła duży niesmak. Zamówione: Barszcz, Żurek, Pierogi Ruskie, Karkówka, Herbata. Z tego wszystkiego TYLKO pierogi były gorące!! Nawet "wrzątek" podany do przygotowania herbaty był chłodny! Barszcz był tak nasączony octem, że nie dało się skończyć talerza.. Żurek to jakieś popłuczyny o smaku kartoflanki, Karkówka zimna podana z dwukrotnie zapiekanymi ziemniakami na których powstała skorupa.. Pierogi wygrywają ale tylko za to, że były najcieplejsze - ich konsystencja też pozostawia wiele do życzenia. Nie polecam i będę odradzał wszystkim, którzy mnie zapytają o to miejsce!

Bywałam w Swojskim smaku wielokrotnie i na tym koniec. Zurek z zimnymi ziemniakami, a w ziemniakach NIESPODZIANKA - długi na 10 cm kawałek folii spożywczej...:( Kurczak w cieście piwnym z kurkami - i też niespodzianka!!! Ciasto piwne miejscami surowe, a kurki ZIMNE - za krótko w mikrofali były. Ale tak to jest jak się po kilu minutach podaje jedzenie na stól. Swojski zapach z toalety roztaczający się na cały lokal.... Chociaż kompot był dobry. Ale to zdecydowanie za mało.

Skorzystałem z menu "Swojskiego smaku" po dłuższej przerwie. Kiedyś coś mnie tam zraziło i zapomniałem o miejscu. Wczoraj zawitałem ponownie i....... i tak mi smakowało, że w sobotę zrobiłem powtórkę z rozrywki. Śmiało polecam amatorom tradycyjnego porządnego jedzenia. Świetny żurek, buraki na ciepło, kotlet wieprzowo-wołowy. Ogromne sałatki również niczego sobie!!! Bardzo sprawnie obsługujące kelnerki(odnajdują się co w sumie rzadko się zdarza w naszych restauracjach:):)) Tak trzymajcie!!! Będe wracał z pewnością!!!

Poszlismy do restauracji z checia przedstawienia typowo polskich dan wspolpracownikom z zagranicy. Jedzenie ladnie wygladalo jednak bylo tylko cieple a nie gorace (podane ziemniaki na desce gospodarza byly wrecz chlodne). Na domiar wszystkiego z 13 osob 7 na nastepny dzien dostalo ostrego zatrucia. Zbiegem okolicznosci wszyscy wzieli zurek. Mniejsza z tym co sobie pomysleli goscie z zagranicy gdy w dzien wylotu musieli okupowac WC. Szkoda zdrowia, czasu i pieniedzy bo caly nastepny dzien praktycznie wyjety z zycia. Nie polecam tego lokalu bo moze i ladnie sie przedstawia ale pozniej pamietac bedziemy co innego niz spotkanie ze znajomymi.

jesteśmy jako szkoła po raz 9-ty w tym lokalu... i nigdy się nie zdarzyło,abysmy nie byli zadowoleni.. Czujemy się w Swojskim Smaku jak w domu.. obsługa jest takl przyjazna i życzliwa a jedzenie znakomite na które nie czeka się godzinami. Kierownictwo lokalu dokłada wszelkich starań, aby klient wyszedł zadowolony.. z tąd wniosek,że po raz 9-ty organizujemy własnie w Swojskim Smaku w gdańsku swoje kolejne spotkanie... Dziękujemy personelowi i Dyrekcji Swojskiego Smaku za miłą atmosferę i zyczliwe podejście do klienta...(organizator spotkań) Jolanta Bławat

Mam pięcioosobową rodzinę(troje dzieci:) - sami wiecie, w tej sytuacji rodzinny obiad w restauracji to zbędny luksus, ale nie ze Swojskim Smakiem, kolejny raz przekonaliśmy się o tym w ostatnią niedzielę, szybka miła obsługa, pyszne jedzonko - polecam żurek z ziemniaczkami, na drugie sola z dodatkami, porcje ooooogromne, nie do zejedznia, wszystko świeże i w rozsądnej cenie. Polcam wszystkim, a tym niezadowolonym radzę - by gotowali sobie w domu!!!!