Thai Thai - authentic thai cuisine

bardzo ładne miejsce, na prawdę ma klimat orientalny / azjatycki. Wrażenie robi otwarta kuchni i autentyczni kucharze z Azji. Jedzenie bardzo smaczne, chociaż wydaje mi się, że kiedyś było wyraźniejsze, bardzo aromatyczne, bardziej autentyczne! Niestety ceny bardzo wysokie. No i omijać raczej w wakacje, bo w sezonie ciężko tam o dobrą obsługę.

Nie warto, porażka W dniu 16.01.2022 ok godz. 17 wraz z rodziną byliśmy w tej restauracji (nasza tradycja, bo co niedzielę jadamy na mieście). Na dania czekaliśmy ok 1.5 godz. z jakiś dziwnie brzmiących powodów, które wymienił na nasze zapytanie kelner. Zachowanie kelnera mocno nieprofesjonalne a w przypadku tej restauracji (klasa premium) skandalicznie słabe. Dania przeciętne. Zamiast polędwicy żonie podali razówkę w cenie polędwicy i liczyli, chyba, że klient nie zauważy różnicy. Co za skandal Reasumując. Po wielu latach to miejsca wygląda tak samo, żadnych inwestycji nie widać, bardzo drogo i nie warte. Jest kilka o niebo lepszych restauracji w okolicy. Uwaga: Takie danie z menu jak zupa z mlekiem kokosowym, trawą cytrynową, krewetkami i kalmarami okazało się, że to mleko kokosowe (bardzo tłuste) ze śladowymi dodatkami owoców morza. Bardzo nie dobre

Pierwsze słowo jakie nasuwa mi się po wizycie w tej restauracji to "rozczarowanie" liczyłem na cud lecz niestety się zawiodłem. Po wielu pobytach w dawnym Syjamie , nadal bezskutecznie szukam miejsca w Polsce które mogło by oddać ducha tamtych talerzy, myślałem ,że to będziemy to miejsce, ciekawe menu , wysokie ceny, pochwały z wielu stron... niestety pudło! Nie chcę się rozwodzić na temat bezpodstawnie wygórowanych cen typu sałatka z papai za 44 zł , naprawdę 10 euro za surówkę , która koło oryginału nawet nie leżała, najtańsze wino w cenie najdroższego dania! Litości! do rzeczy, celem była Żabnica, wybrałem wersję pla nueng manao- cena w menu 138 zł, ....podstawowe błędy: nierówne kawałki z różnych części ryby! czy kucharz naprawdę tego nie wie ,że kwaśnym środowisku jaki był sos części z nich zamieni się w gumę od razu a część nieco później i tak tez się stało, dramat. Smaczny mikro tatar z tuńczyka i chrupiąca kaczka, ogólnie popis "poprawności" co dla restauracji z aspiracjami a za taką uchodzi , to wręcz obelga. Od takich miejsc oczekuję znacznie więcej , duuużo więcej.

podano mi zupę z krewetkami, a zamawiałam z kurczakiem. I nie w tym jest problem. Po chwili otrzymałam " właściwe " danie. Problem jest w tym, że bezczelnie wyłowiono z zupy kokosowej krewetki i włożono kurczaka. Krewetki wyjęto niechlujnie i resztki były w zupie, włącznie z przezroczystym pancerzykiem. Kelnerka z szerokim uśmiechem na twarzy, próbowała nam wmówić, że pancerzyk to galangal. Brawo za znajomość tajskiej kuchni... Restauracja jak widać nastawiona na przelotnego klienta. My tam już nigdy nie wrócimy i na pewno nikomu jej nie polecimy. Macie szczęście, że tylko nie lubię krewetek, a nie jestem na nie uczulona i nie dostałam wstrząsu anafilaktycznego! Myślenie nie boli.

Dziś odwiedziłam Thai Thai - jedzenie przepyszne - tu zdecydowana 5! Ale... nie używajcie od żadnym pozorem słowa "dziękuję" w porze rozliczeń - obsługa choć polskojęzyczna, uważa, że niezależnie od kwoty włożonej do karty, stanowi ona napiwek. Nie cierpię takiego sposobu wymuszania - co więcej jak się okazuje nie był to przypadek odosobniony. Sami zdecydujcie czy chcecie ganiać za panią z prośbą o resztę - bo jednak 20 % napiwku przekracza ten zwyczajowy...

O jakości tego miejsca niech świadczy ilość gości. Jedzenie niezmiennie na bardzo dobrym poziomie. Pomocna obsługa i stałe menu. Dużym minusem jest poziom cen - niestety śrubowany do granic możliwości

dwa razy w roku odwiedzam Sopot z zona. Za kazdym razem odwiedzamy thai thai zawsze trafiamy na mila pania brunetke o snieznym usmiechu :* . Zawsze z jedzeniem i doborem wina trafia w nasze gusta. Polecam i do zobaczenia w grudniu

Dania tak spolszczone, że aż niesmaczne. Rozumem, że do polskiego podniebień należy tą kuchnię dopasować ale w tej restauracji z kuchni Tajskiej zrobiono babciną mamałygę. Jadłem 3 dania ( z kurczakiem, kaczką i krewetkami) i wszystkie smakowały podobnie - czyli nijak. A szkoda...bo miejsce jest świetne ...no może oprócz mozaiki przeznaczonej do toalet na ścianach - kwestia gustu. Obsługa miła, profesjonalna i tu nie mam żadnych zastrzeżeń. Może inne dania smakują lepiej, a ja miałem wyjątkowego pecha ale to co jadłem pozostawiło niesmak na długie godziny. Polecam na spotkanie przy winie.

Nie smaczne i dość drogie. Korzystaliśmy kilka krotnie niestety żadne z dań które jedliśmy nie były dobre

Niestety jest dość drogo, ale tylko jak uzbieramy sobie wraz z dziewczyną większą kwotę na wspólny obiad od razu wybieramy THAI THAI. Warto przeznaczyć większą kwotę, na TAKIE POTRAWY! Jedzenie jest genialne! wystrój bardzo elegancki, spokojna muzyka w tle. Bardzo miła obsługa. BARDZO BARDZO POLECAMY!

dawno nie spotkałam się z tak niesmaczną kuchnią tajską. zamówione dania podane zostały ociekające jakimś wodnistym sosem totalnie bez smaku. ryż był niesmaczny i brzydko pachniał. obsługa zachowywała się jakby ich ktoś do podłogi przykleił a rachunek za te usługi nie był mały. szkoda bo zdecydowałam się na tę restauracje pomimo negatywnych opinii tutaj bo słyszałam kiedyś od znajomych, że na początku było to ciekawe miejsce. dostałam awans w pracy i zaprosiłam przyjaciółkę na obiad i było mi przed nią wstyd za ten obiad. na deser poszłyśmy już gdzie indziej. przy tak dużym wyborze azjatyckich restauracji w trójmieście i tak znakomitej lokalizacji powinni prezentować o wiele wyższy poziom. podsumowanie: OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM.

mieliśmy okazję spróbować większości dań z menu i niestety większość smakuje tak samo. Kaczka podana w jakiejś dziwnej zawiesinie była słabo wysmażona, nie smaczna. Dorzucona w trakcie gotowania bazylia zmieniła się w breję. Podobnie z okoniem. Krewetki nie obrane z pancerzy i wrzucone w panierkę a następnie w kolejną zawiesinę. Jedyne co było warte uwagi to makarony.

Niestety , jedzenie mimo iz gotowane przez Tajow , nie jest nawet w połowie tak dobre jak w Tajlandii.. makarony wydawały mi sie dosc ciężkie,jak na tajskie, w zupach za mało warzyw i wyważonych przypraw.nSpodziewałam się wielkiego wow, a niestety zawiodłam się i raczej tam nie wrócę. Nie mogę powiedzieć by chociaż jedna z sześciu potraw jakie zamówiliśmy była pyszna.. wszystko przyzwoite, a za te pieniądze przyzwoite to trochę za mało.. obsługa bardzo fajna

Bylam wielokrotnie. Obsluga kiepska. Jedzenie dobre ale chyba nigdy nie zmienili menu!!! Juz tam nie chodze bo juz wszystko jadlam... Nuda. Nie wiem czy to tylko moje wrazenie ale bardzo czesto mialam wrazenie ze selekcjonuja klientow. Sala pusta a oni mowia ze wszystko zarezerwowane. Trudno w to uwierzyc. Moze nie wygladam na dosc majetna?

Do tej restauracji trafiliśmy po tym, jak kilku szefów kuchni poleciło ją w jakimś artykule o najlepszych restauracjach w Trojmieście (nie była tam wymieniona, ale rozmówcy ją polecali). Wystrój ok, taki typowo restauracyjny. Menu typowe jak na tajską restaurację, więc raczej nie ma się do czego przyczepić. Choć właściwie jest - szkoda, że nie mieli soku kokosowego albo ananasowego albo litchi. Byłoby przynajmniej coś pasującego do charakteru dań. Jesli chodzi o jedzenie, to zupy nawet smaczne były, choć Tom Kha Kai raczej troszkę za mdła i ciężka. Nie podobała mi się gałązka zwiędej kolendry rzucona na wierzch. Curry z kaczki oraz z kurczaka równie mdłe, bez wyrazu. Podobne curry z kaczki miałam okazję jeść w InAzja i było pyszne. Po tym w Thai Thai mnie zemdliło. Kaczka miała nie najlepiej zesmażoną skórę, przez co wydawała się tłusta. Czerwone curry z kurczaka mogłoby mieć w składzie widoczne warzywa. Obsługa średnia. Chcieliśmy poprosić o rachunek ale przez 10 minut nikt się nami nie interesował ani nie sprzątnął talerzy ze stołu, a było wyraźnie widać, że nie będziemy kontynuować konsumpcji. Może inni trafili lepiej, ale my nie. Na pewno tam nie wrócę

Jedzienie w restauracji uważam za bardzo smaczne i to tyle w temacie. Bardzo na plus. Ale obsługa i nastawienie do klienta: przykro to mówić - masakra. Ocenia ludzi po pozorach. Dwie babki z dziećmi zmroziły ostatnio krew w ich żyłach i naraziły się na opryskliwość. Dopiero gdy do naszego towarzystwa dołączyła osoba znana z TV a rachunek urósł znacząco - podejście się zmieniło. Płytkie to i niefajne, bo ludzie z klasą i kasą też mają dzieci, też chodzą ubrane na luzie i nic ich tak nie denerwuje jak ocenianie po pozorach. Brzydko, brzydko!

Witam. Przed chwilą przeczytałam kilka opinii na temat restauracji Thai Thai i zastanawiam się czy osoby piszące te opinie wogóle były w lokalu i próbowały potraw tam serwowanych. Jesteśmy z partnerem stałymi gośćmi tej restauracji i jeszcze NIGDY nie wyszliśmy z niej niezadowoleni. Nie rozumiem skąd się biorą takie opinie. Myślę, że to konkurencja lub zwykli, smutni, zawistni ludzie, którzy nie mają po prostu nic lepszego do roboty jak tylko obrażać innych. Na szczęście dobra kuchnia broni się sama i to widać po częstym braku wolnych stolików...

Nigdy nie spotkałam się z takim brakiem profesjonalizmu, ignorancją, a co za tym idzie chamstwem jak w restauracji ThaiThai, która poniekąd ma być uważana za "lepszą" Restauracja przyjemnie urządzona i na tym jej czar się kończy. We wrześniu zaprosiłam swoją rodzinę na kolację z okazji ważnego dla mnie wydarzenia. Od razu po wejściu do restauracji poprosiłam panią manager , aby nie przyjmowała płatności za kolacje od żadnego z moich gości. Jedyną osobą która może uregulować rachunek za kolację będę ja sama. Aby nie wchodzić w dyskusję poprosiłam, aby powiedział, że rachunek jest już uregulowany. Jeden z moich gości podszedł do p. manager wręczył jej "pod stołem" 100zł i bez problemu opłacił kolację. Kierowniczka przyjęła dodatkowe pieniądze bez zażenowania, kompletnie lekceważąc moja prośbę. Tym samym przyjemna kolacja zamieniła się w nieprzyjemną dyskusję i na koniec kłótnię. Dobra atmosfera bardzo szybko się skończyła z prozaicznego powodu, którego kierownictwo

Rozumiem selekcję w miejscach, gdzie jasno mówi o tym napis przy wejściu. Ale gdy widzi sie pól pustej sali i chamskiego managera, ktory mierzy Cie wzrokiem i na tej podstawie odpowiada, ze jednak nie ma wolnych miejsc, to szczyt bezczelnosci. Wpadliśmy tam po zakupach, ubrani na luzie, w dobrych humorach. To nie pierwszy raz bylam światłem takiego zachowania obslugi w tym miejscu. Często wybieram tego typu miejsca rownież na spotkania biznesowe, ale moja stopa tam juz nigdy nie postanie. Chamstwo, pozerstwo i brak szacunku. Jedzenie smaczne, ale nie warto ryzykować i psuć sobie humoru ciężka atmosferą

szczerze... miejsce przereklamowane; zero wyrazu, klimatu, jedzenie nawet nawet ale za te pieniądze i za tą obsługę nie warto zapłacić!