Kurier Opinie o filmie

Kurier

Opinie (18) 3 zablokowane

  • kurier

    Byłem na prawdę dobry film, fajnie się ogląda trzyma w napięciu dobra gra aktorów nareszcie wyszedłem z kina zadowolony.

    • 23 9

  • W końcu dobry film

    Polecam, w końcu dobry film, trzyma w napięciu, poruszający, 10/10

    • 21 9

  • Kolejna bajka o wojnie. Dobrze,że Nowak-Jeziorański tego nie zobaczy. Wydłubanych kilka wątków z jego książki, podanych w lekkostrawnym sosie.Scena gdy kurier i agentka gestapo mierzą do siebie z pistoletów i pogadują

    Kolejna bajka o wojnie. Dobrze,że Nowak-Jeziorański tego nie zobaczy. Wydłubanych kilka wątków z jego książki, podanych w lekkostrawnym sosie.Scena gdy kurier i agentka gestapo mierzą do siebie z pistoletów i pogadują sobie bezcenna. Ośmieszony polski ruch oporu, Anglicy nawet Niemcy. Czego się nie robi dla publiki, która o wojnie dowiaduje się z komiksów i gier komputerowych.

    • 17 18

  • szkoda (2)

    Kiepski, przewidywalny scenariusz: Niemcy przedstawieni jako źli, Anglicy cyniczni i głupi, Polacy odważni, rozumni, heroiczni. Właściwie nie bardzo wiem o czym był ten film: o Janie Nowaku Jeziorańskim, czy o decyzji o

    Kiepski, przewidywalny scenariusz: Niemcy przedstawieni jako źli, Anglicy cyniczni i głupi, Polacy odważni, rozumni, heroiczni. Właściwie nie bardzo wiem o czym był ten film: o Janie Nowaku Jeziorańskim, czy o decyzji o podjęciu walki w Powstaniu Warszawskim? Raczej materiał propagandowy do nauki "właściwej" wersji historii. Ani słowa o roli jaką Jeziorański odegrał dla Polski na emigracji, kierowaniu Radiem Wolna Europa, życiu pod ciągłą inwigilacją i zastraszeniem, roli we wstąpieniu Polski do UE i NATO, Nic o jego wspaniałej żonie, łączniczce z Powstania, która towarzyszyła mu i wspierała go przez całe życie. Szkoda. Duże pieniądze i zaangażowanie sztabu zdolnych aktorów zupełnie zmarnowane.

    • 22 12

    • Radzę w takim wypadku przerzucić się (1)

      na oglądanie niemieckich, wojennych kronik filmowych z okresu II WŚ. Tam znajdziesz dzielnych i ludzkich wojaków z gapami na mundurach.

      • 2 2

      • dobre porównanie

        Dobre porównanie: ten film jest dokładną odwrotnością niemieckich kronik filmowych z okresu II wojny światowej... tak samo tendencyjny i "łopatologiczny".
        Na szczęście ani Jeziorański taki nie był, ani historia nie jest taka prosta....

        • 3 0

  • A miało być tak pięknie...

    Kolejne odgrzewane kotlety ze strony polskiego kina... Wszystko przewidywalne i bez emocji... Dość już filmów wojennych w tym kraju...

    • 9 13

  • Kurier

    Świetny film, wspaniała obsada, super scenografia, wartka akcja. Polecam miłośnikom dobrego kina.

    • 7 2

  • Kiespki

    Mi się film nie podobał - ani to film historyczny, ani dobre kino akcji. Brakowało w nim ludzkich dylematów, emocji, uczuć, "człowieka" ówczesnej Warszawy - główny bohater owszem wykonał swoje zadanie, ale poza tym nic

    Mi się film nie podobał - ani to film historyczny, ani dobre kino akcji. Brakowało w nim ludzkich dylematów, emocji, uczuć, "człowieka" ówczesnej Warszawy - główny bohater owszem wykonał swoje zadanie, ale poza tym nic więcej o nim z filmu się nie dowiemy - skąd takie silne pobudki do działania ? Czy miał rodzinę ? Czy przeżył ? Co się z nim stało ?
    W filmie została wykorzystana bohaterska postać historyczna - szkoda, że w tak słaby sposób została przedstawiona.

    • 8 1

  • zmieszana

    Oglądało się dobrze. Najbardziej podobała mi się warstwa językowa - znaczy poziom i energia w scenach z językiem angielskim i niemieckim, w tym angielski naszego głównego bohatera. Obsada również udana. Mam jednak dość

    Oglądało się dobrze. Najbardziej podobała mi się warstwa językowa - znaczy poziom i energia w scenach z językiem angielskim i niemieckim, w tym angielski naszego głównego bohatera. Obsada również udana. Mam jednak dość mieszane uczucia związane z finałem filmu. Czułam się trochę tak jakby sceny dyskusji nad decyzją o wybuchu powstawania były pisane na zamówienie sponsora (Muzeum Powstania Warszawskiego) i utrzymane w klimacie powstańczych przyśpiewek (typu Pałacyk Michla, Żytnia Wola...). W zderzeniu z wiedzą o rozmiarze tragedii jaką okazało się powstanie (w tym z wyraźną oceną gen. Andersa) - bardzo to infantylne... Oczywiście jeśli główny bohater tak właśnie myślał i takie zdanie wygłosił (jak wygłosił) to trudno tego nie pokazać. Ale tryumfalne sceny z rozpoczynającego się powstania stanowiące zakończenie filmu trochę mi się zderzają ze sceną wypychania z błota (gołymi rękami, bo nawet łopat zabrakło) brytyjskiego samolotu przerzutowego. Udało się, chwała dzielnym partyzantom! Ale powstanie się nie udało. Jak się rozpoczyna taką akcję - to jednak warto by mieć ze sobą łopaty...

    • 3 3

  • Super kino

    Film jest bardzo dobrze nakrecony.

    • 3 1

  • Kurier

    Bardzo dobry film.Polecam osobom,którzy wiedzą czego chcą.

    • 2 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.