Nie czas umierać Opinie o filmie

Nie czas umierać

Opinie (24) 1 zablokowana

  • Dla mnie

    zaje......sty

    • 10 13

  • Koniecznie!!!! (1)

    Naprawdę warto, fani Bonda nie będą zawiedzeni.

    • 10 11

    • Jestem fanem Bonda

      A jednak jestem zawiedziony.
      Nie samym filmem, bo ten jest świetny, ale zakończeniem. Kto obejrzy, będzie wiedział co mam na myśli. ;)

      • 5 0

  • (2)

    Jak dla mnie super! Szkoda że już Daniel nie będzie grał Bonda!

    • 11 6

    • Zakończenie (1)

      Zakończenie filmu wyraźnie sugeruje, że ani Daniel ani nikt inny nie będzie grał Bonda.

      • 0 5

      • Nie wiadomo

        Chyba nie wiesz, z jakich opresji wychodził Bond :p

        • 8 0

  • nudny (1)

    Niestety chyba nakrecony na siłę, fabuła zupełnie nierealna i trudno zrozumieć o co chodzi.

    • 15 9

    • To właśnie jest Bond:)

      Totalnie odrealniony i za to niektórzy go uwielbiają

      • 3 2

  • Wrażenia pozytywne (4)

    ale niektóre sceny były niepotrzebnie wydłużone. Film mógłby być o około 15-20minut krótszy i wtedy zyskałby na dynamice kina akcji.

    Szkoda, że wystarczająco (wg mnie) wykorzystana została piękna Ana de

    ale niektóre sceny były niepotrzebnie wydłużone. Film mógłby być o około 15-20minut krótszy i wtedy zyskałby na dynamice kina akcji.

    Szkoda, że wystarczająco (wg mnie) wykorzystana została piękna Ana de Armas, Zdecydowanie posiadała najwięcej uroku pośród całej reszty kobiet występujących w tym odcinku.

    Na śmiech zakrawa też nowe wcielenie 007 jakby kolejny raz na siłę próbuje się promować równouprawnienia kobiet i wszelkich ras. Czyli czarnoskóra nowa agentka Lashana Lynch. Kto wie, może w następnym odcinku będziemy mieli do czynienia z Jamesem Eskimosem, którego ojcem był Indianin a matką Chinka i dodatkowo należy on do tzw kochających inaczej.

    Czarny charakter Rami Malek po raz kolejny pokazał, że jest świetnym aktorem lub po prostu pasuje do ról, w których jest obsadzany. Można go nie lubić za urodę ale postać, którą stworzył bardzo dobrze oddaje ciemną stronę mocy, którą kolejny raz musi zniszczyć James Bond.

    Polecam - w dobrym kinie, gdzie nikt nie wałęsa się po godzinie rozpoczęcia seansu i nikt nie przychodzi głodny by się napchać popcornu.

    • 13 4

    • Poprawność polityczna, albo... (2)

      ...chęć sprostania wymogom "akademii" to nie tylko obecność czarnoskórej agentki, ale także fakt, że Q miał mieć pierwszą randkę z... no właśnie, czy dobrze usłyszałem? "He" will be here soon?

      • 9 1

      • Przyznam, że lata temu nie miałam nic przeciwko homoseksualizmie (1)

        czy np. czarnoskórym kobietom na ekranie etc. Obecnie jest to tak silnie manifestowane, bez uzasadnienia, ładu i składu, że każdy przeciętny widz ma dość lansowania pewnych tematów!! O co tu chodzi?? Nie pytam, ale ubolewam, że kino traci na wartości, przestaje być sztuką, a staje się narzędziem propagandy.

        • 9 1

        • To jest kino rozrywkowe dla jak nawiększego grona odbiorców. Czego więcej się po nim spodziewać?

          Podobnie po jedzeniu w McDonalds nie spodziewajmy się nic wielkiego, jak i po piwie koncernowym. Ma smakować większości, więc siłą rzeczy jest nijakie.

          • 1 0

    • Niestety wczoraj podczas seansu..

      ..na szczęście pod koniec filmu, ktoś za mną wcinał czipsy podczas scen finałowych.. Pozdrawiam multipleksy. Chrup, chrup, mlask, mlask

      • 4 1

  • dobry początek (1)

    niestety bardzo się zawiodłem , świetnie się zaczyna , jak to u Bonda , ale powoli czar pryska zagmatwana fabuła, jasne plenery zamieniają się w mroczne scenografie , atmosfera robi się duszna i sentymentalna ,,,, gdzie jest ten stary dobry Bond pełen humoru i bajkowych sytuacji

    • 17 2

    • Niesmak

      Zdecydowanie popieram pańskie odczucia i refleksje na temat filmu.

      • 4 0

  • Czas umierać

    Bond przeniusl się w świat fantastyki, po świetnym początku nastąpiło coś nie oczekiwanego, jak by reżyser przeniusl rolę honda na plan rydleya scota, dla mnie film mógłby się skończyć po dwóch godzinach i nie zostawił

    Bond przeniusl się w świat fantastyki, po świetnym początku nastąpiło coś nie oczekiwanego, jak by reżyser przeniusl rolę honda na plan rydleya scota, dla mnie film mógłby się skończyć po dwóch godzinach i nie zostawił by takiego niesmaku jak po trzech. Najwyraźniej zabrakło pomysłu na ostatni film z udziałem wspaniałego aktora Daniela. Szkoda że tak spartaczono film.

    • 8 1

  • mdłości

    nudy, taki przewidywalny, ze az mdli.
    Nie moglam sie konca doczekac.
    Dziewczyna to jakby nie z tej bajki.
    Mozna lepiej spedzic wieczor.

    • 4 3

  • ale nuuuuuuuuda.....

    nuda, brak polotu, kiepski scenariusz :/

    • 9 3

  • 007 (1)

    Początek filmu bardzo fajny ale od polowy było coraz gorzej, wiadomo że trzeba było zrobić film gdzie Bond umiera w tym odcinku ale czy jest to dobrze zaplanowane to moim zdaniem nie mógłby przejęć na emeryturę gdzie daleko w dalekim kraju np na Islandii

    • 1 1

    • faktycznie, daleko ta Islandia od Wielkiej Brytanii..

      w imieniu tych, którzy jeszcze nie mieli szansy obejrzeć filmu: dzięki za spoiler.

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.