Brak ulubionych kin. Aby dodać, kliknij na poniższej liście.
Forum Gdańsk
Alfa Centrum
Galeria Metropolia
Galeria Morena
Muzeum II Wojny Światowej
Instytut Kultury Miejskiej
Klub Kot
Biblioteka Główna UG
Scena Muzyczna Gdańsk
2016-11-13 18:22
I jak?
2016-11-18 15:29
Nijak. Nijaki jest.
2016-11-19 17:14
i poruszajace kino. Jeden z czołówki filmów w tym roku.
2016-11-13 21:30
Poszedłem od niechcenia, jednak film zaskoczył mnie w zasadzie wszystkim. Dobra muzyka, świetne zdjęcia, niebanalny przekaz, pozostawia widzowi sporo do przemyślenia. Nie jest to kino w stylu "Dnia niepodległości" - wręcz powiedziałbym, że drugi biegun. Dobre kino. Polecam.
2016-11-18 15:31
Mnie zaskoczył negatywnie. 100% fresh na rotten juz o niczym nie świadczy.
2016-11-14 10:59
tragiczny scenariusz dla jego roli
2016-11-14 19:02
Naprawdę czasem nie wiadomo, które wydarzenie miało miejsce wcześniej...
PS. Nie dla miłośników strzelaniny i wybuchów.
2016-11-15 19:40
Strzelanina (w Rosji) też.
2016-11-18 18:13
Gdzie był czas przeszły?
2016-11-15 07:29
Łatwo domyslilam sie że wspomnienia bohaterki to przyszłość. Pokazanie po raz kolejny ludzi jako tępych i gotowych tylko do wojny juz mnie nudzi. I zawsze te Chiny i Rosja złe... A obcy którzy wyglądają jak ośmiornice to
Łatwo domyslilam sie że wspomnienia bohaterki to przyszłość. Pokazanie po raz kolejny ludzi jako tępych i gotowych tylko do wojny juz mnie nudzi. I zawsze te Chiny i Rosja złe... A obcy którzy wyglądają jak ośmiornice to już naprawdę smutek. Temat poruszony jest ciekawy. To interesujące jak może wyglądać kontakt i rozmowa z obcymi...może kiedyś w tym temacie powstanie coś lepszego.
2016-11-18 18:16
Dokładnie. Zmanowany potencjał. Za krótki, zbyt wiele niedomówień.
2016-11-19 20:24
Ta Adams to winna zagrac i zagrala w melodramacie a nie w SF. Dla mnie caly scenariusz filmu to melodramat jednej rozmowy telefonicznej z akcentami SF. Film do ogladania w domu.
2016-11-20 10:03
Historia rozgrywa się w Stanach, trudno żeby z tej perspektywy Rosja i Chiny były ciepło pokazane, pomijając polska specyfikę smobiczowania. Zresztą sytuacja jest przyczynkiem do rozważań o kondycji ludzkości.
Historia rozgrywa się w Stanach, trudno żeby z tej perspektywy Rosja i Chiny były ciepło pokazane, pomijając polska specyfikę smobiczowania. Zresztą sytuacja jest przyczynkiem do rozważań o kondycji ludzkości. Przypominam zachowanie Amerykanów w filmie, które ..... . Ciekawym było zestawienie umiejętności bohaterki z przełożenie na jej osobiste decyzję. Ogólnie film świetny, z dobrą muzyka.
2016-11-20 10:03
Historia rozgrywa się w Stanach, trudno żeby z tej perspektywy Rosja i Chiny były ciepło pokazane, pomijając polska specyfikę smobiczowania. Zresztą sytuacja jest przyczynkiem do rozważań o kondycji ludzkości.
Historia rozgrywa się w Stanach, trudno żeby z tej perspektywy Rosja i Chiny były ciepło pokazane, pomijając polska specyfikę smobiczowania. Zresztą sytuacja jest przyczynkiem do rozważań o kondycji ludzkości. Przypominam zachowanie Amerykanów w filmie, które ..... . Ciekawym było zestawienie umiejętności bohaterki z przełożenie na jej osobiste decyzję. Ogólnie film świetny, z dobrą muzyka.
2016-11-15 19:37
Film romantyczny z rozemocjonowaną kobietą w głównej roli. Przez 50% tkliwe sceny z córką i mężem, a pozostała część to raczej fantasy niż sci-fi.
Po pierwszej pół minucie byłem na 99% pewny, że film jest na kanwie
Film romantyczny z rozemocjonowaną kobietą w głównej roli. Przez 50% tkliwe sceny z córką i mężem, a pozostała część to raczej fantasy niż sci-fi.
Po pierwszej pół minucie byłem na 99% pewny, że film jest na kanwie powieści jakiejś pisarki sci-fi, bo faceci takich romansideł nie piszą, ale okazało się, że jednak i tacy się zdarzają.
Dlaczego przedrostek "sci-" jest nie na miejscu? Bo wszystko zasadza się na zupełnie nienaukowych bajaniach o nadprzyrodzonych siłach ludzkiego (tu: bohaterki) umysłu. Łamanie absolutnie podstawowych praw fizyki (nie, nie mam na myśli manipulacji grawitacją czy znikania przedmiotów, bo to od biedy da się wyjaśnić nie zbadanymi wciąż zjawiskami) jest równie drażniące jak w filmie "Interstellar".
Nie dla fanów prawdziwego sci-fi, a już na pewno nie dla osób ogarniętych w podstawach fizyki. Kupić na DVD, poczekać do Walentynek i obejrzeć z dziewczyną, jeśli naprawdę nie będzie nic lepszego.
2016-11-18 18:18
Typowe melofantazy. Zero sf.
2016-11-24 19:28
Czas na różnych planetach jest innyZagadką dla fizyków jest cały czas ---czas.Im więcej badań i ich wyników---fizycy są w szoku.Powstają kolejne pytania,zagadki.W tych dwóch filmach są przekazywane ich pewne odkrycia,przemyślenia.I dalej w drogę-szukamy cienia wyjaśnień.Np.antymateria na księżycu.Apollo 18-polecam.
2016-12-12 12:06
jeśli nie wiesz co oznacza -fi w tym zestawieniu to sprawdź zanim zaczniesz pisać takie durnoty
2016-11-16 21:30
Film znakomity pod wieloma względami i nic tak udanego w tej tematyce nie oglądałam od czasu "Kontaktu" z Jodie Foster. Co do ostatniego komentarza to aż dziw bierze, że autor, choć kreuje się na kogoś posiadającego
Film znakomity pod wieloma względami i nic tak udanego w tej tematyce nie oglądałam od czasu "Kontaktu" z Jodie Foster. Co do ostatniego komentarza to aż dziw bierze, że autor, choć kreuje się na kogoś posiadającego wiedzę nie sięgnął po książkę "Interstellar i nauka" Kip'a Stephen'a Thorne'a. Radzę potem komentować podstawy naukowe filmów, może się czegoś ten komentujący nauczy.
2016-11-18 18:19
Ten pan to wyrocznia w sprawach fizyki?
2016-11-16 22:55
Gdy pierwsi Anglicy wylądowali w Australii nie mogli porozumieć się z Aborygenami.
Gestykulując na różne sposoby wskazali kangura.
'Kangaroo' - powiedział wówczas jeden z tubylców.
'Kangaroo' -
Gdy pierwsi Anglicy wylądowali w Australii nie mogli porozumieć się z Aborygenami.
Gestykulując na różne sposoby wskazali kangura.
'Kangaroo' - powiedział wówczas jeden z tubylców.
'Kangaroo' - ucieszyli się przyjezdni i od tego czasu kangur nazywa się po angielsku 'Kangaroo'
Problem w tym, że w języku Aborygenów 'Kangaroo' nie oznacza wcale kangura.
'Kangaroo' w języku Aborygenów oznacza: 'Nie rozumiem'.
Język określa podobno nie tylko sposób wyrażania myśli ale też sposób myślenia. Można się z tym zgodzić lub nie ale to jedna z głównych tez filmu. Film traktuje o pierwszym kontakcie z inną rasą i o tym, że sposób przekazania informacji może być kluczowy dla tego, co takiego kontaktu wyniknie.
Amy Adams nie gra wcale rozhisteryzowanej kobiety - jak ktoś napisał powyżej, tylko wielojęzyczną naukowiec od porozumiewania się, którą wezwano jako
językoznawcę. Drugiego specjalistę od kontaktu gra Jeremy Renner. Dla kontrastu ma bardziej ścisły background niż Amy Adams. Proponuje przedstawić Obcym szereg liczb pierwszych, ciąg Fibonacciego itp.
Córeczka Amy Adams ma na imię Hannah.
- Dlaczego Hannah? - pyta w pewnym momencie matki
- Bo to słowo jest palindromem - odpowiada Amy - Słowem, które czytane od początku lub od końca zawsze brzmi tak samo.
Nasz język taki nie jest.
Piszemy albo od lewej do prawej albo od prawej do lewej. W każdym z przypadków nasz zapis odzwierciedla sposób postrzegania świata - coś ma początek, potem trwa, a potem się kończy. Obcy przywieźli nam język oparty na okręgu. Nie dlatego, że tak sobie przyjęli, tylko dlatego, że niekończąca się wędrówka lepiej oddaje naturę rzeczy.
Film jest pasjonujący intelektualnie mimo, że właściwie niewiele się w nim dzieje.
Nieważne jest w nim jak wyglądają statki kosmiczne, jacy aktorzy kreują główne role i jak wiele zniszczeń powstaje w trakcie dwóch godzin.
Ogląda się go podobnie jak Odysee Kosmiczne 2001/2010; bardziej się myśli niż patrzy na ekran.
Obowiązkowa lektura dla myślących kinomanów a w szczególności dla myślących zwolenników sf.
2016-11-18 19:07
2016-11-23 00:03
W latach 70. XX w. lingwiści zweryfikowali historyjkę z "kangaroo" i "nie rozumiem cię". To wymyślona historyjka. Ale fakt - działa na wyobraźnię.
2016-12-04 13:53
oby równie dobra jak film
2016-11-18 10:08
2016-11-18 18:21
Brawo za bzdury.
2016-11-18 15:27
To nie jest dobry film. To nie jest mądry film. To jest przeciętny film. To nie jest film dla inteligentnych ludzi. To jest film, który udaje mądry. To jest film oceniany dobrze przez widzów udających mądrych. Jeżeli
To nie jest dobry film. To nie jest mądry film. To jest przeciętny film. To nie jest film dla inteligentnych ludzi. To jest film, który udaje mądry. To jest film oceniany dobrze przez widzów udających mądrych. Jeżeli dobrze ocenisz ten film to nie znaczy, że jesteś mądry ale też temu nie zaprzecza. To znaczy, że widziałeś niewiele filmów lub że na bezrybiu i rak ryba.
2016-11-19 17:18
Nie ogarynasz, to to nie jest problem z otoczeniem, tylko z Tobą.
2016-11-19 19:12
A co tu ogarniac?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.