W imię... Opinie o filmie

W imię...

Opinie (23) 6 zablokowanych

  • cóż....

    Najlepszą recenzją filmu niech będzie fakt, że ok 20% widzów wyszła w trakcie seansu. Nie ze względu na zbyt mocne sceny..... Film trzeba zobaczyć, żeby mieć własne zdanie. Niekoniecznie w kinie. Zapewne przy tej jakości dzieła, CD z filmem pojawi się w gali za 5 zł za jakieś dwa miesiące.

    • 27 11

  • świetny

    Polecam! Świetny film ze świetną rolą p. Chyry. Film o człowieku, o dylemacie, o walce wewnętrznej, o samotności, o cierpieniu! Choć poprzednie filmy pani Szumowskiej nie przypadły mi do gustu- ten polecam

    • 16 27

  • Bardzo słabiutki.

    Nie nastawiałem się na wiele ale naprawdę trudno wysiedzieć do końca. Zbyt długie sceny i bardzo przewidywalna fabuła. Momentami zwyczajnie nudny. Film na pewno nie do kina.

    • 28 8

  • nie polecam...

    Trudny film i zupelnie nie na seans kinowy. Dlatego ostrzegam kinomanow.Nie polecam.

    • 24 6

  • nie polecam

    Nudy i kupa bzdur. nie polecam.

    • 14 12

  • zostałem do końca ale...

    Właściwie poszedłem bo lubię Chyrę ale... zawód. Mimo mojej miłości do Polskiego Kina film zwyczajnie niestrawny. Sceny erotyczne niesmaczne. Film dla wielkich wielbicieli zbliżeń męsko-męskich. Zgadzam się z innymi komentarzami, że film zupełnie nie do kina.Co było widać po ludziach wychodzących w trakcie seansu.

    • 19 12

  • Jednak rozczarowanie

    Właśnie wróciłem z kina. Jednak zawód. Dobry temat. Chyra sprostał zadaniu jak zawsze .Kościukiewicz też się obronił. Sęk w tym , że film jest zwyczajnie nudny. Gosia Szumowska albo nie miała na niego pomysłu albo robiła

    Właśnie wróciłem z kina. Jednak zawód. Dobry temat. Chyra sprostał zadaniu jak zawsze .Kościukiewicz też się obronił. Sęk w tym , że film jest zwyczajnie nudny. Gosia Szumowska albo nie miała na niego pomysłu albo robiła go na siłę. Chyba z żoną nie byliśmy w naszej ocenie odosobnieni bo już w połowie filmu zaczęły się wędrówki części ludzi do domu i niedopuszczalne w kinie rozmowy tych co zostali. Chyba pozostaje mi tylko wpisać nie polecam.

    • 18 8

  • 8/10 Jak najbardziej polecam!!

    Z pewnością nie jest to film dla każdego widza, więc pewna część audytorium może być nim rozczarowana, zresztą opinie powyżej mówią same za siebie.
    Świetna muzyka, zdjęcia, Chyra w roli księdza- nic dodać nic ująć.

    Z pewnością nie jest to film dla każdego widza, więc pewna część audytorium może być nim rozczarowana, zresztą opinie powyżej mówią same za siebie.
    Świetna muzyka, zdjęcia, Chyra w roli księdza- nic dodać nic ująć. Historia prezentowana przez Szumowską wciąga i intryguje. Reżyserka nie krytykuje, nie ocenia. Widz z zapartym tchem obserwuje przebieg wydarzeń.
    W Żaku nikt nie opuścił sali do końca seansu, nikt nie rozmawiał. Aby wyrobić sobie opinię o filmie należy najpierw go obejrzeć. Ja, jak w temacie, zdecydowanie polecam ten obraz. Przyjemnego odbioru!!
    Wszystko.

    • 13 20

  • Nie dotrwałam go końca (1)

    Jestem jedną z tych osób która wyszła z kina. Nie byłam na Kac Wawa ale teraz wiem jak czyje się ktoś naciągnięty na tzw ,,dobry film".Może i film dla ,,koneserów" dla mnie był zwyczajnie nudny. Absolutnie nie polacam.

    • 17 6

    • |Agnieszko, polecam Szybkich i wściekłych, tam nie będzie nudy

      • 1 3

  • Polecam, ale nie każdemu: konfrontacja z tabu (1)

    Film zrobił na mnie wrażenie, dał do myślenia, zmusił do spojrzenia na życie z innego punktu widzenia. Pewne tematy w naszej mentalności dalej są nam obce. Chociażby homoseksualizm. Czemu tak się boimy tego słowa, a co

    Film zrobił na mnie wrażenie, dał do myślenia, zmusił do spojrzenia na życie z innego punktu widzenia. Pewne tematy w naszej mentalności dalej są nam obce. Chociażby homoseksualizm. Czemu tak się boimy tego słowa, a co dopiero tematu, który tak rzadko jest poruszany w polskim kinie, zwłaszcza z perspektywy gejów, którzy też mają prawo do życia w społeczeństwie bez uciekania się do roli księdza. Przemyślany scenariusz zajmuje się też polskim klerem, gdzie niestety nierzadko dochodzi do tego typu sytuacji i jest to "zamiatane pod dywan". Właśnie tu zostało ukazane prawdzie oblicze, co niektórych księży, które niejednego może rozczarować, oburzyć. Film dokumentuje też codzienność młodocianych, którymi w ramach resocjalizacji nietypowo, bo zajmują się wychowawca z ksiądzem.
    Sceny filmu są świadomie wydłużane, aby wczuć się w tempo życia polskiej wsi, które niczym nie przypomina miejskiego blichtru. M.in. dźwięki gitary klasycznej doskonale wkomponowują się w problemy, relacje bohaterów.
    Niektórym polecam tę historię...

    • 11 15

    • W pełni popieram opinię, film świetny, polecam- dla ludzi myślących

      • 1 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.