• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jemy na mieście: U Wędzonych - mięsne rarytasy!

Agnieszka Haponiuk
28 maja 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
  • Restauracja u Wędzonych mieści się w Sopocie przy ul. Grunwaldzkiej.
  • We wnętrzu dominuje czerń i czerwień, ale z racji dużych okien ciemna kolorystyka nie przytłacza.
  • We wnętrzu dominuje czerń i czerwień, ale z racji dużych okien ciemna kolorystyka nie przytłacza.
  • We wnętrzu dominuje czerń i czerwień, ale z racji dużych okien ciemna kolorystyka nie przytłacza.
  • We wnętrzu dominuje czerń i czerwień, ale z racji dużych okien ciemna kolorystyka nie przytłacza.
  • We wnętrzu dominuje czerń i czerwień, ale z racji dużych okien ciemna kolorystyka nie przytłacza.
  • We wnętrzu dominuje czerń i czerwień, ale z racji dużych okien ciemna kolorystyka nie przytłacza.
  • We wnętrzu dominuje czerń i czerwień, ale z racji dużych okien ciemna kolorystyka nie przytłacza.
  • We wnętrzu dominuje czerń i czerwień, ale z racji dużych okien ciemna kolorystyka nie przytłacza.

Restauracja u Wędzonych to stosunkowo nowy lokal, który zajął miejsce po popularnym Cafe Sanatorium w Sopocie. Mieści się przy ul. Grunwaldzkiej 8-10Mapka. Skuszona opowieściami o dobrym jedzeniu w tutejszej restauracji postanowiłam zweryfikować te opinie i opisać wrażenia w recenzji z cyklu "Jemy na mieście". Do u Wędzonych wybieram się z moimi dwiema ulubionymi kulinarnymi towarzyszkami w niedzielne popołudnie.



Gdzie zjeść w Trójmieście? Wybierz coś dla siebie



We wnętrzu dominuje czerń i czerwień, ale z racji dużych okien ciemna kolorystyka nie przytłacza. Praktycznie nie znajdziemy tu żadnych ozdób prócz dużych, szklanych świeczników, zielonych roślin w doniczkach, które zmyślnie zostały umieszczone na krągłych półeczkach przyczepionych po bokach stolików. Świetny pomysł, bo roślinki i świeczki nie zasłaniają rozmówcy i nie przeszkadzają podczas spożywania posiłku.

Zgodnie z panującym trendem nie zabrakło otwartej kuchni, która znajduje się tuż za dużym barem w sali głównej. Tam też na jednej ze ścian widnieje duża, podświetlana grafika z geometrycznymi bykami i logo restauracji. Już nazwa lokalu u Wędzonych sugeruje, co znajdziemy w karcie. Rzecz jasna w menu króluje mięso, m.in. burgery, które nie są serwowane w klasycznej formie z mieloną wołowiną, ale podawane są z wędzonym mostkiem, pastrami czy bardzo rzadko spotykaną szarpaną jagnięciną.

Otwarta kuchnia znajduje się tuż za dużym barem w sali głównej. Otwarta kuchnia znajduje się tuż za dużym barem w sali głównej.
Obszernych informacji o sposobie przyrządzenia i smakach udzieliła nam przesympatyczna pani kelnerka. Otóż każde mięso jest starannie peklowane albo marynowane i długo (nawet kilkanaście godzin), acz delikatnie wędzone lub podwędzane w specjalnym piecu "smoker". Taki sposób podawania mięs przywędrował do nas z USA.

Z wielu mięsnych propozycji wybieramy:

  • Burgery:
  • Owca ofiarna / szarpana jagnięcina, puree z bakłażana, miętowy sos na bazie jogurtu - 33 zł
  • Kurza melodia / wędzone i grillowane udko z kurczaka, coleslaw, sos aioli - 29 zł
  • Inne "uWędzone" specjały
  • Talerz pastrami (200 g) / podawany z sosem anchois - 30 zł
  • Czary mary / skrzydełka z kurczaka uwędzone i grillowane + sos (3 szt.) - 15 zł
  • W chrupiącym cieście:
  • Pieliczki z szarpanymi polikami wołowymi + sos (3 szt.) - 22 zł
  • Frytki - 11 zł
  • Do tego lemoniada wiśniowa, która przyrządzana jest na miejscu z przecieru i można wybrać sobie poziom słodzenia.


  • Pastrami
  • Pastrami
  • Pastrami
Naszą mięsną ucztę zaczynamy od wizytówki u Wędzonych, czyli talerza pastrami, a dokładniej rzecz ujmując arcydelikatnych pasków wędzonego mostku wołowego. To było genialne, kruche, rozpływające się w ustach mięso, gdzie pełni smaku dodawał aksamitny sos anchois. W moich kulinarnych doznaniach towarzyszyła mi koleżanka, która nie przepada za mięsem, a więc skoro ją urzekło to pastrami tak samo jak i mnie, to znaczy, że naprawdę było wspaniałe.



Zabrakło nam słów, by wyrazić zachwyt nad burgerem z szarpną jagnięciną. Zacznijmy od maślanej, mięciutkiej w środku i chrupiącej z zewnątrz maślanej bułki, która skrywała soczystą, słodkawą i superdelikatną jagnięcinę z subtelną nutką wędzenia. A sos miętowy, pikle i puree z bakłażana świetnie podkręcały smak mięsa.

Na drugi ogień poszedł burger z kurczakiem, który również urzekł mnie smakiem na tyle, że skłonna byłam przyznać mu palmę pierwszeństwa. To była bardzo smaczna kompozycja - aromatyczny kurczak, chrupiąca sałatka i lekki sos czosnkowy. Po prostu pyszne.

  • Burger kurza melodia
  • Burger kurza melodia
  • Burger ofiarna owca
Pierożki były chrupiące i wypełnione po brzegi wyrazistym farszem z policzków wołowych. Doskonale smakowały z sosem BBQ. Bardzo sycące. Skrzydełka z kurczaka to danie, które udaje się niewielu, bo albo są za słabo zgrillowane albo źle doprawione itd. A skrzydełka w u Wędzonych są kapitalne. Lekko podwędzone, natarte różnymi paprykami i zgrillowane. Były soczyste, pełne smaku i chrupiące z zewnątrz, a z sosem z gorgonzoli, który co prawda był za rzadki, ale smaczny, znakomicie się komponowały.

Chyba nie jadłam lepszych ostatnimi czasy. Z początku wahałam się, czy je zamówić, ale okazały się strzałem w dziesiątkę. Na uwagę zasługują także nieprzeciętne w smaku pikle, które towarzyszyły każdemu burgerowi. Myślę, że tajemnica ich smaku tkwi w tym, że są robione na miejscu.

  • Pieliczki z szarpanymi polikami wołowymi
  • Skrzydełka z kurczaka uwędzone i grillowane.
  • Skrzydełka z kurczaka uwędzone i grillowane.
Proszę państwa, w u Wędzonych mięso zdecydowanie jest na pierwszym planie. To prosta i smakowita forma podania różnych mięs, gdzie trafnie dobrane dodatki i przyprawy tylko podkreślają jego smak. Nie pamiętam, kiedy jadłam tak dobrze zrobione mięsa, w tym pospolitego kurczaka.

Zdecydowanie i jednogłośnie wraz z moją "nie lubię mięsa" koleżanką wystawiam ocenę celującą za obsługę, klimat, a przede wszystkim za smak i nieszablonowe podejście do kurczaka. Polecam to miejsce wszystkim wielbicielom "smoked meat". Wegetarianie też znajdą coś dla siebie, a mianowicie burgera z burakiem duszonym w podwędzanym maśle oraz grillowanego bakłażana.

O autorze

autor

Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (49)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rodzinne Niedziele - Brunch Mera Brasserie

170 zł
degustacja

Niedzielny brunch z muzyką na żywo

190 zł
muzyka na żywo, degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane