• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe lokale: hummusy, świeże makarony i słodkości

Łukasz Stafiej
12 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

Bistro z kuchnią bliskowschodnią, kluborestauracja ze świeżymi makaronami czy autorska cukiernia to nie wszystkie spośród nowych lokali, które ostatnio otwarto w Trójmieście.



Nie/mięsny



  • W Nie/mięsnym zjemy mięsne i wegetariańskie dania bliskowschodniej.
  •  Machina Eats&Beats
  • Nie/mięsny
  • Nie/mięsny
  • Nie/mięsny
  • Nie/mięsny
  • Nie/mięsny
  • Nie/mięsny
  • Nie/mięsny
  • Nie/mięsny

Niewielkie bistro przy ul. Jaskółczej 24 zobacz na mapie Gdańska na Dolnym Mieście, które proponuje niespotykany dotąd kulinarny koncept. Karta Nie/mięsnego ma bowiem dwa - niemalże bliźniacze - wcielenia mięsne i wegetariańskie. W każdej odsłonie znajdziemy śniadania (12-20 zł), hummusy (15-20 zł), kanapki w pitach (18-25 zł), tzw. miskę mocy (25 zł) czy przekąski wzorowane na bliskowschodnich mezze (10-30 zł). Co zjemy konkretnie? Między innymi szakszukę z pulpecikami (ale i bez), pitę z boczkiem i syropem klonowym lub grzanki z hummusem, pieczonego kalafiora z tahini lub szaszłyk baranio-wołowy z melasą, przeróżne hummusy, np. z fetą i mango albo z baraniną i miętą czy też kanapkę sabih, czyli pitę z baraniną, bakłażanem, jajkiem na twardo lub burgera z grillowanym halloumi, tahini i gruszką. Miska mocy to miks różnych ziaren i kasz z falafelem, hummusem i warzywami i marynatami (w wersji mięsnej z pulpecikami). Warto spróbować tutejszych kiszonek i marynat oraz ziołowych naparów, które robione są na miejscu według własnych receptur. Nie brakuje też karty win - kieliszek frizzante, białego i czerwonego kosztuje 10 zł. Wśród butelkowych są też wina polskie. Część dań czy smaków może być dobrze znana trójmiejskim miłośnikom bliskowschodnich kulinariów - lokal prowadzi właścicielka food trucka Muka Bar. Warto zwrócić uwagę na samo miejsce - Nie/mięsny znajduje się w budynku prowadzonego w tym miejscu przez wiele lat sklepu mięsnego - dawni klienci z pewnością znajdą niejeden zachowany szczegół z minionych czasów. Czynne od niedzieli do czwartku w godz. 10-21, w piątki i soboty w godz. 10-22.



Machina



  •  Machina Eats&Beats
  •  Machina Eats&Beats
  •  Machina Eats&Beats
  • Machina specjalizuje się w świeżych makaronach, które można samodzielnie komponować.
  •  Machina Eats&Beats
  •  Machina Eats&Beats
  •  Machina Eats&Beats
  •  Machina Eats&Beats
  •  Machina Eats&Beats
  •  Machina Eats&Beats
  •  Machina Eats&Beats

Machina to rodzinna restauracja w pełnym tego słowa znaczeniu. Sprawcą całego zamieszania jest Radosław Juchnowicz, mąż znanej trójmiejskiej szefowej kuchni - Maliki. Postanowił uruchomić miejsce, które współtworzyć mogłaby cała jego najbliższa rodzina. On sam zaś dba m.in. o program muzyczny i artystyczny, bo lokal przy ul. Chlebnickiej 13/16 zobacz na mapie Gdańska oferuje nie tylko jedzenie, ale i kameralne wystawy i koncerty (w czwartki). Malika zadbała o dopracowanie karty, a córki pieką chleb i przygotowują desery. Menu jest bardzo proste i nie ma nic wspólnego z tym, do którego przyzwyczaiła nas Ewa Szyc-Juchnowicz w swojej autorskiej gdyńskiej restauracji (zresztą Malika jest w Machinie wyłącznie doradcą, nie sprawuje funkcji szefowej kuchni). Trzon karty stanowią świeże makarony, które gość zamawia z wybranymi sosami i dodatkami zakreślając w menu wybrane pozycje. Z pozoru to odrobinę skomplikowane, ale tak naprawdę proste i dające spore pole do eksperymentów. Można oczywiście zjeść klasyczne spaghetti aglio olio z parmezanem za 13 zł, ale można też zamówić domowe ravioli z wołowiną z masłem, ośmiornicą i kaparami za 55 zł. Rodzajów makaronów jest kilka, dodatków sporo, co daje dziesiątki konfiguracji (dla niecierpliwych niedługo będzie również wkładka z gotowymi zestawami). Druga odsłona menu to przystawki (9-29 zł), które w większości serwowane są z domowym, pszennym chlebem na zakwasie. Zjemy m.in. opiekanego śledzia, cytrynowy hummus, pasztet z kaczki, domową morcillę z kalmarami czy burattę z pomidorami i bazylią. Na zupę zamówimy m.in. cebulową na bulionie wołowym (15), a na deser pawłową z truskawkami (14 zł) czy tiramisu (14 zł). Wina zaczynają się od 9 zł za kieliszek, a kończą na 170 zł za butelkę (w karcie znajdziemy m.in. trunki z Nowej Zelandii, Polski, Argentyny, ale też Hiszpanii i Włoch). Lokal jest spory (zmieści niemalże półtorej setki osób wraz z tarasem), ale został urządzony w przytulny i kameralny sposób - atmosfera ma być domowa i swobodna (także dzięki nieprzypadkowej muzyce serwowanej z głośników). Machina czynna jest od niedzieli do czwartku w godz. 12-22, a w piątki i soboty w godz. 12-1.



Szczęśliwy Lis



  • Cukiernia i kawiarnia Szczęśliwy Lis to miejsce, gdzie zjemy autorskie słodycze.
  • Cukiernia Szczęśliwy Lis
  • Cukiernia Szczęśliwy Lis
  • Cukiernia Szczęśliwy Lis
  • Cukiernia Szczęśliwy Lis
  • Cukiernia Szczęśliwy Lis
  • Cukiernia Szczęśliwy Lis
  • Cukiernia Szczęśliwy Lis

Cukiernia i kawiarnia na osiedlu Albatross Towers przy ul. Rzeczypospolitej 4D zobacz na mapie Gdańska na Przymorzu (za Auchanem). Kameralny lokal prowadzi młoda Białorusinka z mężem, która szkoliła się w szkole cukierniczej, gdzie poznała tajniki klasyczne francuskiego cukiernictwa. Na miejscu zjemy m.in. delikatne eklery z różnym nadzieniem, m.in. słonym karmelem, brownie z masą z mascarpone, bezę pawłową czy przeróżne babeczki z owocowymi (i nie tylko) kremami (7-11 zł). Jedną z ciekawostek są tzw. zefiry, czyli białoruska (oraz rosyjska) specjalność cukiernicza - lekkie pianki przygotowywane z owocowego musu, białek jajka, cukru i agaru (3 zł). Zjemy też lody na gałki. Wszystkie słodycze (oprócz lodów - choć być może w przyszłości to się zmieni) przygotowywane są własnoręcznie przez właścicielkę, bez używaniu polepszaczy i sztucznych dodatków. Szczęśliwy Lis jest cukiernią przyjazną dla psów. Nie należy się zdziwić, gdy w środku zobaczymy rudo-białego corgiego - towarzyskiego psiaka właścicieli. Czynne od poniedziałku do piątku w godz. 9-19, a w weekendy w godz. 10-15.



Haffnera 7



  • W restauracja Haffnera 7 zjemy autorską kuchnię polską i wypijemy rzemieślnicze koktajle.
  • Restauracja Haffnera 7
  • Restauracja Haffnera 7 - Jacek Majcherek szef kuchni
  • Restauracja Haffnera 7
  • Restauracja Haffnera 7
  • Restauracja Haffnera 7
  • Restauracja Haffnera 7
  • Restauracja Haffnera 7
  • Restauracja Haffnera 7

Ten adres sopockim bywalcom restauracji powinien być znany - przy ul. Haffnera 7 zobacz na mapie Sopotu działała do niedawna całkiem niezła pierogarnia Mocno Nadziane. Właściciele postanowili jednak zmienić koncept lokalu. Haffnera 7 to restauracja ze średniej półki cenowej, gdzie zjemy autorską kuchnię polską. Kuchnią kieruje Jacek Majcherek, który ostatnio szefował w Słowackim Bistro. Jego karta to połączenie polskiej klasyki z nowoczesną techniką i inspiracjami z m.in. starej kuchni gdańskiej. Menu jest krótkie i sezonowe - Majcherek planuje modyfikować je co trzy miesiące. Obecnie wśród przystawek (16-26 zł) znajdziemy m.in. tatara z konfitowanym żółtkiem i oliwą lubczykową, domowego śledzia marynowanego z musem jabłkowo-śmietanowym i piklami czy pierogi z gęsią, okrasą i kaszą gryczaną. Zupy (12-14 zł) to m.in. rosół z gęsi z pierogiem czy gęstwa, gulaszowa zupa rybna z dorszem i łososiem. Główne dania (27-38 zł) to m.in. pierś z kurczaka w ciemnym piwie z pasternakiem i groszkiem, żeberka po polsku z frytkami z batatów, siekany rumsztyk z dżemem pomidorowym w bułce maślanej czy noga z kaczki młodą kapustą i sosem jabłkowym. Na osobną uwagę zasługuje bar, gdzie podawane są autorskie koktajle (od 20 zł), do których wszystkie syropy i dodatki przygotowywane są na miejscu. Szef kuchni planuje wieczory degustacyjne z daniami parowanymi z polskimi wódkami. Haffnera 7 czynne jest od niedzieli do czwartku w godz. 13-23, a w piątki i soboty w godz. 13-24.



Kawa i Zabawa



  • Kawa i Zabawa to kawiarnia dla rodziców połączona z placem zabaw.
  • Kawa i Zabawa
  • Kawa i Zabawa
  • Kawa i Zabawa
  • Kawa i Zabawa
  • Kawa i Zabawa
  • Kawa i Zabawa
  • Kawa i Zabawa
  • Kawa i Zabawa
  • Kawa i Zabawa

Kawa i Zabawa przy ul. Bolesława Chrobrego 79C zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu to zdecydowanie dużo więcej niż tylko kawiarnia przeznaczona dla rodziców z dziećmi. To przede wszystkim przytulny i kameralny, ale sporych rozmiarów plac zabaw przeznaczonych dla maluchów w różnym wieku. Jest specjalnie wyznaczony kojec z brodzikiem z piłeczkami dla najmłodszych, małpi gaj z drabinkami, zjeżdżalnią i basenem piłeczkowym oraz przestrzeń do zabawy w małego kucharza czy majsterkowicza. Dodatkową przestrzeń stanowi oddzielna sala warsztatowo-imprezowa - zamykana, dzielona na dwa pomieszczenia i wyposażona w specjalne meble przeznaczone dla maluchów. To miejsce na przyjęcia, urodziny i inne ważne wydarzenia w życiu dziecka (organizowane przy wsparciu animatorów). Druga połowa lokalu to wspomniana przestrzeń kawiarniana, gdzie napijemy się kawy i herbaty (od 5 zł) czy koktajlu owocowego (12 zł) albo zjemy domowe ciasto lub wytrawną tartę (12 zł). W planach są również specjalne przekąski i posiłki dla maluchów. W kawiarni na miękkich kanapach można posłuchać też organizowanych co jakiś czas wykładów o rodzicielstwie czy spotkań z ekspertami (np. na temat używania chusty do noszenia dzieci). Z atrakcji dzieciaki mogą korzystać za niewielką opłatą (5-10 zł za godzinę), wydarzenia są dodatkowo płatne. Kawa i Zabawa czynna jest codziennie w godz. 10-20.



Pracownia Marzeń



  • Pracownia Marzeń to połączenie kawiarni z przestrzenią imprezowo-warsztatową dla dzieci.
  • Pracownia Marzeń
  • Pracownia Marzeń
  • Pracownia Marzeń
  • Pracownia Marzeń
  • Pracownia Marzeń
  • Pracownia Marzeń

Osiedlowa kawiarenka na Zaspie, a dokładniej w starych pawilonach handlowych przy ul. Hynka 73B zobacz na mapie Gdańska za Lidlem. Kawy i herbaty napijemy się tutaj od 5 zł, ciasto (także bezglutenowe) zjemy od 4 zł. Są też lody i przeróżne zimne napoje. Funkcja kawiarniana to jednak tylko fragment działalności, bo Pracownia Marzeń jest przede wszystkim kreatywną przestrzenią, gdzie organizowane są przeróżne imprezy okolicznościowe czy warsztaty skierowane przede wszystkim dla rodziców z dziećmi. Właścicielka posiada wieloletnie doświadczenie w przygotowywaniu oraz projektowaniu oprawy wizualnej imprez i jest w stanie przygotować program i zrealizować na miejscu urodziny czy inne wydarzenia dla najmłodszych. W lokalu prowadzone są również szkolenia (np. z ekspresowego makijażu), spotkania (np. z brafitterką czy trenerami personalnymi) czy warsztaty przeznaczone dla kobiet. Pracownia Marzeń czynna jest od poniedziałku do piątku w godz. 12-18, w soboty w godz. 10-18, a w niedziele w godz. 13-18.

Miejsca

Opinie (67) ponad 10 zablokowanych

  • (7)

    wypijemy rzemieślnicze koktajle

    stolarz je robi?

    • 113 7

    • Tak, stolarz (2)

      ale tylko brodaty stolarz. A najlepiej - drwal.

      He's a lumberjack
      And he's okay
      He sleeps all night
      And he works all day
      He cuts down trees
      He eats his lunch
      He goes to the lavatory

      • 29 5

      • A, chodzi o samogon z głębokiego boru

        Świetny smak , no i procenty wysokie.

        • 5 1

      • He's a lumberjack
        And he's okay .....
        nie obrażasz nas stolarzy?

        • 2 1

    • Potrzebna pasta

      O koktajlach kraftowych.

      • 9 2

    • spawacz (1)

      spawacz je robi

      • 2 0

      • Zbrojarz-betoniarz

        • 0 0

    • dlaczego każdy lokal obsługiwany jest przez brodatego dandysa w musztardowych rurkach?

      • 5 0

  • Czemu Nie, restauracja bufetowa

    Trójmiasto! Opuszczę mega fajną restauracyjkę przy Łużyckiej w Gdyni! Smacznie, tanio i jaka miła obsługa!!! Aż chce się wracać!!

    • 2 7

  • Bez (1)

    Urazy, ale za rok będzie już po większości lokali, kącik typowo reklamowy

    • 51 8

    • Przy każdym poście o knajpach jest taki komentarz zazdrośników za 2500 brutto z lidla itp hołoty.

      sami coś zróbcie a potem krytykujcie bidoki

      • 0 2

  • (3)

    Aby używać chusty do noszenia dzieci, trzeba poradzić się expierda?
    Hmmm, ja mam problem z zapinaniem lewego sandała...

    • 26 8

    • Wbrew pozorom, na samym początku nie jest to prosta czynność .

      • 13 4

    • Nie masz widocznie kontaktu

      Z tzw. środowiskiem chustowym. To jest oszołomstwo takiego kalibru, że nawet zamachowcy smoleńscy wymiękają.

      • 20 7

    • Teraz już do najprostrzej rzeczy potrzebny jest ekspert

      A jak już musisz założyć skarpetkę to tylko pod okiem trenera personalnego!

      • 21 1

  • O czym wy piszecie, ręce opadają (7)

    Za pół roku może ktoś odważny napisze"Restauracje i lokale, które właśnie zostały zamknięte"

    • 39 15

    • Prawda (6)

      To ile pan/i chce zarabiać?My oferujemy 2000netto plus "napiwki" i umowę na 3 miesiące....Bo później zamykamy biznes:)

      • 8 9

      • (3)

        Może i tak będzie, wiadomo, że nie każdy biznes wypala. Ale na początek może lepiej coś pozytywnego pisać, wspierającego, konstruktywnego, coś może podpowiedzieć, zamiast tak bezproduktywnie krakać. A może akurat te knajpki przetrwają? Czego ich właścicielom życzę :)

        • 18 1

        • Nikt (2)

          Im źle nie życzy tylko wiadomo ze chodzi tu wyłącznie o reklamę

          • 8 3

          • Dokładnie

            Prawda

            • 2 0

          • Ale reklama informująca, że został otwarty jakiś lokal- gdzie, co mniej więcej oferuje, to przecież nic złego.

            • 10 0

      • Oczywiście, każdy by chciał zarabiać jak najwięcej, ale warto czasem pomyśleć (1)

        Ile trzeba zrobic obrotu, aby zarobić na czynsz, prąd, wyposażenie, składniki, podatki, koszty prowadzenia działalności, wypłaty, reklamę, itd.
        Wszyscy są super mądrzy, ale jakby sami mieli prowadzić działalność to trochę zmieniliby podejście.

        • 12 0

        • Proponuję zatem wziąć się do uczciwej roboty, a nie udawać kapitalistę bez kapitału

          • 0 0

  • (4)

    Dramat {Pracownia Marzeń --na Hynka jak Wam nie wstyd reklamować ani tam dojścia odpowiedniego nie ma.Mieszkam od początku zaistnienia Zaspy trudno było mi znaleść nie mówiąc o warunkach by tam dojść trzeba nie lada wyczynu. kafelki powyrywane jeden parasol nie ma krzeseł po prostu MASAKRA...Kto pozwolił gdzie SANEPID...Jakieś kuriozum...

    • 27 4

    • jak jest w środku to nie wiem, ale akurat dojście jest zupełnie normalne, jak to do pociągu, bo knajpka znajduje się tuż przy wejściu na peron.

      • 9 0

    • "znaleść" ?... Ech...Poza tym Twoja polszczyzna, no dramat.

      • 4 3

    • Po co ten hejt ?!

      Byłam tam pierwszy raz i trafiłam bez problemu , wysiada się z skm i od razu schodząc jest Klubokawiarnia , z drugiej strony też można trafić bez większych utrudnień -wystarczy chcieć ! Pyszna kawa i ciasto , lody przeróżne do wyboru , świetny plac zabaw dla dzieci - brakuje takich miejsc w Gdańsku , świetne miejsce !

      • 4 0

    • Nie zgadzam się z tą opinią byłem tam osobiście i w środku. Pyszna kawa i ciasto za przystępna cenę i mały pałacyk zabaw dle dzieci. Przede wszystkim czysto więc nie wiem o czy poprzednik pisze. Poza tym miły personel. Przed wejściem może nie wygląda szalowo ale nie ocenia się książki po okładce. Polecam to miejsce.

      • 1 0

  • Cukiernia szczęśliwy lis (6)

    Cukiernie Szczęśliwy Lis na Przymorzu polecam z całego serca! Cupcakesy są prze-pysz-ne! Niebo w gębie! I właściciele są mega sympatyczni i dbają o gości i klientów! Widać i czuć, że to pasja właścicielki ;)

    • 32 10

    • Kupuje w polskich cukierniach, nie ruskich (4)

      Wspomagam naszych przedsiebiorcow nie obcych.

      • 3 39

      • Które cukiernie są ruskie?

        • 15 1

      • Pisowski troll

        • 11 1

      • A gdzie ta Pani płaci podatki, czekaj czekaj...., a tak w Polsce. I półprodukty też kupuje u nas, także myślę, że więcej wnosi do polskiego PKB niż nie jeden "prawdziwy" patriota.

        • 14 0

      • Tak tak - kupuj dalej tylko w polskich cukierniach- np. u Pellosia itp. Przepysznie i tanio buahaha! No, ale za to po polsku przecież. A my tymczasem zjemy coś naprawdę pysznego w Lisie. Frajer.

        • 5 0

    • dzięki

      z przyjemnością zatem odwiedzę!

      • 5 0

  • sponsorowane ale czy dobre napewno? (3)

    Artykuł poleca tych co za to placa a na Tkackiej jest nowy kilkutygodniowy Bar.pyszne świeże jedzenie porcje do najedzenia się a nie menu degustacyjne .obiad z dwóch dan w tym mięso 22zl.bylam jadłam polecam bistro Familijne KOS .piekne czyste mila obsluga

    • 6 32

    • No to czytaj artykul z kwietnia I znajdziesz Kos

      • 26 0

    • Ja także byłem w Kosie i polecam. Tanio i smacznie.

      • 0 2

    • KOS

      pyszne? Widać jeść nie umiesz i zadowalasz się byle czym

      • 0 0

  • Nie/mięsny wymiata!!!! (3)

    Dawno nie jadłem tak smacznych dań i przekąsek, polecam każdemu!!

    • 13 11

    • Kłamiesz (2)

      • 3 3

      • (1)

        nie kłamię. jestem właścicielem, wiem co piszę.

        • 9 1

        • maslo

          zrób sobie kanapki z taką pastą

          • 0 0

  • (1)

    Polecam swoje kłaki z zapchlonej brody gratis do autorskiej rzemieslniczej tarty vege.

    • 26 11

    • Nie bój nic Seba - zaraz mama zawoła Cię na parówki z biedry.

      • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane