Restauracja meksykańska Pueblo przy ul. Kołodziejskiej w Gdańsku rośnie w siłę.
- Przez dziewięć lat działalności w Gdańsku dorobiliśmy się dużej grupy stałych klientów, którym często brakowało miejsc do rezerwacji. Na pewno ucieszą się na wieść, że Pueblo zostało powiększone - mówi właściciel Mariusz Czoska.Okazja do rozbudowy nadarzyła się niejako sama. Hotel, który znajduje się nad restauracją, zwolnił pomieszczenia - dzięki temu udało się na potrzeby Pueblo zagospodarować dwie sale. Pierwsza pomieści ponad 30 osób i powinna przypaść do gustu stałym bywalcom - nawiązujący do folkloru meksykańskiego wystrój został tutaj zachowany.
- W nowej sali jest odrobinę bardziej elegancko niż na dole, bardzo jednak nam zależało, żeby zachować klimat starego, dobrego Pueblo - dodaje właściciel. - Zmianie nie uległo oczywiście menu.
Zupełnie nową koncepcją jest natomiast stylowy Tapas & Coctail Bar, który będzie znajdować się w drugiej sali.
Oprócz unikatowej kolekcji około 80 gatunków tequili, mezcali czy sotoli, dostępny będzie ciekawy wybór rumów, ginów i egzotycznych koktajli. W menu znajdą się wybrane pozycje z menu restauracyjnego oraz liczne przekąski: owoce morza, hiszpańskie oliwki, papryczki czy sery.
- Tapas & Coctail Bar będzie ruszał później niż restauracja, ale za to na naszą kultową, ostrą zupę Albondigas będzie można wpaść nawet po północy - zapowiada właściciel.Warto przy okazji dodać, że pierwszy lokal
Pueblo otwarto w Gdyni ponad 20 lat temu - 9 czerwca 1999 roku. Restauracja nadal funkcjonuje w tym samym miejscu przy ul. Władysława IV i jest jedną z najpopularniejszych w mieście.