- 1 Duża impreza kulinarna znowu w Trójmieście (36 opinii)
- 2 Jemy na mieście: Whiskey on the Rocks (120 opinii)
- 3 Cateringi na święta. Zamów już teraz (64 opinie)
- 4 Smutna prawda o influencerach (158 opinii)
- 5 Nowe lokale: pizza, bistro i polska kuchnia (94 opinie)
Zmiany na gastromapie ulicy Wajdeloty
Knajpiany boom przy zrewitalizowanej ulicy Wajdeloty nieco wyhamował - co prawda niebawem ruszą dwa nowe lokale, ale ostatnio kilka również zamknięto.
- Głośny zachwyt nad Wajdeloty w ostatnim roku przycichł - przyznaje jeden z tutejszych gastronomów. - Ludziom chyba wydawało się, że dzielnica samoistnie przeistoczy się w gdański odpowiednik warszawskiej Pragi, gdzie będzie tętniło nocne życie. Niestety, rzeczywistość pokazała, że wcale nie jest tak różowo. Po kilku latach w tym miejscu wiem o tej ulicy jedno: jest przede wszystkim nieprzewidywalna, nigdy nie wiadomo, czy w knajpie będzie pełno, czy wieczorem nikt nie przyjdzie.
Nie oznacza to, że w lokalach brakuje gości. Właściciele zamkniętego kilka tygodni temu Hummuslandu właśnie z powodu czasami zbyt dużej frekwencji postanowili poszukać nowego miejsca. Przenieśli biznes na I piętro Galerii Metropolia , gdzie działają pod szyldem Stacja Harissa - nadal sprzedając bliskowschodnie potrawy.
- Nie było oczywiście tak, że ciągle mieliśmy tłum, ale ciasnota lokaliku przy rondzie zaczęła nam doskwierać. W nowym miejscu mamy o wiele więcej miejsca zarówno dla gości, jak i na zapleczu. A to dało nam możliwość rozbudowania oferty - mówi współwłaściciel, Sławomir Kalkowski.
Co ciekawe, właściciele Stacji Harissa nadal dzierżawią lokal przy Wajdeloty i w styczniu planują otwarcie w tym miejscu kolejnej knajpki. Prawdopodobnie będzie to bistro z prostą, wegańską kuchnią. Rozpoczęcie działalności zaplanowano na styczeń.
Nowy lokal powstanie również w miejscu zamkniętego niedawno baru z makaronami Knödel . Miejsce będzie nazywać się Szarpanina, a specjalnością szefa kuchni będą m.in. kanapki premium z szarpaną wieprzowiną i wołowiną. Start z końcem grudnia.
Maciej Wójciński, współwłaściciel Szarpaniny uważa: - Wajdeloty to miejsce, gdzie bywają bardziej świadomi kulinarnie odbiorcy. To wciąż miejsce z potencjałem, a gdy zakończy się inwestycja w Starym Browarze, cała okolica ożyje jeszcze bardziej.
Warto dodać, że w okolicy Wajdeloty wciąż działają m.in. pizzeria Ósemka, wegańskie bistro Avocado, bistro Motto, wegańska kawiarnia Fukafe, bistro z makaronami i pizzą Kuźniczki, bar z kuchnią domową Smakosz, bistro z pankejkami Yummy, lodziarnia Kwaśniak oraz kawiarnia Kurhaus.
Na rondzie wykańczany jest lokal pod nową palarnię kawy. Z kolei otwarcie zapowiadanego od ponad roku baru z rolkami sushi Między Rolkami nie dojdzie do skutku - właściciele zrezygnowali.
Miejsca
Opinie (158) 9 zablokowanych
-
2017-12-15 16:19
kanapki premium (23)
- 78 7
-
2017-12-15 16:40
(6)
do tego autorskie...
- 37 3
-
2017-12-15 16:56
bezglutenowe i wegańskie (5)
- 30 4
-
2017-12-15 19:43
Płacze ze śmiechu :-DDD
- 25 4
-
2017-12-15 22:35
(3)
Bób, hummus, włoszczyzna :-)
Bez hummusu nie przejdzie :-)- 14 1
-
2017-12-16 04:27
w Polsce to tylko cebula (2)
serwowana w korycie
- 4 5
-
2017-12-16 10:48
przysmak Kodziarzy (1)
- 5 3
-
2017-12-17 08:38
tu tez jesteś ruska gnido?
- 1 0
-
2017-12-15 19:29
(8)
"bardziej świadomi kulinarnie odbiorcy" to ci co jedzą kanapki
żarty jakieś?- 51 3
-
2017-12-15 21:00
o tym samym pomyślałem
- 16 3
-
2017-12-15 21:31
Ale one są wstrząśniente i poszarpane (1)
ale nie zmieszane.
- 24 4
-
2017-12-15 22:36
Może gryzione? Już
- 13 2
-
2017-12-15 23:00
"bardziej świadomi kulinarnie odbiorcy" (2)
To ci, którzy nie stanowią klienteli kebabów przy Dmowskiego. Paradoskalnie, ową klientelą kebabów są zwykle ci, którzy stadnie wykrzykują coś o Polsce dla Polaków itp. Jakoś tak się składa, że zwykle gustują w tańszych porcjach. "Tanio i do syta", nieważne że "wróg ojczyzny" podaje.
- 21 16
-
2017-12-16 03:29
Aleś Ty (1)
Głupi/a
- 8 8
-
2017-12-16 07:15
ale taka jest zwykle prawda
- 7 6
-
2017-12-16 02:02
(1)
Już wiem, że ci świadomi i wyrobienie kulinarne jedzą codziennie, a ci mniej świadomi jedzą jedzą co piąty dzień.
- 10 1
-
2017-12-16 23:14
Głodne kawałki...
- 0 0
-
2017-12-15 19:47
Posmarowane smalczykiem z soczewicy:) (5)
- 16 2
-
2017-12-15 21:12
smalczyk wegański (4)
akurat mięsożercy tym się zachwycają, hehe.
- 7 4
-
2017-12-15 22:36
(1)
Bo nie wiedzą jak powstaje :-)
- 6 2
-
2017-12-15 23:07
powstaje z potu młodych weganek
to żadna tajemnica
- 24 2
-
2017-12-16 09:26
Ach (1)
te nazwy; smalczyk , burgery sojowe lub pasztet z soczewicy. Tęsknota i tyle .
- 6 2
-
2017-12-16 10:26
wygoda i tyle
po co wymyślać nowe nazwy?
- 5 2
-
2017-12-16 06:54
Ehhhh
Ceny od 29 pln
- 11 1
-
2017-12-15 16:30
brutalna rzeczywistość (4)
a raczej jej zaklinanie. Nie, to nie jest tak, żebym nie kibicował nowym lokalom - bo to świadczy o bogactwie miasta i jego atrakcyjności. Nie cieszę się także z tego (jak wielu na tym forum), że dane miejsce upada. Takie są realia wolnego rynku. Nie wiem, czy w tej okolicy nie sprawdziłby się znakomicie polski bar mleczny, nawet gdyby żadnych wyrobów mlecznych tam nie było. Syrena ma się dobrze, coś w tym jest. Ilu jest wegan w Gdańsku? odpowiedzmy sobie najpierw na to pytanie, a potem zakładajmy knajpę.
brakuje mi również prostego baru z rybnymi przekąskami - typu śledzik i wódeczka. Ale wiadomo, Polak, a zwłaszcza Gdańszczanin zza Buga ryby je niekoniecznie. Wielka szkoda. Dużo traci.- 132 17
-
2017-12-15 16:54
Ale widać, że wielu - no, nie nazwałbym ich 'restauratorów', może 'prowadzących gastronomię' - się do tego dostosowuje. Otwierają lokal, ale nie pakują w niego oszczędności życia + kredytu na babcię z nadzieją, że będą z niego żyli wiecznie, tylko zdają sobie sprawę z cyklu życia produktu. A w przypadku knajpy z hipsterskim żarciem trwa on +/- dwa lata. Otwierają więc lokal z - dajmy na to - makaronem, a jak się on opatrzy, to po półtora roku otwierają w tym miejscu kanapkarnię. Potem będzie np. wegańskie żarcie, potem panini, potem soki warzywne... Ale wszystko jednego właściciela. No i co - i dobrze! Skoro klient chce zmian, do je dostaje. Oczywiście pośród tych lokali muszą istnieć i tzw. stałe punkty programu, czyli lokale, które są tam na stałe, które po przetrwaniu pierwszego okresu "eldorado', przetrwają i drugi okres spadku zainteresowania, ale potem wchodzą w kolejny, jako miejsca "kultowe", które są tam od zawsze. No i gitarra, się kręci
- 29 4
-
2017-12-15 18:27
M. (2)
Żadna knajpka wegańska na wajdeloty nie upadła. Tylko brakuje w nich miejsca. Nie chodzę do avocado, bo nie chce mi się czekać aż zwolni się stolik. Nie wiem skąd mówienie o upadaniu knajp dla wegetarian. Podaj przykład choćby jednej która upadła.
- 23 4
-
2017-12-15 22:12
avocado powinno zburzyc sciane i poszerzyc
lokla o ten miedzy rolkami co miał byc.... byłby wypas!!
- 6 5
-
2017-12-16 02:06
Padła ta co sewrwowala, mirabelki i szcz*wnica.
- 3 3
-
2017-12-15 16:33
hipsterow mniej to i lokale dla nich padają. (1)
- 82 21
-
2017-12-15 17:26
Patrząc na knajpy, które długo egzystują to są to równocześnie:
- śniadaniownie
- baro/restauracje
- pizzerie
- cateringi
- kawiarnie
- puby
- czytelnie
- klubo gospody i koncertownie
...które w dodatku wpuszczają koty
Po prostu żeby lokal przetrwał musi zarabiać 24h 7 dni w tygodniu.- 7 5
-
2017-12-15 16:37
trochę to smutne (3)
że w metropolii (jak niektórzy nazywają nasze miasto), mówimy o jednej krótkiej ulicy, która się liczy na mapie gastronomicznej. To raczej słabo.
- 77 12
-
2017-12-15 17:57
i to jeszcze w takim miejscu...
- 10 10
-
2017-12-16 00:46
Serio...
... nie ma większych powodów do zasmucania się? ;)
- 5 3
-
2017-12-16 04:26
debil
- 3 3
-
2017-12-15 16:37
chyba nie potraficie czytać ze zrozumieniem (2)
1 knajpa padła.
powstają 3 kolejne (jeśli liczyć i palarnię kawy).
czyli wynik chyba na plus?- 39 20
-
2017-12-15 21:20
plus pub koło Żabki (1)
- 6 1
-
2017-12-18 05:26
Pub
Też słyszałem, że jakiś pub ma się tam otworzyć.
- 0 0
-
2017-12-15 16:40
(8)
ceny nie dla polakow... a na hipsterze co pije jedno piwo godzine nie zarobia
- 80 23
-
2017-12-15 17:03
Owszem dla polakow (7)
tylko trzeba sie cenic i nie pracowac za 1500 netto, albo zmienic prace
- 13 18
-
2017-12-15 17:16
I wziąć kredyt
- 19 8
-
2017-12-15 21:19
(5)
Ok
Pracuje za 10 koła...
Ale lepiej inaczej wydac pieniądze np. Hobby niz byc dymanym
Ale kazdy ma swoj rozum...- 9 11
-
2017-12-15 23:07
Ja pracuje za 12 koła i nie mam żadnego hobby (2)
więc mam więcy kasy od Ciebie
- 6 2
-
2017-12-16 02:14
(1)
Eee, ja mam 5 koła dziennie.
- 4 3
-
2017-12-16 05:41
Dla tych nierozumiejach, ale w baku jako prezes.
- 1 0
-
2017-12-16 04:25
kolejny, roszczeniowy kaleka (1)
kupiłem sobie helikopter,
nie czuję się wydymany,
może ty się tak czujesz cały czas
ale to nie wynika z cen, to twoja psychika- 4 2
-
2017-12-16 07:58
Z klocków LEGO?
- 3 2
-
2017-12-15 16:45
veganska knajpa ma sie bardzo dobrze. (18)
Ludzie zaczynaja sie naturalnie odzywiac. Nigdy nie zrozumialam jak mozna jesc martwe zwierzeta ?
- 46 109
-
2017-12-15 16:51
Jak by cie zabrali na sybir albo do kl stutthoff (2)
To byś zrozumiała nie jedno,a tak tyle twego co se pop**r.lisz
- 46 19
-
2017-12-15 20:50
(1)
Ale Ty nie żyjesz w takim miejscu...więc po co kombinujesz ? Masz sklepy zawalone owocami, warzywami, kaszami, strączkami itd.....ale oczywiście musiałeś wyskoczyć z Sybirem.
Logika trola.- 16 11
-
2017-12-16 20:35
Nallepszy jes schabowy z ziemniakami i kapustą, zasmżaną oczywiście....
- 2 1
-
2017-12-15 16:55
Lepiej martwe, niż żywe :)
- 35 7
-
2017-12-15 17:18
rożnica (2)
spróbuj zjeść żywe zwierzę a poczujesz różnicę , martwe, odpowiednio przyrządzone jest mega smaczne
- 36 5
-
2017-12-15 22:35
g*wno prawda
najsmaczniejsze jest żywe
- 7 2
-
2017-12-16 13:29
123 ale nie jesteśmy zwierzętami
Jemy mięso z zabitych zwierząt. Czy wam veganom zanikła pamięć jak wasi rodzice się odżywiali i co osiągneli? Walczcie teraz i osiągnijcie więcej. 123
- 2 1
-
2017-12-15 18:17
veganie to mordercy zwierząt (7)
pod uprawy soi na te veganskie kotleciki wycina się lasy równikowe. Przez veganów CODZIENNIE znikają całe gatunki zwierząt
- 29 19
-
2017-12-15 19:20
kotlety robi sie z drzew rownikowych ? do jakiej szkoly chodziles ? (4)
Czlowiek ma uklad pokarmowy roslinozercy. Poczytaj sobie.
- 12 23
-
2017-12-15 19:58
Dlatego mamy kły? (1)
- 16 14
-
2017-12-15 20:51
Użyj tych " kłów" to rozdarcia skóry i skruszenia kości. Wtedy pogadamy.
- 17 8
-
2017-12-16 10:01
Tak jak pies ma układ roślinożercy... (1)
Mój je marchewkę i sobie chwali.
Czy miernoty umysłowe stanowią kwiat tej ziemi,Tej Ziemi?- 4 3
-
2018-04-25 11:54
Biedny pies
- 0 0
-
2017-12-15 20:52
(1)
Lasy wycina się pod uprawę zboża dla 65 miliardów zwierząt, które zabijamy dla mięsa. Jakim cuden wycinka dla kilku procent wegan miałaby mieć wpływ na to o czym mówisz.
Poznaj fakty - potem komentuj.- 15 10
-
2017-12-16 13:25
Kilka procent vegan?
Rościcie sobie prawa ponad kilkadziesiąt procent mięsożerców - chamstwo po prostu 123.
- 3 1
-
2017-12-15 23:09
są smaczne
- 3 1
-
2017-12-16 07:19
Bo nie doznalas nigdy glodu, nie takiego "ssie mnie w żołądku", ale takiego kiedy juz nic nie jest wazne,tylko aby coś zdobyc do jedzenia. I wtedy niewazne czy to jest zielsko czy wiewiorka.
- 10 1
-
2017-12-16 12:12
Wszystko co jesz kiedyś żyło.
No chyba, że żywisz się kamieniami i szkłem.
- 5 0
-
2017-12-15 17:00
Szkoda baru Knödel :( (4)
Gdyby był położony gdzieś po mojej drodze, gdzie łatwiej też zaparkować to częściej bym tam bywał. Jak do tej pory to było i jest nadal jedyne miejsce gdzie talerze były zrobione z otręb, które też można było zjeść. :) Szkoda wielka !!
- 19 34
-
2017-12-15 20:37
(1)
Byłem raz i bardzo się rozczarowałem. Nic specjalnego szczególnie biorąc pod uwagę ceny.
- 22 2
-
2017-12-15 21:34
Też byłem raz i było niezłe, ale ceny były jednak trochę za wysokie
- 12 3
-
2017-12-16 22:28
W Guga Sweet też mają talerze otrębowe.
- 0 0
-
2017-12-17 11:35
Bo te wszystkie miejsca parkingowe, to dla dobra mieszkańców !
- 0 0
-
2017-12-15 18:15
A któraś nowa knajpka (2)
będzie miała polską nazwę? bo na razie jest żałośnie :/
- 77 17
-
2017-12-16 00:08
Przyjdź, kup, zapłać
a będą.
Narzekaniem nic nie zwojujuesz i niczego nie poprzesz- 3 10
-
2018-04-25 11:56
Smakosz i Ósemka i w sumie Avokado też
- 0 0
-
2017-12-15 19:31
(3)
Rewitalizacja, a raczej gentryfikacja Wajdeloty wygląda tak, jakby została zrobiona na zamówienie Górskiego, który dzięki temu na pniu sprzedał mieszkania w browarze. Starzy mieszkańcy nic z tego nie mają, dużo pieniędzy poszło na fasadę (w sensie jednej ulicy), a cała okolica zaniedbana, jak dawniej.
- 111 12
-
2017-12-16 00:09
spisek
i od razu pytanie, ile mieszkań ma tam Budyń (a mógłby mieć Jaworski)
- 13 7
-
2017-12-16 01:06
(1)
Na pniu chyba jednak nie sprzedał, a cały jeden budynek kupiło od niego de facto państwo, w ramach chorego programu mieszkań na wynajem (za duże pieniądze).
- 14 2
-
2017-12-16 20:29
A wcześniej budynek sądu przy 3 Maja
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.