• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Festiwal Alternativa. Wyobcowana stocznia miejscem pracy i rozrywki

Jakub Knera
14 czerwca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Praca Grzegorza Klamana "RobotNikt" znajduje się w centrum Hali 90B i zwraca uwagę nie tylko podwieszonymi szafkami, ale też projekcjami, które wyświetlają. Praca Grzegorza Klamana "RobotNikt" znajduje się w centrum Hali 90B i zwraca uwagę nie tylko podwieszonymi szafkami, ale też projekcjami, które wyświetlają.

Obca i wyizolowana, kiedyś miejsce pracy tysięcy osób, a obecnie miejsce rozrywki. Czy Stocznia może być łącznikiem dwóch potężnych wystaw w ramach tegorocznej edycji Festiwalu Alternativa? Wszystko na to wskazuje.



Jadwiga Sawicka "Módl się". Jadwiga Sawicka "Módl się".
Zbigniew Kosycarz, "Pracownicy Stoczni Gdańskiej patrzący na zaćmienie Słońca". Zbigniew Kosycarz, "Pracownicy Stoczni Gdańskiej patrzący na zaćmienie Słońca".
Mariusz Waras, "Transformer" Mariusz Waras, "Transformer"
Wejście do hali 90B na wystawę "Praca i Wypoczynek". Wejście do hali 90B na wystawę "Praca i Wypoczynek".
Festiwal Alternativa zawładnął dwoma przestrzeniami - budynkiem Instytutu Sztuki Wyspa i znajdującą się kilkaset metrów obok Halą 90B, gdzie umieszczono dwie, zupełnie odmienne tematycznie wystawy.

W Wyspie jest to "Estrangement", tytuł znaczący mniej więcej tyle, co "wy-obcowanie", bezpośrednio trudny do przetłumaczenia na język polski. Wystawa powstała w wyniku warsztatów prowadzonych w irackim Kurdystanie, a złożyły się na nią prace artystów tworzących na emigracji i zajmujących się problematyką funkcjonowania w innej kulturze. "Praca i czas wolny" w Halą 90B to wystawa poświęcona pracy i czasowi wolnemu - nie można było jej zobaczyć wcześniej, prezentowane dzieła powstały specjalnie na zamówienie festiwalu.

Wyobcowane dalekie kraje

W "Estrangement" nacisk jest położony na unikalność, wyjątkowość pewnych kultur i społeczności. Jak na przykład specyficzne spodnie, które napompowują się powietrzem niczym ponton w filmie "Szarawary" Sherko Abbasa, mała społeczność, która nie dopuszcza do prokreacji w filmie "Studnia" Shirwana Cana i Horena Ghariba Raufalbo czy "Rozbite fantazje" Poshyi Kakil, dokumentacja wideo ukazująca pierwszy performance wykonany przez kobietę w irackim Kurdystanie.

Ale to raczej ciekawostki czy uzupełnienie badanego tematu, bo o wiele bardziej interesujące są te prace, w których wyobcowanie czy walka o pozycję społeczną są pokazane niemal dosłownie. Tak jest w świetnym dokumencie "Ta cytryna smakuje jabłkiem" stworzonym przez kuratora wystawy, Hiwę K, która wspólnie z gitarzystą maszeruje w demonstracji w Sulejmaniji (sprzed dwóch miesięcy) tłumionej przez policję gazem. Mimo, że o wiele bardziej statyczne, równie interesujące są prace "Przestrzeń publiczna i kobiety" Rozhgar Mahmud i Mustafa i A van Sdiq o przeznaczonej dla mężczyzn herbaciarni Sha'ab, w której kobiety próbują zawłaszczyć część przestrzeni, ubiegając się o prawo do udziału w życiu publicznym.

Podobnie jest w świetnej serii zdjęć "Pomnik" Gaylana Abdullaha Ismail'ego, kwestionującej rządowy tryb podejmowania decyzji, dotyczących wyboru i umiejscowienia monumentów. Tak naprawdę nie wiadomo, z której strony lepiej je oglądać - w społeczeństwie europejskim, gdzie czytamy od lewej strony do prawej, widzimy ludzi, którzy stopniowo odsłaniają pomnik, ale przecież praca mówi o jego zasłanianiu, niezgodzie na obecną politykę rządu.

Wszystkie dzieła ogląda się jednak jako coś egzotycznego - pierwotnie wystawa odbywała się dwa lata temu w londyńskiej galerii The Showroom, gdzie w kontekście wielokulturowego miasta miała zupełnie inne znaczenie. W Polsce na "Estrangement" patrzymy raczej jako na zjawisko, niż realny problem (mimo wielu wstrząsających zdjęć). Podobnie jak na filmy z wojen na Bliskim Wschodzie, które mają miejsce tak daleko od nas, że mimowolnie spychamy je na dalszy plan, odsuwając ten temat od siebie.

Praca i czas wolny wśród żurawi

O wiele bliższa wydaje się część "Praca i wypoczynek" w potężnej hali 90B. Tym bardziej dlatego, że to właśnie kontekst Stoczni - miejsca pracy nadaje jej jeszcze większego znaczenia i wymowy. W większości artystycznych wypowiedzi dochodzi tam do zderzenia tematyki czasu poświęcanego na pracę oraz czasu wolnego.

O przemianach stoczni w zabawnej animacji "Transformer" opowiada Mariusz Waras - oto ogromny prom zmienia się w robota, który ląduje w hali wystawienniczej. Na zdjęciu Hiwy K "Gdańsk/Stocznia" widzimy wyniesioną do postaci kultu panią Aleksandrę Olszewską, która prowadzi sklep z pamiątkami przy Stoczni i od wielu lat dogląda Pomnika Poległych Stoczniowców. Obraz wystawy ciekawie dopełnia trochę komiczny "Manifest nicnierobienia" Romana Dziadkiewicz oraz przekorna i niecodzienna seria zdjęć Michała Szlagi, "Pikselowe prostytutki".

Clue całej wystawy pada z ust zwanego stoczniowym bardem, Zbigniewa Stefańskiego - jednego z rozmówców Grzegorza Klamana w pracy "RobotNikt", czyli wideoinstalacji wyświetlanych ze starych stoczniowych szafek. Dochodzi on do wniosku, iż mimo że pracował w Stoczni, aby żyć, to pracą się także żyło, ciągle się o niej myślało. To wciąż jest aktualne w obecnych czasach, nie tylko w przypadku stoczniowców - któż z nas, nawet kiedy ma urlop czy podczas weekendu, nie myśli o swoich zobowiązaniach w miejscu pracy? Stocznia dodaje nowy kontekst - niegdyś miejsce pracy, zmienia się w miejsce spędzania czasu wolnego: na wystawach w Wyspie, koncertach plenerowych czy imprezach w CSG. Rozwiązanie tytułu wystawy nasuwa się samo.

Stocznia i stoczniowcy

I to właśnie miejsce łączy obie wystawy wchodzące w skład Alternativy. Z jednej strony Stocznia jest wyizolowana, wyjątkowa, zapomniana jak bohaterowie czy tematy z "Estrangement", a z drugiej przeplatają się w niej wątki z drugiej części - pracy i wypoczynku. Z tego pierwszego Stocznia zasłynęła, a drugiego jest coraz bardziej znana obecnie - wystarczy spojrzeć na ludzi, relaksujących się na malowniczym tarasie wśród gruzów przy Buffecie, bawiącym się tu od wieczora do bladego świtu.

Na Festiwal Alternativa składa się masa wątków, prac i tematów, których całościowe przyswojenie jest niemal niemożliwe i zajmuje dużo czasu. Ciężko obejrzeć wystawy w ciągu jednej wizyty, najlepiej wybrać wśród prac własną ścieżkę i nią podążać, zapoznając się z kolejnymi pracami. Pomóc w tym może specjalnie przygotowany Reader, mała książeczka, będąca swoistym podręcznym katalogiem wystawy, a także przewodnicy, którzy oprowadzają po obu budynkach.

Wydarzenia

Festiwal Alternativa: Praca i Wypoczynek / Estrangement (11 opinii)

(11 opinii)
muzyka alternatywna, projekcje filmowe, wystawa

Miejsca

Zobacz także

Opinie (24) 1 zablokowana

  • Stocznia jest wyizolowana, wyjątkowa, zapomniana

    teraz modnie jest pracować w Lidlu lub Biedronce!

    • 13 15

  • Jeszcze tylko kukły leżących na styropianie związkowców podczepić pod sufitem,

    i zainstalować wypadające z szafek butelki.

    • 19 16

  • (3)

    nie zapomnianym widokiem jest konający żuraw cięty na złom ,a nie wystawy które mają coś przedstawiac żuraw to prawdziwa historia która odchodzi na naszych oczach .

    • 40 1

    • (1)

      "konający żuraw" chyba z parkiem oliwskim mylisz!

      • 0 4

      • wcale nie myli - rzeczywiście cały czas rozkradane są dźwigi i nniedłoogo ich nie będzie - i nikt nic w tej sprawie nie robie!! alo dziennikarze!

        • 7 0

    • gdzie

      napisz prosze gdzie tez zuraw wyciety. blizej bramy historycznej czy skm stocznia?
      dzieki!

      • 0 1

  • beznadziejna jest ta wystawa.... sztuka współczesna próbuje być za wszwlką cenę wzniosła i dziwna. Ani to ładne, ani ciekawego przekazu nie podiada... jest tylko...monumentalne i nijakie

    • 30 10

  • co to za bzdura ?!

    • 26 3

  • A SKATEPARK (3)

    Był i sie zmył.

    • 8 1

    • (2)

      Jak nie było boisk, chłopcy grali na ulicach i placach i WYBIJALI SZYBY.
      Jak nie ma skateparków to chłopcy niszczą poręcze i gzymsy.

      Dzieci mają piaskownice, dorośli grilla, a młodzież ma się w d.......e

      • 5 1

      • Potem co niektórzy narzekają : Ach ta młodzież!

        Jak nie maja gdzie się wstrzelać z hormonów to później te hormony rządzą i mamy problemy z seksem nieletnich, z rozbojami nieletnich.
        Już dawno odkryto wychowawcze działanie klubów karate, czy szkół pod żaglami.
        Dzisiaj mogą to być skateparki.

        • 5 0

      • a młodzież ma dopalacze :P

        • 0 2

  • (4)

    czy można tam wejść obojętnie o której godzinie?

    • 4 1

    • (1)

      z tego co wiem to jest czynna do godziny 19.

      • 2 0

      • tak, o 4 rano polecam, wtedy tłum zwiedzających się przerzedza :P

        • 6 0

    • wejscie

      wystawy czynne od 11.00 do 19.00 codziennie oprocz poniedzialkow.

      • 1 1

    • można, ale wystawy są otwarte od 11 do 19

      • 0 0

  • nic nowego a nazywanie tego festiwalem to za dużo (2)

    niestety festiwal ten (choć trudno tu dopatrzyc sie uzasadnienia dla nazywania tej wystawy festiwalem) nie jest nową perpektywą na scenie artystycznej gdanska, sztuka wideo wg konwencji sprzed dziesięciu lat... Festiwal ma za zadanie odkrywac nowe zjawiska i nowych twórców, a tam ciągle ta sama grupa ludzi.

    • 6 2

    • ciekawostka

      a to ciekawe, mnostwo artystow z Iraku, oraz z innych karjow takich jak Indie, RPR, Turcja, Serbia a Ty uwazasz, ze to ta sama grupa?

      • 2 0

    • "Festiwal ma za zadanie odkrywac nowe zjawiska i nowych twórców, a tam ciągle ta sama grupa ludzi."
      Czy to zadanie jakoś wynika z definicji słowa "festiwal"? Czy może wynika z odczucia frustracji? (Poza tym, osobiście prac Hiwy K wcześniej nigdy nie widziałam, więc o co kaman z tym brakiem odkrywania?)

      • 4 1

  • Ta szatnia to wyglada jak po imieninach majstra.

    • 5 2

  • znów to samo

    od kiedy odpowiedzialność za dzieło zostało przesunięte z autora na odbiorcę, można już wszystko, bo jakakolwiek szmira by to nie była, wtórna, nijaka, miałka, bezsensowna, to i tak jesli " nie rozumiesz, bo nie jesteś wystarczająco wyedukowany" . kuratorzy wciskają nam nie wiadomo co, teoryjki w trudnych słowach, a za tym wszystkim stoi pustka i duża kasa. nie chodzi o to, żeby takiej sztuki nie było, tylko niech będzie dobra.

    • 5 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Hans Castorp, bohater jednej z książek Pawła Huelle, został "pożyczony" z powieści...

 

Najczęściej czytane