• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gwiazdy Teatru Wybrzeże za wyższą cenę. Nieznaczne podwyżki cen biletów

Łukasz Rudziński
21 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Spektakle z "duetem eksportowym" Teatru Wybrzeże w głównych rolach - Dorotą Kolak i Mirosławem Baką - od stycznia są nieznacznie droższe i kosztują 60 i 50 zł. Na zdjęciu kadr z objętego tą zmianą "Raju dla opornych".
  • Wyższa cena biletu obowiązuje też na największy frekwencyjny hit Wybrzeża - "Seks dla opornych"...
  • ...oraz spektakl "Kto się boi Virginii Woolf?".

Choć ceny biletów w trójmiejskich teatrach od paru sezonów są ustabilizowane, od stycznia zaskoczeni mogą być widzowie trzech popularnych tytułów Teatru Wybrzeże. Za wizytę na spektaklach "Seks dla opornych", "Raj dla opornych" oraz "Kto się boi Virginii Woolf?" trzeba zapłacić 60 zł (za bilet normalny) i 50 zł (za bilet ulgowy).



Co myślisz o cenach biletów do Teatru Wybrzeże?

Przypomnijmy, że w Teatrze Wybrzeże obowiązują różne ceny biletów w zależności od sceny, na której są wystawiane, dnia tygodnia i konkretnego tytułu. Za bilety na przedstawienia prezentowane na Dużej Scenie, Malarni oraz Czarnej Sali od piątku do niedzieli zapłacimy 40 zł za bilet normalny i 30 zł za bilet ulgowy, zaś w pozostałe dni tygodnia to wydatek rzędu 30 zł (normalny) i 20 zł (ulgowy). Z kolei spektakle na Scenie Kameralnej w Sopocie są nieznacznie droższe - tam bilet normalny kosztuje 45 zł, zaś ulgowy 30 zł, niezależnie od dnia tygodnia.

Niemniej, część tytułów Wybrzeża, na wzór spektakli w Teatrze Muzycznym w Gdyni, doczekała się własnych cen biletów. Najdroższym z nich był monodram "Danuta W." w wykonaniu Krystyny Jandy, który kosztował 90 zł (bilety normalne) i 70 zł (bilety ulgowe). Spektakl ten od półtora roku grany jest jednak tylko w Teatrze Polonia w Warszawie, który jest jego koproducentem. Własnych cen biletów doczekały się także spektakle "Ciąg" w reżyserii Eweliny Marciniak i "Maria Stuart" w reż. Adama Nalepy, za które zapłacimy 50 zł (bilety normalne) i 40 zł (ulgowe) oraz spektakle familijne "Podróże Guliwera" w reż. Michała Derlatki i "Arabela" w reż. Pawła Aignera - te z kolei kosztują najmniej, bo 30 zł za bilet normalny i 20 zł za ulgowy niezależnie od sceny i dnia tygodnia.

Teraz pojawił się nowy pułap cenowy dla trzech innych tytułów: "Seksu dla opornych" w reż. Krystyny Jandy, "Raju dla opornych" w reż. Krystyny Jandy oraz "Kto się boi Virginii Woolf?" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego. Obejrzenie każdego z tych spektakli to koszt 60 zł (bilet normalny) i 50 zł (bilet ulgowy). W każdym z nich grają Dorota KolakMirosławem Baką, w "Raju dla opornych" razem z Małgorzatą Brajner, zaś w "Kto się boi..." wspólnie z Katarzyną Dałek i Piotrem Biedroniem.

- Sądzimy, że ceny na poziomie 50-60 zł na tytuły, które są w naszym teatrze niebywale popularne, z gwiazdorską obsadą, to nie są ceny specjalnie wygórowane. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że koszt wizyty w teatrze na poziomie 100-120 zł na dwie osoby to dużo, dlatego większość naszych produkcji zobaczyć można nieco taniej. Pojawiają się też u nas specjalne promocje cenowe, na przykład Teatralny Czwartek - mówi Adam Orzechowski, dyrektor Teatru Wybrzeże.
Wspomniany Teatralny Czwartek jest ulubioną promocją widzów Teatru Wybrzeże. Obowiązuje podczas większości produkcji pokazywanych w czwartek. Wizyta na spektaklu Wybrzeża objętym promocją to koszt 20 zł niezależnie od sceny.

Wzrosły także ceny biletów na koprodukcję Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i Teatru Wybrzeże - "Wesołe kumoszki z Windsoru" w reżyserii Pawła Aignera. Za miejsca stojące zapłacimy 20 zł, zaś za miejsca na galeriach 50 zł (bilety normalne) i 40 zł (ulgowe). Na galeriach, gdzie widoczność jest ograniczona bilety na spektakl kosztują 40 zł (normalne) i 30 zł (ulgowe).

Miejsca

Opinie (49)

  • kultura za jedyne 150 od osoby (6)

    Później lament, że Polacy nie chodzą di teatru czy opery. Kogo na to stać?

    • 70 49

    • Chodzą

      bilety są wyprzedawane na pniu, widownia pełna

      • 42 3

    • Na dobre spektakle w 3mieście to jest problem, żeby kupić bilety.

      Z reguły kilka dni po rozpoczęciu sprzedaży nie ma już biletów.

      • 23 0

    • 150 za DWIE osoby

      • 5 2

    • jak pracowałem w kulturze - a to tyczy dość szerokiego grona szyszek z branży - bilety na premiery miałem darmo (1)

      dla dwóch osób. Czyli jednym zdaniem - nadziani i ustawieni dyrektorzy i wyższe grono z "towarzystwa" wchodzi na krzywy ryj, a reszta biedaków beceluje sponsorując bonzów.

      • 7 0

      • mamy darmowe lub niemal darmowe bilety komunikacji (autobusy, pociągi)

        węgiel dla górników, gz dla gazowników, prąd dla prądowników, do tego bogaci szefowie związków zawodowych mają wszelkie dodatki i dopłaty na oraz pobierają pensje za wirtualne posady... taka polska norma...

        • 1 0

    • ok. 2 dni pracy za bilet?

      a ile kosztuje (dni pracy) w USA bilet na sztukę ze znanym aktorem?

      • 0 0

  • Jeżeli są warte swojej ceny, to ok.

    • 64 7

  • (4)

    mam nadzieję, że wraz z cena podniesiony zostanie poziom przedstawień. Już jest powiedzenie, że w teatrze wybrzeże nie sztuki bez gołej d...

    • 46 30

    • Zgadza sie

      Dokladnie tak jest!

      • 8 10

    • Dziwne (1)

      Widziałem w zeszłym roku 5 różnych sztuk i w żadnej golizny nie było.

      • 15 6

      • Golizna

        Pójdź sobie na Amatorki, to zobaczysz goliznę - żenada; 4 osoby w stroju Adama i Ewy

        • 3 2

    • Widać po komentarzu, że raczej nie jesteś stałym bywalcem teatru...

      • 14 4

  • cóż będziemy jeździć do Wrocławia czy do Wałbrzycha, tam jest taniej i duuuuuuuuuużo lepiej

    • 22 17

  • Polecam "Seks dla opornych" z Dorotą Kolak z Mirosławem Baką.

    - Co byś wolał, żebym była chuda czy gruba? I nie kłam.

    • 43 3

  • (4)

    Jeżeli np "Chłopi" w Teatrze Muzycznym z obsadą kilkudziesięciu osób, orkiestrą i pełną, zmieniającą się scenografią kosztują tyle ile spektakl w szekspirowskim, z obsadą dwuosobową, scenografią składającą się z kanapy i dwóch krzeseł przyniesionych z sekretariatu, do oglądania na stojąco albo zza barierki to coś nie tak. O Teatrze Wybrzeże nie piszę, bo tu świetna obsada i wygodne fotele.

    • 56 3

    • (2)

      Gdy siedząca na tych, jak mówisz, krzesłach z sekretariatu w Szekspirowskim dwuosobowa obsada nazywa się Krystyna Janda i Jerzy Stuhr, warte to co najmniej kilkunastoosobowego tańczącego zespołu gdzie indziej (był ktoś na Czechowie w ich wykonaniu? :)

      • 10 13

      • (1)

        To czemu Janda i Stuhr nie wystąpią w porządnej sali Wybrzeża, tylko w tym domu przedpogrzebowym?

        • 12 5

        • Chyba nie do mnie należy odpowiedź na to pytanie :) A poważnie to podejrzewam, że w sali Wybrzeża bilety kosztowałyby odpowiednio drożej (skądinąd stosownie do talentu obojga aktorów), będąc w cenach powiedzmy że boleśnie odczuwalnych dla budżetów zwykłych osób zainteresowanych teatrem, młodzieży, emerytów i osób z wykształceniem humanistycznym, z których pensjami wiadomo jak jest (pomińmy rozwodzenie się, nie o to chodzi). I tak źle, i tak niedobrze...

          Szekspirowski z zewnątrz też mi się nie podoba, ale nie sprzeczam się ze znawcami; nie razi mnie zresztą mocno na tle pobliskich budynków, jakoś wpisuje się w otoczenie i jak dla mnie to wystarczy. Wnętrze z punktu widzenia osoby chcącej obejrzeć spektakl i niepasjonującej się szczególnie teatrem elżbietańskim może być, jeśli zaś chodzi o ascetyczną, pseudo symboliczną, często z kosmosu wziętą scenografię (nie piję do konkretnego spektaklu), zarzuty należałoby chyba kierować do poszczególnych reżyserów, bo kwestia nie dotyczy jednego teatru.

          • 6 1

    • a jak takie ceny wyglądają na Zachodzie?

      i te omówione proporcje (że cały zespół lub że tylko dwie osoby z meblami od sekretarki)?

      • 1 0

  • Nie chodzę i nie bede chodził , strata czasu. (1)

    Kozły fikać to każdy by chciał ale robić nie ma komu.

    • 13 42

    • masz rację

      Lepiej chodzić do pubu, i upić się można i kultury brak. Po co komu teatry przeróbmy je na dyskoteki z piwem i wróćmy do jaskiń

      • 12 0

  • nic nowego

    Gwiazdki mają wyzsze wydatki ja to rozumiem . :)

    • 14 9

  • Za tak rewelacyjnie grających (9)

    Dorotę Kolak i Mirka Bakę warto dać te parę złotych. Przegięciem są jednak ceny biletów na przedstawienia teatrów na gościnnych występach w granicach 100/120 zł od osoby

    • 47 3

    • jak byś miał jeździć do innego miasta wykonywać pracę,

      to też byś chciał żeby zapłacili ci za przejazd, wyżywienie, nocleg :)

      • 4 7

    • Jeszcze się taki nie urodzil, co by każdemu dogodził

      A jak w Szekspirowskim ceny na spektakle w znakomitej obsadzie o połowę albo i więcej (!) niższe, ludzie narzekają, że barierka, że miejsca nie takie, że aktorów tylko kilkoro, scenografia niebajeczna i budynek też brzydki jakiś... ech...

      :p

      • 5 6

    • (4)

      Kolak i Baka - przykro mi to powiedziec - grają ciągle tak samo, niezależnie w jakiej sztuce; może to wina reżysera? Ciagle widze ich te game gesty, ten sam tembr głosu - kwadratowe aktorstwo, jakby wyszli dopiero co z serialu. Ona choleryczna frustratka, a on kapciowaty macho. Może to rutyna zjadła ich aktorstwo? Czy czas na młodych, którym sie chce? Ostatnio ogladalam powtorke Radio Romans. Nic nowego dziś nie dodają do swojego warsztatu aktorskiego. Pewnie do emerytury jakos dociągną bo wszyscy ich na pomorzu lubią, znaja i kochają.

      • 7 5

      • po 5 obejżanym spektaklu każdy aktor jest już taki sam - przepalony (3)

        Kolak i Baka przepalili się tym bardziej, bo spektakli było 500

        • 1 0

        • Obejżanym ;)

          • 3 0

        • mylisz pojęcia - co innego jest 500 razy grac tak samo w jednym tytule, a co innego grac tak samo w różnych tytułach.

          • 0 0

        • a "Drzewa umierają stojąc"

          leciały 1000 razy? i aktorzy nie skapcanieli?

          • 0 0

    • z tego co zrozumiałem, obok tych wysokich cen (1)

      w czwartki ceny wynoszą 20 zł - czy dobrze zrozumiałem?

      • 2 0

      • tylko na sztuki...

        bez koprodukcji, czyli na te tańsze, bo na" Seks i Raj dla opornych" niestety nie ma zniżek tzw." czarnych czwartków"

        • 0 0

  • No i ? (1)

    Niech pierwszy rzuci kapslem ten, kto nie wydał po spektaklu >60 zł na osobę na wyroby alkoholowe w Café Absinthe obok Teatru Wybrzeże.

    • 38 14

    • na pewno ci co wchodzą darmo, na premierowe bilety dla kolegów

      wtedy tak, można szaleć! A cham niech płaci w kasie.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Max Lars to pseudonim artystyczny:

 

Najczęściej czytane