- 1 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (62 opinie)
- 2 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (21 opinii)
- 3 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 4 Przed nami święto poezji i literatury (30 opinii)
- 5 A może to zobaczysz w ten weekend? (17 opinii)
- 6 Ten spektakl nie jest atakiem na kościół (61 opinii)
Nieudane randki. Komu się przydarzyły?
Pierwsze pocałunki, chodzenie za rękę i motylki w brzuchu. Randki przeważnie kojarzą się nam z pozytywnymi historiami, jednak zdarzają się też takie spotkania, z których trzeba się ewakuować równie szybko, jak szybko na nie poszliśmy. Porozmawialiśmy z wybranymi osobami z Trójmiasta o ich najgorszych flirtach.
Wydarzenia online w Trójmieście
Każdemu się to czasem zdarzy
Raczej większość z nas posiada "wyjątkowe" spotkania, które głęboko zapadły w pamięć i o których po latach opowiadamy ze śmiechem lub rozczarowaniem. Nie ma nic złego w tym, że dwoje ludzi może do siebie nie pasować. Dla wielu poszukiwanie drugiej połówki jest jednak ważniejsze i nie zważają na niemiłe sytuacje i tzw. wpadki.
Nasi rozmówcy doświadczyli wielu osobliwych sytuacji. Jedni zabawnych, inni wręcz przerażających. Jak zareagowali podczas ich zdaniem okropnej randki i jak ją wspominają? Postanowiliśmy się dowiedzieć.
Czytaj też: Dzień Singla 2022. Kiedy wypada i jak obchodzić?
"Pierwsze 'kocham cię' usłyszałam po 20 minutach"
- Raz umówiłam się na randkę z facetem z Tindera (spuśćmy na to kurtynę milczenia, śmiech). Umówiliśmy się w pubie we Wrzeszczu. W ekspresowym tempie się upił i płakał mi na ramieniu, jakie to jego życie jest złe, że mało zarabia, nikt go nie lubi, że od dwóch miesięcy śpi w jednym łóżku ze swoją byłą, bo ta nie chce się wyprowadzić, a on się nie wyprowadzi, bo nie ma na to ochoty. Siedziałam tam tylko dlatego, że zrobiło mi się go szkoda. Na koniec dałam mu pieniądze na taksówkę, ale nawet się nie odezwałam po zwrot tej "pożyczki". Udałam, że to spotkanie nigdy nie miało miejsca - opowiada Daria.
- Facet poznany przez Tindera: na pierwszą randkę przyszedł, mając ustawione moje zdjęcie na tapecie swojego telefonu. To była miłość od "pierwszego wejrzenia", Kupidyn zrobił robotę, bo pierwsze "kocham cię" usłyszałam po 20 minutach. Rozpędził się chłop, osiągając prędkość światła. Nasłuchując jego monologu na temat wspólnych weekendów, świąt u jego rodziców i reszty naszego wspólnego życia, miałam wrażenie, że słucham historii miłosnej wyrwanej z taniego romansidła, a raczej słabej komedii romantycznej, nie zdając sobie do końca sprawy z tego, że głównym jej bohaterem jestem właśnie ja. Choć historia ta powoli zbliżała się do końca i pewnie miała zakończyć się słowami "i żyli długo i szczęśliwie", musiałam dorzucić swoje trzy grosze i dodać: "ale osobno" - mówi Marta.
Tinder w czasach pandemii. Czy się zmienił?
- Może nie będzie to długa historia, jednak to jedyna, jaka zapadła mi w pamięć na długo. Po długim pisaniu ze sobą w końcu udało nam się spotkać, jednak spotkanie trochę nie wyszło, bo dziewczynie tak... brzydko pachniało z ust, że czułem to, idąc 1,5 m obok niej. Jak tylko nadarzyła się okazja, uciekłem. Po całej akcji głupio mi było jej powiedzieć, więc przestałem się odzywać - opowiada Kamil.
- To była już któraś z kolei randka z tym samym gościem. No i wszedł temat: "jakiej muzyki słuchasz?". Pokazałam mu zespoły i kawałki, które mi się podobają (jeszcze w formie playlisty na YouTubie, bo to były czasy przed "spotifajowe"), a on do mnie (dosłownie): "Boże, co za badziew, pokażę ci fajną muzykę, taką o życiu i miłości" i puścił mi Eneja "Kamień z napisem love" - mówi Karolina.
Czytaj też: Randki w trakcie pandemii. Gdzie się spotykamy?
Na pierwsze spotkanie przyszedł, mając ustawione moje zdjęcie na tapecie swojego telefonu- Pewnego dnia zaczepił mnie na ulicy kolega z dawnych lat i tak odnowiliśmy kontakt. Jakoś wyszło, że pewnego dnia pocałował mnie, a ja to odwzajemniłam i tak rozpoczął się nasz krótki związek. Po 10 dniach zaprosił mnie do siebie, było miło i spokojnie do momentu, gdy zaczął się za bardzo do mnie dobierać. Gdy powiedziałam mu, że przesadza, to... "robotę" dokończył sam, a ja stałam jak wryta. Po wszystkim powiedział, że nic z tego nie będzie i dał mi kabel od wzmacniacza, gdybym chciała się powiesić. Wyszłam boso z butami w ręku. To było okropne - wspomina Mirela.
- Dziewczyna z Tindera: przy pierwszym spotkaniu tuż po przywitaniu wzięła mnie od razu za rękę i zdziwiła się, że nie chcę, bo przecież to było normalne. Ostatecznie wyszła z tego awantura - dodaje Dawid.
Czytaj też: O pokoleniu fast food i erze Tindera rozmawiamy z Jakubem Przytarskim
- Faceta stresowało nawet kupienie biletu na seans, a w trakcie filmu wyszedł cztery razy do toalety i za każdym razem musiałam streszczać, co go ominęło. Po wyjściu z kina odegrałam akcję pt. "moja współlokatorka jest pijana i robi awantury, muszę wracać do domu" i dosłownie uciekłam - mówi Alicja.
Jaka "najgorsza" randka zapadła ci najbardziej w pamięć? Czekamy na wspomnienia czytelników.
Opinie wybrane
-
2021-01-23 08:42
(11)
nigdy nie lubiłem randek bo jestem bardziej przyjacielem dla kobiet niż Dżolero ;) moją obecną partnerkę poznałem na wspólnych imprezach u kolegi, długo nawet nie zwracałem na nią uwagi, potem się zaprzyjaźniliśmy aż wylądowaliśmy w łóżku i tak jest do dzisiaj, prawie 10 lat razem, zamieszkaliśmy ze sobą dosyć szybko, swego czasu trochę spięć było ale myślę, że obecnie to jest to i nikogo więcej nie potrzebuję bo ją kocham
- 107 13
-
2021-01-23 09:13
(10)
Piękne love story, wzruszyłem się. A imprezowiczka pewnie przy pierwszym pocałunku miała jeszcze w ustach "posmak po koledze"...:)
- 34 53
-
2021-01-23 21:37
no nie trafiłeś :)
- 3 1
-
2021-01-23 10:42
touche! (7)
ty byles jej przyjacielem, a inni dawali jej to, czego jej bylo trzeba
friendzone? o-oo- 26 6
-
2021-01-23 21:36
nie właśnie nie, nie każdy się puszcza na lewo i prawo, ona była po związku ja też
- 6 2
-
2021-01-23 11:18
(5)
Nie rozumiecie. One zawsze chcą mieć przyjaciela który przytuli, pogłaska, wyslucha od nich jacy to faceci są okropni, wyciągnie je na zakupy, zabierze na vege latte bez glutenu i oczywiście za nie zapłaci:) Taki to nastara się, wywala kase w nadziei, że może wreszcie laska go docieni i wreszcie ociosa mu mongoła z kefiru, a tu wychodzi lipa;)
Nie rozumiecie. One zawsze chcą mieć przyjaciela który przytuli, pogłaska, wyslucha od nich jacy to faceci są okropni, wyciągnie je na zakupy, zabierze na vege latte bez glutenu i oczywiście za nie zapłaci:) Taki to nastara się, wywala kase w nadziei, że może wreszcie laska go docieni i wreszcie ociosa mu mongoła z kefiru, a tu wychodzi lipa;) Te same typiarki, "biedne, poszkodowane przez życie oraz byłych partnerów "- za chwilę sikają na widok "pewnego siebie", "tajemniczego" prymitywa z 3 komornikami, ale za to w golfie TDI:) Taki pseudo maczo po prostu zrobi z taką swoje i znika:), zaś takie paniska już jako samotne madki muszą przymilać się do powyżej opisanych misiow-"simpów" - dających im odpowiedni poziom życia oraz przetrwanie, one oczywiście ich nie szanują i walą ich w rogi przy pierwszej okazji:) Perpetum mobile, oczywiście od was faceci zależy to, czy chcecie być takimi frajerami, czy też brac od życia i zaliczać udane podrywy;)
- 46 8
-
2021-01-24 01:06
w nadziei, że może wreszcie laska go docieni i wreszcie ociosa mu mongoła z kefiru - miszcz z ciebie:) (1)
- 12 2
-
2021-01-24 09:23
Dziekuje:)
- 2 3
-
2021-01-23 15:02
Teoche racji w tym masz
Pierdola zawsze dostaje po glowie. A dziewczyny lubia by je zdobywac
- 17 2
-
2021-01-23 12:25
Zejdz na Ziemię, świat nie jest czarno-biały
- 23 4
-
2021-01-23 11:40
a ty kim jestes? Mądrala gołodupiec?
- 7 18
-
2021-01-23 09:41
Idz przytul sie do swojego chlopaka
- 27 11
-
2021-01-24 13:00
Trafi swój na swego (11)
Nie znoszę wrzucania wszystkich kobiet do jednego worka.Większość powyższych komentarzy to mieszanie z błotem czy generalizowanie. Jedynie zgodzę się ,że należy oddzielić ziarno od plew. Mnie nie interesuje zasobność portfela a podobny poziom intelektualny,ciekawa osobowość itd. Oczywiście miło by było gdyby podobał mi się wizualnie ale to są dodatki. Także proszę się rozejrzeć ale istnieją jeszcze "normalne " jednostki.Dodam, że nie jestem "nienachalna z urody" ;)
- 20 5
-
2021-01-24 16:01
(1)
Pani Joanno, takich kobiet nam trza... normalnych, wyluzowanych, piszacych prosto z mostu. Prosze czym predzej zostawic jakiegos maila kontaktowego... kto wie moze jakas randka sie przydarzy
- 6 1
-
2021-01-24 16:29
Panowie,bardzo mi miło :)
Nie mam w zwyczaju szastać danymi osobowymi, ale zostawię tutaj "bezpieczny" adres mailowy : pannajoanna.10@gmail.com
Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana...
Pozdrawiam i życzę udanego wieczoru.- 8 5
-
2021-01-24 14:58
Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka :) (1)
Zgadzam się z powyższą opinia. Też długo jestem sama, ale z wyboru, żeby właśnie ominąć pewnego rodzaju niespodzianki. Na każdego przyjdzie pora, chociaż czas płynie warto poczekać na prawdziwą miłość bez zasobności portfela czy ekskluzywnego życia na pokaz. Gdzieś na pewno są jeszcze dojrzali, zaradni mężczyźni z głową na karku, potrafiący
Zgadzam się z powyższą opinia. Też długo jestem sama, ale z wyboru, żeby właśnie ominąć pewnego rodzaju niespodzianki. Na każdego przyjdzie pora, chociaż czas płynie warto poczekać na prawdziwą miłość bez zasobności portfela czy ekskluzywnego życia na pokaz. Gdzieś na pewno są jeszcze dojrzali, zaradni mężczyźni z głową na karku, potrafiący stworzyć wspólne ognisko. Jeżeli kobieta zna swoją wartość, ma wykształcenie, prace, to i poczeka na tego jedynego. Dlatego Panowie nie wszystkie kobiety czatuja na Wasze portfele, samochody itp. Ja jeżdżę Volvo Xc60, sama, własna pracowitościa się dorobiłem, a od razu dodam, że nie siedziałam w portfelu ani u rodziców, ani w leasingu. Naprawdę sa jeszcze zaradne kobiety, które potrafią zaoszczedzic i nie czekać na księcia z bajki z limuzyna. Dzisiaj książę może mieć pieniądze, a jutro nie. Te dobra samochody i wszystko inne, to tylko dodatki, liczy się wnętrze. Z tym niestety w naszej społeczności coraz bardziej odbiegamy.
- 8 4
-
2021-01-25 14:31
Pierwszą pracę na wejście na tory kariery i lepsze pieniądze dostałaś bez układów i nie na oczy?
czy juz zapomniałaś?
- 1 3
-
2021-01-24 14:12
Aska,umowisz sie ze mna? (6)
Jestes moze z Gdyni?
- 2 0
-
2021-01-24 15:37
(3)
Jestem z Gdańska :)
- 6 0
-
2021-01-24 15:47
Asia to piekne imie:) (1)
To nic,ze. z Gdanska.Dlugo tam mieszkalem:)pozdrawiam:)
- 4 1
-
2021-01-24 23:23
Aśka jest za Lechią
- 3 1
-
2021-01-24 15:45
To jus masz facet
- 3 2
-
2021-01-24 14:56
Zalezy jakim autem przyjedziesz. (1)
- 12 3
-
2021-01-25 15:37
Jelczem
- 4 0
-
2021-01-23 09:22
...
Mam nadzieję, że każda z tych historii dotyczy osób poniżej 16. roku życia. Jeśli nie, to jest źle z naszym społeczeństwem.
- 56 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.