• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odkrywaj Pomorskie: lokalne produkty, ekobazary i sezonowe menu

Magda Mielke
21 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Żywność ekologiczna jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się segmentów rynku spożywczego nie tylko w Polsce. Nie dziwi więc, że w Trójmieście pojawia się coraz więcej miejsc, w których kupić można wszystko, czego tylko dusza ekomaniaka zapragnie. Żywność ekologiczna jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się segmentów rynku spożywczego nie tylko w Polsce. Nie dziwi więc, że w Trójmieście pojawia się coraz więcej miejsc, w których kupić można wszystko, czego tylko dusza ekomaniaka zapragnie.

Coraz większymi krokami zbliża się jesień. Choć dla wielu to czas kojarzony głównie z brakiem słońca i przeziębieniami, ma ona także inne oblicze - pachnące domowymi przetworami i darami lasu. Bogactwo regionalnych produktów zachwyca - poczynając od grzybów i dziczyzny, poprzez soczyste owoce i świeże warzywa, na miodach i produktach mlecznych kończąc. W Trójmieście regularnie odbywają się targi i bazary, na których zakupić można naturalne, zdrowe produkty pochodzące z lokalnych gospodarstw. Smaki jesieni zagościły również w sezonowych kartach lokalnych restauracji.



Czy kupujesz naturalną żywność od lokalnych producentów?

Eko bazary: świeżo, zdrowo i kolorowo



Na coraz popularniejszych targach zdrowej żywności i ekojarmarkach znajdziemy wiele produktów ekologicznych, produkowanych na naszych terenach z najwyższej jakości składników. Żywność pochodzi bezpośrednio od prawdziwych pasjonatów naturalnego i zdrowego jedzenia. Jest to idealne miejsce dla poszukiwaczy źródła zdrowej, regionalnej oraz ekologicznej żywności, a także okazja do wspierania gospodarki regionu i świadomego sięgania po produkty najlepszej jakości: zdrowe, smaczne i pełnowartościowe.

Największym i najpopularniejszym tego typu miejscem w Trójmieście jest Gdański Bazar Natury, który znajduje się na terenie osiedla Garnizon w Gdańsku-Wrzeszczu. W każdy czwartek w godz. 11-18 i sobotę w godz. 9-15 można tu spotkać wielu lokalnych dostawców oferujących regionalną i ekologiczną żywność m.in. warzywa pochodzące z wiejskich ogródków, świeże sery zagrodowe czy wyciskane na miejscu soki. Bazar Natury oferuje produkty od sprawdzonych dostawców z rodzinnych, często wielopokoleniowych gospodarstw. 

  • Gdański Bazar Natury
  • Gdański Bazar Natury
  • Gdański Bazar Natury
  • Gdański Bazar Natury
  • Gdański Bazar Natury
  • Gdański Bazar Natury
Bazar Natury to także miejsce niezwykłych spotkań z ekspertami z różnych dziedzin, gdzie zarówno dzieci, jak i rodzice mają możliwość uczestnictwa w różnego typu aktywnościach, takich jak: gotowanie na żywo z szefami kuchni, warsztaty ekologiczne czy zajęcia sportowe. Wszystko po to, aby przypominać jak ważną rolę w naszym życiu pełni codzienne odżywianie się produktami ekologicznymi, nisko przetworzonymi oraz naturalnymi.

Innym bardzo znanym w Trójmieście targiem zdrowej żywności jest Jadłostajnia Kolibki. Otwierana w każdy czwartek w godz. 12:30-18 i sobotę w godz. 10-15 przyciąga szeroką ofertą ekologicznych produktów od regionalnych dostawców i gospodarstw. Atrakcyjna jest także sama lokalizacja - w parku Kolibki można zrobić nie tylko ekologiczne zakupy, ale przy okazji również odpocząć.

Wrzesień to czas, kiedy w Jadłostajni zaczynają pojawiać się ciekawe jesienne nowości: wybór octów i syropów, przetwory z borówki i jagód leśnych, oleje oraz nowe gotowe dania mięsne.

Jadłostajnia Kolibki Jadłostajnia Kolibki
W Gdyni popularnością cieszy się także Bazar Bo ze Wsi. W czwartki w godz. 12-17 i soboty w godz. 10-14 na terenie dawnego kina Goplana przy skwerze Kościuszki 10/12 (wejście od ul. Żeromskiego) można kupić kozie sery, chleb pieczony wyłącznie z ziaren, przetwory, oleje, a także ekologiczne kosmetyki. Bazar Bo ze Wsi to marka sama w sobie, stanowiąca synonim produktów najwyższej jakości - kilkunastu wystawców oferuje zawsze świeże, rzemieślnicze i w 100 proc. naturalne produkty z regionalnych gospodarstw.

Na bazarze dostępne są takie produkty jak: wiejskie jaja, niepryskane warzywa i owoce, masło, naturalne jogurty, mleko krowie i kozie, kaszubskie sery, przetwory, domowe pierogi, smaczne zupy, wegetariańskie pasty, tarty i ciasta bezglutenowe, naturalne wędliny, wędzone ryby, pieczywo z pradawnych odmian zbóż, regionalne słodkości, suszone owoce, orzechy, świeże soki, a także naturalne kosmetyki. Dla najmłodszych został zorganizowany kącik zabaw, gdzie na dzieci czeka dużo zabawy, a rodzice mogą bez pośpiechu robić zakupy.

Imprezy: zdrowa żywność, naturalne kosmetyki, spotkania i warsztaty



Odbywające się co roku pod koniec września Dary Ziemi łączą jesienną ofertę ogrodniczą i regionalne rzemiosło z rodzinnym piknikiem, beztroską biesiadą przy ognisku i artystycznym programem inspirowanym polskim folklorem. To wydarzenie, na którym dobrze bawią się różne pokolenia i całe rodziny - każdy, kto chce poczuć się bliżej natury i poznać skarby polskiej ziemi.

  • Dary Ziemi
  • Dary Ziemi
  • Dary Ziemi
  • Dary Ziemi
Tegoroczne Dary Ziemi odbędą się pod koniec miesiąca, od 25 do 27 września na trzech przylegających do siebie polanach w parku Kolibki, gdzie ustawione zostaną stoiska wystawców oraz pozostałe elementy programu imprezy - w tym roku w oprawie kaszubskiej pomaga Stowarzyszenie Dziedzictwo Kulturowe Szlakiem Północy. Czeka nas bogaty wybór tradycyjnych polskich smaków i produktów, szczególnie z regionu Kaszub - z jego tradycjami kulinarnymi, sztuką rzemieślniczą i kulturą muzyczną.

Dary Ziemi będą okazją, aby spróbować oraz zakupić takie lokalne specjały jak: śledź w śmietanie po kaszubsku z pulkami, rolmops po kaszubsku, czernina po kaszubsku, bretlingi (szproty) na ciepło, ryby wędzone, ruchanki, kaszubskie wędliny i wiele innych.

- Do parku Kolibki co roku przyjeżdża około 220 wystawców - nie tylko z Kaszub, ale i z całej Polski: od Warmii i Mazur przez Wielkopolskę po Bieszczady, Podlasie, Podhale. Przez trzy dni będzie można degustować fenomenalne produkty przygotowane według staropolskich receptur i regionalne smakołyki - miody zwykłe i pitne, nalewki, wina, wędliny, sery, ryby, przetwory warzywne i owocowe, ciasta, andruty i sękacze. To doskonała okazja, aby uzupełnić swoją spiżarnię na jesień - zapewniają organizatorzy.
Poza ofertą spożywczą, będzie można także nabyć: jesienne kwiaty - z wrzosami w licznych odmianach na czele, sprzęt ogrodniczy, rzemieślnicze wyroby konfekcyjne, ubrania z lnu, naturalną biżuterię z kamieni, szkła i bursztynów, dodatki i akcesoria, eko zabawki oraz wyroby i tekstylia do przyozdobienia stołów i kuchni.

  • Ekocuda, czyli Targi Kosmetyków Naturalnych odbywają się cyklicznie - dwa razy w roku w Warszawie, Gdańsku i Poznaniu.
  • Ekocuda, czyli Targi Kosmetyków Naturalnych odbywają się cyklicznie - dwa razy w roku w Warszawie, Gdańsku i Poznaniu.
  • Ekocuda, czyli Targi Kosmetyków Naturalnych odbywają się cyklicznie - dwa razy w roku w Warszawie, Gdańsku i Poznaniu.
Nie tylko owoce, warzywa i przetwory. W tym roku po raz piąty odbędą się Ekocuda, czyli targi kosmetyków naturalnych. W dniach 24-25 października do Gdańska przyjadą wystawcy z całego kraju oferujący naturalne, zdrowe roślinne i przyjazne środowisku kosmetyki. Odwiedzający targi będą mogli poznać zarówno polskie, jak i zagraniczne marki kosmetyczne, które czerpią inspiracje z natury.

Ekocuda będą trwały dwa dni - w sobotę, 24 października w godz. 11-19 i w niedzielę, 25 października w godz. 11-18. Wydarzenie odbywa się na Stadionie Energa Gdańsk, wstęp jest bezpłatny.

Jesień na stołach trójmiejskich restauracji



Restauracja Biały Królik, mieszcząca się w Hotelu Quadrille, swoim niepowtarzalnym wystrojem wprowadza w magiczny świat baśni i nawiązuje do charakteru dań kuchni polskiej. Już od początku miesiąca można tutaj spróbować dań z jesiennej karty. Tradycyjnie znaleźć można w niej zarówno dania mięsne, rybne, jak i wegańskie. Królują tradycyjne zupy, które przywołują smaki znane z dzieciństwa. Szef kuchni, Rafał Koziorzemski, z powodzeniem wprowadza przepisy niegdyś wykorzystywane przez jego babcię, takie jak na przykład zupa koperkowa, która w jego nowocześniejszym wydaniu podawana jest z combrem z królika i plastycznym żółtkiem.

  • Degustacja kawioru w Białym Króliku
  • Degustacja serów
  • Jedna z jesiennych propozycji: halibut.
  • Pstrąg
  • Zupa koperkowa
Ciekawostką jest też zachwycająca w swej prostocie zupa dziadowska na wędzonce z boczkiem i bałabunami, czyli ziemniakami. W menu nie zabrakło też jesiennego kapuśniaku w  wegańskim wydaniu - na przypalanych warzywach. Wśród dań głównych znaleźć można halibuta z sosem kurkowym z czerwoną porzeczką, groszkiem i brokułem oraz duszoną gicz jagnięcą z wędzonymi ziemniakami i ćwikłą. W menu roślinnym pojawiły się natomiast gołąbki w oryginalnym jesiennym wydaniu z pieczoną brukwią i kasztanami. Jesienne inspiracje nie ominęły też deserów - do karty wrócił w nowej odsłonie topinambur ze słonym karmelem, można także skusić się na wegański sernik dyniowy z mirabelką.

- Poza daniami a la carte i menu degustacyjnym, prowadzimy stale serwis najlepszych polskich serów podawanych z autorskimi konfiturami Chef Patrona Marcina Popielarza oraz produkowanymi na miejscu brioszkami, podpłomykami i tartinkami chlebowymi. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się także degustacja kawioru z jesiotra podawanego także z własnymi wypiekami, ale i nieoczywistymi dodatkami, takimi jak: ziołowa gremolata, tarte kurze białko ze szczypiorkiem, ogórki kompresowane z koprem czy słone drożdżowe ruchanki. Zainteresowanie budzi też nasza przystawka: wędzony pstrąg z Kleszczewa podawany z twarożkiem ze szczypiorkiem i rzodkiewką, do którego nasz sommelier dobrał japońskie Sake - mówi Marta Dworak, PR & Marketing Manager Hotelu Quadrille i restauracji Biały Królik.
  • Wśród dań głównych znaleźć można zrazy z jelenia oraz pierogi z gęsiną. Rokitnik, brusznica, gęś, dziczyzna, grzyby czy żurawina pochodzą właśnie stąd, z regionu.
  • Wśród dań głównych znaleźć można zrazy z jelenia oraz pierogi z gęsiną. Rokitnik, brusznica, gęś, dziczyzna, grzyby czy żurawina pochodzą właśnie stąd, z regionu.
  • Wśród dań głównych znaleźć można zrazy z jelenia oraz pierogi z gęsiną. Rokitnik, brusznica, gęś, dziczyzna, grzyby czy żurawina pochodzą właśnie stąd, z regionu.
  • Wśród dań głównych znaleźć można zrazy z jelenia oraz pierogi z gęsiną. Rokitnik, brusznica, gęś, dziczyzna, grzyby czy żurawina pochodzą właśnie stąd, z regionu.
  • Wśród dań głównych znaleźć można zrazy z jelenia oraz pierogi z gęsiną. Rokitnik, brusznica, gęś, dziczyzna, grzyby czy żurawina pochodzą właśnie stąd, z regionu.
  • Wśród dań głównych znaleźć można zrazy z jelenia oraz pierogi z gęsiną. Rokitnik, brusznica, gęś, dziczyzna, grzyby czy żurawina pochodzą właśnie stąd, z regionu.
Jesienny klimat na talerzu poczujemy w restauracji Polskie Smaki, gdzie każda pora roku wpływa na skład i smak potraw. W menu znajdziemy potrawy komponujące stuletnie, lokalne przepisy z elementami kuchni współczesnej czy technikami przygotowywania dań metodą sous vide. Szef kuchni, Krystian Szidel pokazuje, że polska i regionalna kuchnia jest wyjątkowa i warta odkrycia, bazuje na solidnych podstawach, wysokiej jakości regionalnych produktach i tradycyjnych recepturach, do których warto wracać i interpretować w bardziej współczesny sposób.

Jesienne inspiracje pozwalają kreować ciekawe kompozycje smakowe i bazować na lokalnych, sezonowych składnikach, stąd w menu znajdziemy wiele nowości, opartych na jesiennych darach ziemi, takich jak: grzyby, dynia, kasztany, jarzębina, czarny bez, śliwki, gruszki czy rokitnik. Jest też coś dla miłośników gęsiny i dziczyzny. Wszystko utrzymane w idei Slow Food, która towarzyszy restauracji od początku istnienia. Można spodziewać się pojawienia także rozgrzewających herbat z polskimi nalewkami i grzańców. Wkrótce jesienny klimat zagości także we wnętrzu restauracji. Ciepła, przytulna atmosfera będzie zatem sprzyjała klimatycznym kolacjom czy spotkaniom z bliskimi przy ulubionym deserze lub kieliszku polskiego wina.

  • Jesienne menu można już znaleźć w Canis Restaurant.
  • Jesienne menu można już znaleźć w Canis Restaurant.
  • Jesienne menu można już znaleźć w Canis Restaurant.
  • Jesienne menu można już znaleźć w Canis Restaurant.
Pyszne dania kuchni polskiej można także zjeść w Canis Restaurant, która mieści się w zabytkowej kamienicy przy ul. Ogarnej. Poza bogatą historią, może ona obecnie poszczycić się także doskonałym jedzeniem. Canis to miejsce stworzone z miłości do dobrej kuchni, zainspirowane historią Gdańska. Menu zmienia się średnio co trzy miesiące, dostosowując się do pór roku. Aktualna karta została podzielona na kilka kategorii, tak aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. W ofercie znaleźć można zatem ryby, dania mięsne i dania wegetariańskie. Jesienny aromat poczujemy zamawiając m.in. polędwicę z dzika w sosie ze śliwki i jałowca, podawaną razem z puree z topinamburem i gołąbkiem z kapusty włoskiej, gnocchi z sosem truflowym i sezonowymi grzybami, sałatkę z serem halloumi i gruszką czy strudel śliwkowy z migdałami, białą czekoladą i cynamonem.

- Nasze dania opierają się na sezonowych produktach, które dostarczane są od lokalnych dostawców. W najnowszej karcie pojawią się borowiki, topinambur, dynia, jeżyna, cynamon, gruszka, śliwka - mówi Mateusz Janusz, szef kuchni Canis.
Sezon jesienny to również czas, w którym organizowane są w restauracji Canis wydarzenia firmowe i rodzinne, degustacje wina i warsztaty kulinarne. Codziennie o godz. 19 można tu też posłuchać muzyki na żywo.

Więcej ciekawych wydarzeń i inspirujących miejsc do odwiedzenia w regionie pomorskim znajdziecie na stronie Pomorskie Travel.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (45) 10 zablokowanych

  • Karta w restauracji podzielona na kategorie - tego chyba jeszcze nie było ;)

    • 6 4

  • Regionalne potrawy ? Serio ? (9)

    Na pierwszym zdjęciu widzę stoisko z winami z Mołdawii. To ja pójdę na ryneczek Lidla , taniej i pewniej.

    • 41 6

    • Świat według Kiepskich - Odcinek 438 - "Wiem co jem "

      Zanim się zdecydujemy na zakupy proponuje sobie obejrzeć .

      • 8 0

    • (6)

      Ryneczek Lidla - główny dostawca - gospodarstwo rolne Grabina Zameczek .... i cały syf z Rafinerii co okaurat tam zawiewa.... eko ... 80 metrów od S6? ale tak tak ... kup więcej kup więcej nabijaj PKB gebelsowi

      • 3 4

      • Zapłacę za nie wiadomo co niby z ogródka babci Jadzi 5 razy tyle co w warzywniaku. (1)

        Jak ciebie dymają nie znaczy za da się wydymać.

        • 5 0

        • Dieter Schwarz bardzo ci dziękuje za Twoje podejście i jest z ciebie dumny jak i niemieccy beneficjenci socjalu.

          • 0 1

      • ech, powielasz bzdury... (1)

        • 0 3

        • twoje zdanie jest dla mnie obojętne

          • 1 0

      • takie samo miałem do czasu kiedy nie (1)

        zobaczyłem eko uprawy w de 5 m od autobany ..... wszystko eko to ściema .

        • 1 0

        • ale to też idzie do polski jak jogurty wycofane w Austrii z Lidla , zostały wysłane do Polski zamiast do utylizacji, warzywa z Holandii tez ida do Polski zamiast do utylizacji bo przekraczają normy pestycydów

          • 0 0

    • Jeszcze te kawiory degustacujne ha ha ha

      • 1 0

  • I ceny 5 razy takie jak w Biedronce (3)

    To ja już podziękuję. Wolę biedronkę tam na każdym jabłku jest naklejka że z Polski a tutaj na słowo honoru trzeba zaufać. A kto wie skąd przywiezione

    • 26 17

    • No napewno najlepsze wędlinki w plastiku z terminem ważności 4 tygodnie i tablicą mendelejwa na odwrocie (1)

      ot czasy nastały kiedy naklejka bardziej wartościowa niż słowo honoru

      • 7 11

      • mówią że świnia wszystko zeżre ... a jednak świnia nie wszystko chce jeść ....a czlowiek w niskiej cenie wszystko kupi i zje ... zwierz mądrzejszy od człowieka ?

        • 0 0

    • tego guana z biedronki to nawet krowy i świnie nie chcą jeść - ale ludziom w niskiej cenie wciśniesz wszystko i jeszcze będą chwalić !

      • 7 0

  • Wolę wedliny z Biedroniki. Z certyfikatem polski produkt. (1)

    Kto sprawdza tych niby eko ? A ceny maja 5 razy wyższe.

    Wanda z Zaspy

    • 17 21

    • wandal - to z biedronki to wycofują masowo bo nie trzyma żadnych norm - chcersz się truć to się truj ale nie namawiaj do tego innych ... po co komu rak jelita grubego ?

      • 2 1

  • 3 wizyty na bazarze w Goplanie i 3 razy żle wydana reszta... (1)

    • 15 1

    • to jak pilnujesz swojej kasy ha ha ha

      • 0 0

  • Jakość może i jest, ale nie warta tej ceny.

    Napiszę tak: przez całe życie zjadłem tyle "chemii", że gdyby prawdą było jak bardzo ona jest szkodliwa, to już bym dawno nie żył. Co więcej, nadal zdrowo się nie odżywiam. Człowiek na chwilę obecną żyje średnio w Europie około 80 lat. Garstka ludzi przekracza 110 lat. Pytanie, czy jedząc wyłącznie "ekologiczne " produkty i do tego rezygnując z niezdrowych (wg obecnych badań) produktów - dożyję do tych 120 lat ? Myślę, że są na to i tak małe szanse. Prawda jest taka, że człowiek nie żyje 500 czy 1000 lat, ale ledwo dobija do setki. Chemia owszem szkodzi, ale nie aż tak bardzo, by warto było za produkty bez tej chemii płacić kilka razy więcej, rezygnując przy tym z innych przyjemności. Z takich ciekawostek: kilka lat temu naukowcy przebadali zwierzęta żyjące na skażonym obszarze wokół byłej elektrowni w Czarnobylu. Okazało się, że te zwierzęta nie mają wcale więcej nowotworów, ani mutacji, w porównaniu do zwierząt żyjących na innych terenach. Po prostu żyją za krótko, aby nowotwory mogły się u nich rozwinąć. Z człowiekiem jest podobnie, o ile zaszkodzi mu promieniowanie, o tyle skutków ubocznych wielu stosowanych dziś konserwantów i środków ochrony roślin nie doświadczy na sobie, bo zwyczajnie żyje za krótko aby te skutki uboczne mogły się uwidocznić.

    • 18 15

  • Bazary

    Temat fajny, choć nie tani ale warto odwiedzić nawet po to żeby zebrać informacje jakie smakołyki są dostępne w regionie. Ser, miód czy zioła naprawdę wysokiej jakości są na Kaszubach czy Żuławach trzeba tylko poznać tych ludzi i wiedzieć gdzie się zaopatrywać. Jak masz czas, jedziesz w teren jak na szybko, kupujesz na bazarze i masz świadomość że płacisz dodatkowe opłaty.

    • 9 2

  • Eko - lot na kasę (2)

    Sandacz - 90 zł. Niezły żart - te eko to wyciąganie kasy od ludzi i tyle. Sam jestem mega eko - warzywa mam od siebie z ogródka, albo od rolników. Mięso mam od sąsiadów, jajka póki co jeszcze też - niebawem własne. Ryby sam sobie łowię, albo kupuję bezpośrednio od rybaków. Owoce własne lub z lasu. Grzyby zbieram sam. Jak coś mi brakuje to kupuję na rynkach - sery, masło itp. W ogrodzie nie używam środków chemicznych - tylko woda i coś z własnego kompostu. To co robi się w sklepach i na zlotach z produktami eko to jeden wielki przekręt....

    • 28 5

    • Do Nastera :-) (1)

      A możnaby się podpiąć pod te złowione ryby ? :D
      Serio serio !

      • 0 0

      • Można.

        Tylko agregat prądotwórczy musisz mieć swój.

        • 1 1

  • (3)

    Zdjęcie pana sprzedającego płat łososia w samym podkoszulku z tymi kłakami na ramionach. Obleśne .

    • 22 4

    • a geslerowa ze swoimi piórami to nosi jakąś czapke jak gotuje ?

      • 3 3

    • Przecież to taki hipsterski look

      • 1 0

    • Dziad borowy kupił łososia w hurcie w selgrosie

      a na traganie udaje że sam wyhodował .

      • 8 1

  • (1)

    U Zieliński za dobra wędlinę 40 zl na bazarze 50 zl

    • 8 4

    • Zielińskiego - po 3 dniach śliska - z bazaru po tygodniu zero szlamu

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W 2012 roku Gdańsk był jednym z gospodarzy:

 

Najczęściej czytane