• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powolny maraton w muzeum, czyli Dzień Wolnej Sztuki w Trójmieście

Daga Ochendowska
3 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 08:01 (18 kwietnia 2015)
Muzeum Sopotu po raz pierwszy włączyło się do obchodów Dnia Wolnej Sztuki. Muzeum Sopotu po raz pierwszy włączyło się do obchodów Dnia Wolnej Sztuki.

8 sekund - tyle średnio podczas zwiedzania galerii poświęcamy każdemu z wystawianych dzieł sztuki. Taki wynik oznacza niestety, że częściej stawiamy na ilość zamiast na jakość, przebiegając przez muzealne sale, czego najlepszym przykładem może być, ciesząca się zresztą ogromną popularnością, Noc Muzeów. Wtedy właśnie nasza wizyta przypomina bardziej maraton, aniżeli świadomą i inspirującą podróż, jaką powinien być spacer w przestrzeni wystawienniczej.



W odpowiedzi na ten problem powstał Ruch Wolnej Sztuki, który narodził się w USA pod koniec zeszłej dekady. Głównym założeniem jest przekonanie, że galerie i muzea warto zwiedzać powoli i zamiast bezrefleksyjnie wodzić wzrokiem po dziesiątkach wystawianych dzieł, należy skoncentrować się wyłącznie na kilku wybranych, poświęcając im swój czas i uwagę. Zgodnie z tą myślą co roku zaczęto organizować wydarzenie - Slow Art Day, które po raz pierwszy odbyło się w Museum of Modern Art (MoMA) w Nowym Jorku. Pomysł powolnego eksplorowania wystaw dotarł także do Polski i obchodzony jest już po raz czwarty.

Czy weźmiesz udział w Dniu Wolnej Sztuki?



Zasady tegorocznej edycji są bardzo proste: 18 kwietnia 2015 roku o godz. 12 poszczególne muzea na terenie całego kraju, które zgłosiły swoją chęć udziału, przez godzinę będą przekazywać zwiedzającym ideę Wolnej Sztuki. Każde z nich wybierze pięć dzieł ze swoich kolekcji, a dodatkowo do każdego z nich przypisany zostanie ekspert - osoba odpowiedzialna za daną pracę. Będzie zadawała uczestnikom Dnia Wolnej Sztuki pytania, motywowała do podjęcia refleksji oraz nabrania odwagi do samodzielnego szukania odpowiedzi. Jej zadaniem będzie przekonanie uczestników, że obiekt muzealny może stać się źródłem osobistych inspiracji oraz dalszych samodzielnych poszukiwań.

Spacerem po Muzeum Narodowym w Gdańsku. Tutaj zobaczymy m.in. dzieła wchodzące w skład stałej ekspozycji Oddziału Sztuki Dawnej. Spacerem po Muzeum Narodowym w Gdańsku. Tutaj zobaczymy m.in. dzieła wchodzące w skład stałej ekspozycji Oddziału Sztuki Dawnej.
- Każde dzieło stwarza pewne problemy interpretacyjne i trudności w określeniu jego funkcji społecznych, potrzeba czasu i biegłości myśli, aby to dobrze określić. Dlatego z entuzjazmem zareagowałam na akcję ustanowienia Dnia Wolnej Sztuki. To szansa na ćwiczenie się w zadawaniu krytycznych pytań historykom i krytykom sztuki. Ale przede wszystkim to okazja, aby skonfrontować swoje spojrzenie na dzieło z innymi, odczuć i zrozumieć głębiej - opowiada Karolina Kliszewska, studentka Akademii Sztuk Pięknych, która w ubiegłym roku przyłączyła się do akcji jako ekspert odpowiedzialny za jedną z prac w Galerii Pionova w Gdańsku.

Tegoroczna edycja, sądząc po frekwencji instytucji zgłaszających udział w projekcie, nabrała zdecydowanie większego rozpędu niż każda poprzednia. Organizatorzy zapowiadają, że mają prawie pełną listę muzeów i galerii biorących udział w Dniu Wolnej Sztuki - na ten moment jest ich 58 w 35 miastach w całym kraju. W zeszłym roku po raz pierwszy dwie trójmiejskie instytucje przyłączyły się do wydarzenia: wspomniana Galeria Pionova oraz Muzeum Miasta Gdyni, natomiast nadchodzący projekt zaangażuje już muzea we wszystkich trzech miastach aglomeracji.

Gdańskie Muzeum Narodowe po raz pierwszy włączyło się do akcji i daje możliwość odwiedzenia każdej ze swoich siedzib. W Oddziale Sztuki Dawnej przyjrzeć się będzie można, między innymi, srebrnemu gdańskiemu kuflowi, autorstwa Nathaniela Pressdinga I, o który muzeum niedawno wzbogaciło swoją kolekcję dzięki dofinansowaniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości ponad 81 tys. złotych. Pałac Opatów w Oliwie, podobnie jak Oddział przy ulicy Toruńskiej 1, zaprezentuje dzieła wchodzące w skład stałej ekspozycji Oddziału Sztuki Nowoczesnej, takie jak obrazy Jana Matejki, Stanisława Wyspiańskiego czy Aliny Szapocznikow. Gdańska Galeria FotografiiOddział Zielona Brama skupi się głównie na trwającej od połowy marca wystawie Zofii Rydet - Zapis Socjologiczny. Natomiast w Oddziale Etnografii zobaczyć będzie można kilka unikatowych przedmiotów związanych z dawną kulturą polską, a także pozaeuropejską.

Muzeum Sopotu również debiutuje podczas obchodów Dnia Wolnej Sztuki. Mieszkańcy oraz odwiedzający kurort będą mieli okazję zapoznać się z wystawą, która rozpocznie się 12 kwietnia - "Miasto, przestrzeń, sztuka", w którą zaangażowani są artyści z Czech, Łotwy, Portugalii, Polski, Niemiec oraz Szwajcarii. Zaproszeni przez Powiat Görlitz uczestniczyli w Dniach Europy, odbywających się w 2012 roku, w trakcie których poznawali dziedzictwo kulturowe powiatu, a także jego mieszkańców. Spotkanie to stało się inspiracją do stworzenia kilkudziesięciu prac - instalacji, fotografii, grafik i dzieł malarskich, pozwalających zachować oraz poczuć historię środkowoeuropejskiego miasta.

- Myślę, że aranżacja współczesnych prac w zabytkowych wnętrzach sopockiej willi zyska ciekawy kontekst dialogu pomiędzy przeszłością i teraźniejszością, co było także założeniem całego projektu, którego efektem jest ta wystawa - powiedziała Anna Wesołowska-Owczarska z Muzeum Sopotu.

Muzeum Miasta Gdyni po raz drugi bierze udział w Dniu Wolnej Sztuki. W tym roku zwiedzającym przybliżone zostaną prace trwających obecnie wystaw. Muzeum Miasta Gdyni po raz drugi bierze udział w Dniu Wolnej Sztuki. W tym roku zwiedzającym przybliżone zostaną prace trwających obecnie wystaw.
Muzeum Miasta Gdyni, jako jedyne w Trójmieście, już po raz drugi weźmie udział w obchodach Dnia Wolnej Sztuki. Podczas tegorocznej edycji zwiedzającym przybliżone zostaną prace z trwających obecnie wystaw "Wojna i pokój", poświęconej polskiemu i czechosłowackiemu wzornictwu końca lat 50. i 60. oraz znajdującej się na najwyższych poziomach muzeum wystawy zatytułowanej "Narodziny miasta. Gdyński modernizm w dwudziestoleciu międzywojennym".

Po godzinnym zwiedzaniu uczestnicy zostaną zaproszeni na spotkanie, w czasie którego będą mogli porozmawiać o swoich wrażeniach. Pozwoli to nie tylko lepiej zrozumieć to, co przed chwilą zobaczyli, ale przede wszystkim da możliwość uzyskania odpowiedzi na nurtujące pytania, a tym samym powinno stać się źródłem satysfakcji. Jest szansa, że w przyszłości zachęci to zwiedzających do samodzielnej analizy i zapoczątkuje modę na powolne, a tym samym świadome zwiedzanie wystaw.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (17) 5 zablokowanych

  • Ciekawe (1)

    Nareszcie będę mogła zrozumieć co artysta miał na myśli.

    • 9 5

    • A skąd pewność, że kurator będzie wiedział, co artysta miał na myśli?

      • 4 0

  • Skąd taka bieda w gdańskim Muzeum Narodowym?

    Dlaczego przy tak fajnej okazji mamy przyglądać się "srebrnemu gdańskiemu kuflowi" - już naprawdę nie ma ciekawszych eksponatów?

    Dlaczego dawno nie było żadnej ciekawej wystawy?

    • 11 4

  • Za darmo i ocet słodki.

    Jeśli wstęp będzie wolny, to w muzeach będą tłumy. No bo jeśli za darmo, to ludzie wszystko łykną.

    • 1 1

  • Muzea

    Piszecie ze tylko 8 min poświęcamy na oglądanie obrazów,że przelatujemy. Zgadzam się ale wyjaśniam dla czego? Kiedyś w Muzeach przed ekspozycjami były kanapy, fotele, krzesła a teraz nic. Dlaczego? Ja lubię pogapić się, popatrzyć, zachwycić się, ale inicjatywa ciekawa.

    • 1 1

  • Muzeum Sopotu to już nie muzeum. (1)

    Pracownicy, którzy budowali tę instytucję, właśnie czekają na koniec okresu wypowiedzeń, nowa kadra przypomina domowe przedszkole, a nowo mianowana pani dyrektor realizuje swoje fantazje z dzieciństwa wydając publiczne pieniądze na śmieci, ot smutne to ale prawdziwe.

    • 17 4

    • Gdynia

      A Muzeum Miasta Gdyni - właśnie następuje likwidacja wystawy a później będą "nowe wizje"...

      • 0 0

  • "Myślę, że aranżacja współczesnych prac w zabytkowych wnętrzach sopockiej willi zyska ciekawy kontekst dialogu pomiędzy przeszłością i teraźniejszością, co było także założeniem całego projektu, którego efektem jest ta wystawa"

    Czyli jak coś powiedzieć, nie mówiąc nic. Błyskotliwy przykład mowy-trawy.

    • 11 6

  • Muzeum Sopotu (2)

    Dalibóg, chyba wybiorę tam tego dnia, aby posłuchać wyjaśnień kuratora, co go (lub dyrekcję) skłoniło do pokazania widzom z Trójmiasta prac inspirowanych powiatem Görlitz (zgorzeleckim). Dowiem się wreszcie, co straciłem nie będąc przez 40 lat swojego życia świadom jak piękny i inspirujący jest powiat zgorzelecki i jakie są jego apokryficzne związki tkanki miejskiej Görlitz z Trójmiastem i transgresyjną przestrzenią Bałtyku. Nie wiem czy w tej ekscytacji dotrwam do 18 kwietnia, ale myślę, że będzie warto!! Nareszcie ciekawe wystawy związane z dziedzictwem Sopotu!!

    • 16 4

    • @Kazimierz (1)

      Sopot ma to wspólnego z Görlitz-Zgorzelcem, że i tu i tu łączy się polska i niemiecka kultura.

      • 3 4

      • .

        Dobre, ha ha ha...
        Niezłe!

        • 1 0

  • Gdynia (3)

    A popcorn i chipsy będą?

    • 0 0

    • MMG (1)

      A w Gdyni: "prace z trwających obecnie wystaw "Wojna i pokój", poświęconej polskiemu i czechosłowackiemu wzornictwu końca lat 50. i 60".

      To muzeum stało się jakąś prowincjonalną porażką.
      Kto tym zarządza?

      • 1 0

      • MMG

        MMG powoli zaczyna być Domem Kultury. Nie umniejszając oczywiście takim Domom.

        • 0 0

    • Jak przyjdziesz....

      będą śledzie.

      • 0 0

  • ?

    "Obchody Dnia Wolnej Sztuki"?!
    A nie można Dzień Wolnej Sztuki? Po co tak na koturnach pisać?
    "Zapoczątkuje modę na świadome zwiedzanie wystaw".
    Łomatkochuto!

    • 1 0

  • MNG ma ciekawe zbiory ale nie ma na niego pomysłu. Skoro wmawia się ideologicznie, że Sąd Ostateczny jest najważniejszy i nie ma się na niego pomysłu, że trzeba pisać referat na kongres muzealny i wypytywać się co zrobić, to jest to niepoważne. Chlubą tego muzeum powinny być dzieła związane z kulturą i miastem jak chociażby portrety Gdańszczan i wokół nich oscylować inne ważne tematy związane z miastem. Kufel też jest ważnym obiektem ale jeśli jest wyjęty z kontekstu i każe się widzom najpierw go oglądać a później patrzę na inne przedmioty to robi się "wodę z mózgu" i tym samym zniechęca się potencjalnych uczestników kultury muzealnej. To jest kwestia edukacji pracowników i nie pań, które pilnują obrazów a władzy wyżej postawionej.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Która edycja Festiwalu Szekspirowskiego odbyła się w 2023 roku?

 

Najczęściej czytane